Newsy

Konsumpcja wołowiny w Polsce jest dziesięciokrotnie niższa niż średnia w UE. Szansą dla krajowych producentów jest eksport

2016-01-18  |  06:35

Statystyczny Polak je ok. 1,7 kg mięsa wołowego rocznie. Spożycie w Polsce jest ponad dziesięć razy niższe niż średnia w Unii Europejskiej. Dlatego możliwości zbytu dla krajowych producentów stwarza sprzedaż zagraniczna. W ciągu trzech kwartałów 2015 roku eksport wołowiny wzrósł o 14 proc. rdr. Branża liczy na ożywienie handlu z rynkami azjatyckimi i arabskimi.

Determinantami rozwoju produkcji wołowiny w Polsce jest popyt zewnętrzny, eksport do Unii Europejskiej oraz krajów trzecich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jerzy Wierzbicki, prezes zarządu Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego (PZPBM).

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2015 roku spożycie wołowiny w Polsce powinno wynieść od 1,7 kg do 1,8 kg na osobę. Tymczasem unijna średnia wynosi 19 kg.

Mamy bardzo niską konsumpcję wewnętrzną, najniższą w Europie, trochę mniejszą niż w Indiach – potwierdza Jerzy Wierzbicki. – Za nami dwa lata prosperity, kiedy otwarta była Turcja i mieliśmy do czynienia z dużym popytem na krajową wołowinę, a ceny utrzymywały się na bardzo wysokim poziomie. W tej chwili mamy rozwarstwienie średniej unijnej i polskiej ceny.

W ciągu trzech kwartałów ubiegłego roku na eksport trafiło 324 tys. ton żywca, mięsa oraz przetworów wołowych i cielęcych. To o 14 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2014 roku. W tym samym czasie eksport wieprzowiny zwiększył się o 4 proc., a drobiu – o 15 proc. Mięso wołowe to kategoria o jednej z wyższych wartości eksportu. Od stycznia do września 2015 roku jego wartość rosła najszybciej po pszenicy i rzepaku (o 26 proc.).

Obecnie 90 proc. wyprodukowanego w kraju surowca trafia na eksport. Liczy się przede wszystkim sprzedaż do Unii Europejskiej, a w jej ramach do Niemiec, Holandii, Hiszpanii i Włoch, obecnie głównych odbiorców. W ciągu trzech kwartałów eksport mięsa wołowego do zachodnich sąsiadów zwiększył się o 42 proc.

Jak podkreśla Wierzbicki, bardzo perspektywiczne dla polskich producentów są rynki arabskie i Chiny. Największym wyzwaniem są kwestie warunków sanitarnych.

Są one domeną służb państwowych, które negocjują warunki dwustronnych porozumień – tłumaczy Jerzy Wierzbicki. – Komisja Europejska też jest aktywna, ale najczęściej są to umowy bilateralne dotyczące dwóch krajów. Emiraty Arabskie mamy już otwarte, podobnie jak Algierię. Gdy rynek jest już otwarty, nie ma barier, wtedy rusza biznes i zaczynają się negocjacje handlowe i dyskutowanie o dopasowaniu oferty do unikalnych wymagań konsumentów.

Przykładem takiego otwarcia może być Japonia, której rynek w 2014 roku został udostępniony zagranicznym producentom.

Jest to bardzo wymagający rynek. dostęp do niego jest trudny, wymaga cierpliwości i pracy – wskazuje Jerzy Wierzbicki. – Trzeba przede wszystkim sprostać bardzo wysokim wymaganiom.

Azja jednak w światowym bilansie handlu jest rynkiem rosnącym. Konsumpcja wołowiny także ma w tym swój udział.

Jest zatem potencjał – ocenia Wierzbicki. – Cała Unia zwiększa eksport wołowiny, a my jesteśmy jednym z tańszych i lepiej zorganizowanych przemysłów wołowych wspólnoty, mamy więc szansę, żeby w eksporcie do krajów trzecich zająć odpowiednie miejsce i także tutaj szukać szans na rozwój.

Innym kierunkiem rozwoju polskiego sektora produkcji mięsa wołowego – zdaniem Jerzego Wierzbickiego – jest wzmocnienie wizerunku branży na rynku krajowym. Chodzi o poprawę marketingu rolnego, lepsze dopasowanie produktu do oczekiwań poszczególnych odbiorców, a więc poprawa standaryzacji i współpracy w łańcuchu dostaw oraz bardziej innowacyjne podejście do produkcji.

To rezerwy, które możemy i powinniśmy wykorzystać – przekonuje Wierzbicki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Infrastruktura

Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.