Newsy

Resort rolnictwa: monitorujemy pola pod kątem zawartości roślin genetycznie modyfikowanych w uprawach

2013-08-26  |  06:50
Mówi:Kazimierz Plocke
Funkcja:Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi
  • MP4
  • Resort rolnictwa spodziewa się, że decyzja Komisji Europejskiej w sprawie zakazu upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych w Polsce, nadejdzie przed końcem tego roku. Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa, zapewnia, że nie ma obaw, że krajowe przepisy nadal są niezgodne z unijnym prawem, a zakaz upraw GMO zostanie cofnięty. Tym bardziej, że kontrole roślin przynoszą pierwsze efekty.

     – Jeszcze nie mamy formalnej decyzji ze strony KE, powinniśmy taką odpowiedź otrzymać w drugim półroczu tego roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. 

    Jednak Komisja zarzuciła Polsce, że brakuje właśnie wystarczającego monitoringu i nie ma m.in. rejestru lokalizacji upraw GMO. Pod Koniec czerwca pozwała kraj przed Trybunał Sprawiedliwości UE za niestosowanie się do zasad monitoringu takich upraw.

     – Jesteśmy na początku drogi, w trakcie implementowania tych wszystkich przepisów, a więc sukcesywnie będziemy wszystkie elementy ustawy wdrażać, w tym także cały monitoring, nadzór. Jestem o to spokojny. Nie obawiam się kar, dlatego że Polska uczyniła to, co wynika z przepisów unijnych. Wdrożono stosowne normy, a więc tutaj jesteśmy wobec prawa unijnego w porządku – uważa Kazimierz Plocke. –  Państwowa Inspekcja Roślin i Nasiennictwa prowadzi szczegółowy nadzór nad plantacjami, a więc ustawa, którą zmieniliśmy w parlamencie, a która obowiązuje od stycznia tego roku, jest dobra i skuteczna.

    Jako przykład sprawnego działania, podaje wyniki kontroli inspektorów monitorujących pola pod kątem zawartości roślin genetycznie modyfikowanych w uprawach.

     – W województwie śląskim i opolskim inspektorzy Państwowej Inspekcji Roślin i Nasiennictwa mają podejrzenia co do dwóch plantacji, że stosowano kukurydzę zmodyfikowaną genetycznie – zwraca uwagę wiceminister. – Szczegółowe badania zostały przekazane do Torunia celem przeprowadzenia ostatecznych badań. To oznacza, że nadzór nad plantacjami jest pełny i ustawa działa.

    Zgodnie ustawą o nasiennictwie, rolnikom siejącym rośliny GMO będzie groziła kara mająca stanowić 200 proc. wartości materiału siewnego oraz fizyczne zniszczenie uprawy na koszt właściciela.

    KE groziła Polsce nałożeniem kar za nieprzestrzeganiem unijnych przepisów, ponieważ w minionym roku rząd zmienił Ustawę o nasiennictwie znosząc zakaz obrotu materiałem nasiennym roślin modyfikowanych genetycznie. Jest to niezgodne z prawem wspólnotowym. Dodatkowo istniała szara strefa w Polsce, ponieważ rolnicy kupowali ziarna kukurydzy MON 810 w Czechach i wysiewali je na terenie naszego kraju. Państwo nie miało nad tym procederem kontroli, a według szacunków obsiano w ten sposób ok. 3 tysięcy hektarów pól.

    Ustawa została zmieniona i zezwala na handel nasionami GMO, ale daje również możliwość zakazania uprawy określonych roślin w drodze rozporządzenia. I na początku tego roku rząd przyjął przygotowane przez resort rolnictwa rozporządzenia, w których zakazuje się upraw na terenie Polski dwóch roślin modyfikowanych genetycznie – kukurydzy MON 810 firmy Monsanto i ziemniaka Amflora firmy BASF. Jednak Komisja Europejska może jeszcze podważyć polski zakaz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.