Newsy

Wyrzucając żywność tracimy pieniądze, niszczymy środowisko i dajemy zły przykład młodym

2012-04-09  |  06:40
Mówi:Marek Borowski
Funkcja:Prezes
Firma:Federacja Polskich Banków Żywności
  • MP4

    Na śmietnik trafia nawet 1/5 zakupionej przez nas żywności. Łącznie Polacy marnują rocznie ok. 9 mln ton jedzenia. Głównie z powodu przegapionego terminu przydatności do spożycia, zbyt dużych zakupów i przygotowywania za dużych porcji. Mało kto myśli o skutkach marnowania jedzenia.

    Wyrzucanie jedzenia to przede wszystkim strata pieniędzy. W ciągu roku marnujemy w ten sposób 50 mld zł. Ale to nie jedyny skutek.

     - Wyrzucanie żywności z wielu względów jest niewłaściwe i niedobre. Po pierwsze, skutki społeczne, czyli przyzwolenie na marnowanie żywności i uczenie młodego społeczeństwa, które obserwuje nas i wyciąga wnioski. Jeżeli my sami wyrzucamy żywność do kosza, to możemy spodziewać się, że to młode społeczeństwo, które rośnie obok nas, też będzie to robić - ostrzega Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności.

    Społeczny wydźwięk jest również taki, że w Polsce 2 mln osób żyje w skrajnym ubóstwie. Kolejne 10 mln jest zagrożonych ubóstwem. W całej Unii Europejskiej pomocy żywnościowej potrzebuje regularnie 16 mln osób. W ramach unijnego programu "Dostarczania nadwyżek żywności dla najuboższej ludności UE" Komisja Europejska przeznacza rocznie 500 mln euro na zakup i dostarczenie żywności do organizacji charytatywnych.

    Federacja Polskich Banków Żywności zwraca również uwagę na ekologiczny skutek marnowania jedzenia.

     - W celu wytworzenia jednej kalorii żywności musimy spożytkować 10 kalorii w różnych nośnikach - w wodzie czy energii. Wyrzucając więc 1 kalorię żywności, wyrzucamy te 10 kalorii, które zostały wykorzystane w całym procesie produkcji - wymienia Marek Borowski.

    Wiele energii wykorzystywane jest również w samym procesie utylizacji żywności.

     - Skutki dla środowiska są bardzo duże, bo to jest emisja gazów cieplarnianych, a gazy pochodzące z utylizacji żywności są 20-krotnie groźniejsze od dwutlenku węgla. Ma to wpływ na ocieplenie klimatu, ale też ma bardzo duże znaczenie przy stratach wody, której brakuje na całym świecie - podkreśla prezes FPBŻ.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.