Mówi: | Zenon Daniłowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Makarony Polskie |
Makarony Polskie do końca roku planują sprzedać w Chinach produkty o wartości 3 mln zł
Firma Makarony Polskie chce miesięcznie eksportować do Chin produkty o wartości 300-400 tys. zł. Liczy, że w całym roku eksport do Państwa Środka sięgnie 3 mln zł. Kolejny rok może być jeszcze lepszy, bo spółka rozmawia o współpracy z kolejnymi partnerami na tamtejszym rynku.
– Żeby wejść na rynek chiński, trzeba mieć po tamtej stronie partnera, najlepiej chińskiego, który dobrze zna miejscowe prawo i lokalne relacje biznesowe. Ten kraj bardzo się różni od europejskich rynków i na pewno nie jest prosty do zrozumienia przez biznesmena z Polski. Nasza firma ma już jednego mocnego partnera, z drugim partnerem zrealizowaliśmy już pierwsze dostawy, a kilku innych do nich przygotowujemy – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes zapowiada Zenon Daniłowski, prezes zarządu spółki Makarony Polskie.
Rozmowy z partnerami dają nadzieję na zwiększenie sprzedaży do Chin w przyszłym roku. W tym spółka liczy a to, że będzie eksportować towary za 300-400 tys. zł, co w ciągu 12 miesięcy powinno dać w sumie wartość ok. 3 mln zł. Z rynkiem Państwa Środka Makarony Polskie wiążą duże nadzieje.
– W każdym liczącym się hipermarkecie w Chinach około 20 proc. produktów spożywczych pochodzi z importu, głównie z Europy – mówi Zenon Daniłowski. – Bardzo dobrze sprzedają się produkty ze Starego Kontynentu, bo Chińczycy mają dużo zastrzeżeń do własnych. Uważają, że są niezdrowe, nie spełniają norm żywieniowych itp. Poza tym produkty europejskie są modne, są synonimem jakości i smaku.
Spółka zwiększa również sprzedaż na rynkach europejskich, zarówno dżemów, jak i makaronów.
– W Europie Zachodniej sprzedajemy głównie dżemy, najwięcej do sieci handlowych – mówi Daniłowski. – Są to produkty o wyższej niż na polskim rynku zawartości owoców, od 40 do 50 proc. Są lepsze, a więc także droższe. Widzimy potencjał tego rynku głównie w Austrii i Niemczech. W krajach na południe od Polski sprzedajemy głównie makarony.
Po wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego załamał się natomiast eksport spółki do obu tych krajów. Bezpośrednim powodem wstrzymania sprzedaży do Kijowa był spadek wartości hrywny i problemy z uzyskaniem ubezpieczenia eksportowego transakcji. Eksport do Moskwy został zawieszony przez sankcje i embargo na produkty spożywcze.
– Nie realizujemy innych transakcji w obrocie zagranicznym niż z ubezpieczeniem eksportu – informuje Daniłowski. – Gdy otrzymaliśmy odmowę z towarzystwa, z którym współpracujemy, musieliśmy przerwać dostawy na Ukrainę.
Szacuje, że ograniczony eksport na Wschód kosztował spółkę w I półroczu ok. 2 mln zł.
Prezes zapewnia, że choć dziedzina, w której spółka działa, jest dość wąska, to stale trwają prace nad nowymi, ulepszonymi produktami. Na rynek wprowadzane są np. produkty prozdrowotne: makarony razowe, z pełnego ziarna, z mąki orkiszowej i zawierające kwasy tłuszczowe omega-3.
– Handel jest tymi produktami bardzo zainteresowany – uważa Zenon Daniłowski. – Mam nadzieję, że równie dobrze będą one schodziły z półek sklepowych.
Grupa Makarony Polskie jest jednym z największych producentem makaronów i przetworów spożywczych. Man zakłady produkcyjne w Rzeszowie, Częstochowie oraz spółkę zależną Stoczek Natura. Obecnie spółka prowadzi kolejny projekt inwestycyjny na Podkarpaciu o łącznej wartości 30 mln zł, który ma się zakończyć do 2016 r. Obejmuje on m.in. rozbudowę hal produkcyjnych i magazynów. Firma chce zainwestować również w jedną z linii technologicznych do produkcji makaronów.
Czytaj także
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-05-06: Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-03-05: Sztuczna inteligencja usprawni załatwianie spraw urzędowych. Polski model językowy PLLuM zadebiutuje w mObywatelu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

60 proc. młodych Europejczyków jest optymistycznie nastawionych do przyszłości UE. Chcą mieć udział w kształtowaniu jej polityk
Tegoroczny Eurobarometr wskazuje, że sześciu na 10 młodych Europejczyków jest optymistycznie nastawionych do przyszłości UE i uważa, że ich kraje korzystają z obecności w Unii. Doceniają przede wszystkim swobodę podróżowania bez granic i paszportów. Jednocześnie deklarują chęć większego wpływu na kierunek, w którym rozwijana jest wspólnota, i wskazują na nowe wyzwania, przed którymi stoi ich pokolenie i którymi UE powinna się zająć.
Konsument
Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.
Handel
W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.