Newsy

Szybki rozwój Łodzi napędza projekty mieszkaniowe. Inwestorzy mogą zarobić tutaj dwa razy więcej niż w Warszawie

2022-05-05  |  06:20

Łódzki rynek mieszkaniowy jest jednym z najbardziej dynamicznych w Polsce. W aktywnej sprzedaży jest ponad 100 projektów. W ubiegłym roku było to jedyne duże miasto, w którym wzrosła podaż nowych mieszkań, a sprzedaż była jeszcze wyższa. Mimo dynamicznego wzrostu cen – o 42 proc. w latach 2019–2021 – i tak pozostają one niższe niż w innych miastach. To przyciąga inwestorów, którzy chcą lokować swój kapitał w nieruchomości i zarabiać np. na wynajmie. Inwestycja w Łodzi może dać bowiem dwa razy większe zwroty niż w nieodległej stolicy.

− Łódź ma ogromny potencjał z perspektywy inwestorów. Przede wszystkim jest to trzecie co do wielkości miasto w Polsce, ma świetną lokalizację i wciąż duży dostęp do gruntów. Władze miasta stawiają na szybkie procesowanie postępowań administracyjnych. A więc każdy deweloper, który chce zacząć przygodę w Łodzi, zrobi to sprawnie i ma potencjał na wzrosty. Łódź przez wiele lat była niedoszacowana i zamykała stawkę miast podobnej wielkości. Dopiero ostatnie kwartały pokazały potencjał tego miasta, a idące za tym  wzrosty sprzedaży i cen powodują, że dogania czołówkę – mówi agencji Newseria Biznes Dawid Wrona, dyrektor ds. sprzedaży Echo Investment.

Jak wynika z raportu „Rynek mieszkaniowy w Łodzi 2019–2021”, miasto od lat jest w zestawieniu sześciu największych rynków mieszkaniowych, ale przez dugi czas zajmowało najniższą pozycję. Zaczęło się to zmieniać od 2015 roku, a trzy lata później na rynku nastąpił prawdziwy boom budowlany. Jak wynika z raportu JLL, ubiegły rok był dla Łodzi okresem rekordów. Miasto zmniejszyło dystans do rynków o największych obrotach – w 2021 roku nowa podaż wyniosła 6,1 tys., a sprzedaż sięgnęła 6,2 tys. mieszkań. Ze względu na duży popyt ceny mieszkań w Łodzi wzrosły w ciągu roku o 21 proc., podczas gdy w innych miastach dynamika sięgnęła 14–18 proc. Średnia cena mieszkań dostępnych w ofercie w Łodzi na koniec grudnia wynosiła 8100 zł za mkw.

− W Łodzi dynamicznie rozwija się też rynek biurowy czy rynek najmu. Dodając do tego infrastrukturę drogową i lokalizację w sercu Polski, jesteśmy przekonani, że także sektor mieszkaniowy będzie w kolejnych latach nadal rosnąć – ocenia Dawid Wrona. – Nawet w tym roku te wzrosty powinny się utrzymywać, może nie na poziomie 20 proc., ale przynajmniej 10 czy nawet kilkunastu procent, co będzie zachęcało do dalszych zakupów i inwestowania na rynku nieruchomości przez klientów.

Na rynku szybko kurczy się oferta tanich mieszkań, czyli z ceną poniżej 7 tys. zł za mkw. Jeszcze w styczniu 2021 roku stanowiły one 78 proc. oferty łódzkich firm deweloperskich, a pod koniec roku – już tylko 15 proc., wciąż jednak w Łodzi było ich najwięcej – wskazuje raport RynekPierwotny.pl i miasta Łodzi. Na wzrost średniej ceny wpływa m.in. to, że inna jest struktura oferty mieszkaniowej. W sprzedaży pojawiły się mieszkania luksusowe, budowane przez deweloperów z myślą o zamożnych klientach, w tym inwestorach traktujących je jako lokatę kapitału. Zdaniem eksperta w przypadku zakupu inwestycyjnego na wynajem inwestycja w Łodzi daje dwa razy większe zwroty niż w nieodległej stolicy.

− Jeżeli ktoś kupuje inwestycyjnie i chce zarabiać na wynajmie, a potem na wzroście wartości tej nieruchomości, to dzisiaj mieszkanie w Łodzi daje bardzo dobre zwroty. Dla klienta jest to więc świetna opcja, bo szybko wynajmie mieszkanie i zarobi na nim z perspektywy długoterminowej inwestycji. Za przykładowo 700 tys. zł w centrum Łodzi można kupić nawet dwa dwupokojowe mieszkania wobec zaledwie jednego lokalu tej samej wielkości w Warszawie – mówi dyrektor ds. sprzedaży Echo Investment.

Inwestorów do miasta przyciągają nie tylko ceny, ale przede wszystkim duża populacja, blisko 700 tys. mieszkańców. Do tego dochodzą uchodźcy z Ukrainy. Naszą granicę przekroczyło już ponad 3 mln osób, co powoduje, że stawki najmu w ciągu ostatnich tygodni urosły blisko o 30 proc. Tym, co wciąż wyróżnia Łódź, jest bardzo duży udział starych budynków w substancji mieszkaniowej miasta, a potrzeba jej odnowienia przyciąga tu deweloperów. Klienci szukają bowiem lepszych warunków mieszkaniowych. W efekcie Łódź była wśród największych miast jedynym, w którym w ubiegłym roku wzrosła oferta nowych mieszkań.

− Rozwój dogodnych połączeń kolejowych między Łodzią a Warszawą oraz wzrost popularności pracy hybrydowej sprawiają, że coraz więcej osób będzie mieszkać w Łodzi i okazjonalnie dojeżdżać do pracy w stolicy np. raz–dwa razy w tygodniu. Łódź ma więc dodatkową grupę zamożnych klientów, która będzie stymulować ten rynek. Już teraz widzimy, jak wielu deweloperów tutaj inwestuje i tworzy nową tkankę, która zwiększa wartość całej okolicy – podkreśla Dawid Wrona.

Jak podkreśla ekspert, szczególny potencjał widać w centrum Łodzi, na co wskazuje zainteresowanie inwestycją BOHO realizowaną przez Echo Investment, której sprzedaż od samego początku jest bardzo wysoka.

 Włodarze Łodzi stawiają na to, żeby miasto się rozwijało do wewnątrz, wszystko ma być zorganizowane wokół centrum. Ważna jest też komunikacja i dostępność wszelkich usług. Z BOHO w ciągu 15 minut pieszo możemy dostać się na dworzec, do wszystkich głównych arterii i Piotrkowskiej, do sklepów i szkół. To jest ważne dla dzisiejszych mieszkańców, w szczególności kiedy żyjemy w systemie mieszanym, pracujemy zdalnie, dojeżdżamy, trochę w Łodzi, trochę w Warszawie, trochę w innym mieście. Naszym klientom zależy na tym, żeby wszystko było pod ręką – mówi dyrektor ds. sprzedaży Echo Investment.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.