Mówi: | Jan Krzysztof Ardanowski |
Funkcja: | minister rolnictwa i rozwoju wsi |
Ministerstwo Rolnictwa chce zwiększyć popyt na polską żywność. Od końca września łatwiej będzie rozpoznać w sklepie mięso krajowej produkcji
30 września wejdą w życie zmiany w rozporządzeniu sprzed trzech lat, nakazujące umieszczanie na mięsie sprzedawanym na wagę poza napisaną nazwą kraju pochodzenia także wizerunek flagi danego kraju. Ma to pozwolić konsumentowi na pierwszy rzut oka rozpoznać, skąd pochodzi produkt, i wybrać ten z Polski, jeśli jest to dla niego ważny czynnik. Przepis dotyczy mięsa świń, drobiu, kóz i owiec. To drugi po ziemniakach produkt objęty obowiązkiem flagowania.
– Konsumenci coraz bardziej poszukują mięsa, co do którego pochodzenia mają pewność. Unia Europejska nie pozwala znakować niektórych produktów krajem pochodzenia, chociaż to się zmienia i coraz częściej ministrowie z różnych krajów też o tym mówią – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi. – My nie wstydzimy się naszej żywności, chcemy, żeby ona była na rynku polskim rozpoznawana, choćby przez jednoznaczne oznaczenie. Dlatego w tych obszarach, w których Unia nie zabrania, wprowadzamy oznaczenie biało-czerwoną chorągiewką. Nie decydujemy za konsumentów, mamy absolutnie otwarty wolny rynek, każdy sam decyduje, co chce kupić, ale niech kupuje świadomie.
Na razie wymogiem oznaczania flagą kraju pochodzenia objęte są ziemniaki. Początkowo rozporządzenie to dotyczyło wyłącznie warzyw sprzedawanych luzem, w maju ubiegłego roku objęło również konfekcjonowane, z tym że te, które zostały zapakowane przed wejściem w życie rozporządzenia, mogły być obecne na rynku w dotychczasowej formie do końca ubiegłego roku. Teraz producenci mięsa (a bardziej detaliści) dostali 90 dni na dostosowanie oznaczenia do nowych wymogów. Jesteśmy na półmetku tego okresu.
Średnio konsument w Polsce zjada rocznie ok. 40 kilogramów wieprzowiny, około 30 kilogramów drobiu i 2–3 kg wołowiny. Gdy nastąpił lockdown, w kłopocie znaleźli się eksporterzy: połowa polskiego drobiu i 90 proc. wołowiny (której rozporządzenie zresztą nie dotyczy) produkowane są na rynki zagraniczne. Producenci wieprzowiny narzekali za to na spadek cen żywca i mięsa z powodu nadprodukcji w USA i zamknięcia segmentu HoReCa, który do dziś nie powrócił do skali działalności z analogicznych okresów ubiegłych lat. Jednak Polacy chętniej zaczęli deklarować zakupy produktów lokalnych: według Nielsena aż co czwarty uważa, że kupuje ich więcej niż przed pandemią.
– My bardzo świadomie zachęcamy Polaków do kupowania produktów polskich. „Kupuj świadomie – Produkt polski” to akcja, którą prowadzimy od wielu tygodni z różnymi partnerami. Są w nią zaangażowane spółki kolejowe i autobusowe, Poczta Polska, bardzo wielu znanych ludzi, którzy również sami się zgłaszają, żeby promować polskie produkty – przekonuje minister rolnictwa. – Chcemy, żeby zwiększyło się zapotrzebowanie na polską produkcję żywnościową. Oczywiście zabiegamy o eksport, to jest jeden z naszych celów, ponieważ produkujemy więcej żywności, niż Polacy są w stanie zjeść. Ale chcielibyśmy, żeby żywność podstawowa na naszych stołach pochodziła od polskich rolników.
Minister zastrzega przy tym, że promowanie polskiej żywności nie oznacza namawiania do rezygnacji z produktów, których w Polsce wyhodować się nie da z uwagi na klimat, takich jak oliwki, pomarańcze czy inne cytrusy. Zachęca natomiast do wybierania polskich produktów w tych kategoriach, w których polscy rolnicy czy hodowcy je produkują, a do takich niewątpliwie należą ziemniaki czy mięso. Zwłaszcza że – jak przekonuje szef resortu rolnictwa – jest ono bardzo dobrej jakości i oferowane po rozsądnych cenach.
– Jednocześnie w ten sposób dochody mają polscy rolnicy, powstają miejsca pracy, są podatki przeznaczane na wielkie programy społeczne – argumentuje Jan Krzysztof Ardanowski. – Jeżeli ktoś korzysta z programu 500+, dodatkowej emerytury, bezpłatnych leków dla ludzi powyżej 75. roku życia, ze wsparcia dla dzieciaków idących do szkoły, wyprawki czy dodatkowych świadczeń dla wielodzietnych mam, to musi wiedzieć, że te pieniądze pochodzą z tego, co w gospodarce funkcjonuje. I powinny być wydawane w pierwszej kolejności na polskie produkty, bo one wracają w części jako zasilenie podatkowe przeznaczane na te cele społeczne.
Odradzająca się gastronomia w Europie może pomóc polskim eksporterom drobiu nadrobić straty wywołane pandemią. Branża liczy także na ponowne otwarcie rynków azjatyckich
Pandemia zwiększyła patriotyzm zakupowy Polaków. Konsumenci jeszcze chętniej sięgają po rodzime produkty
Ziemniaki w sklepach muszą być znakowane symbolem flagi kraju pochodzenia. Weszły w życie nowe przepisy
Czytaj także
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-23: Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
Wprowadzona przez Unię Europejską regulacja Markets in Crypto-Assets (MiCA) to pierwsza na świecie duża próba regulacyjna, która ma wprowadzić standaryzację i bezpieczeństwo do branży kryptowalut. Według założeń nowe przepisy mają uporządkować rynek i stanowić pierwszy krok do dogonienia Stanów Zjednoczonych. Nie brakuje jednak przeciwników takiej próby, którzy ostrzegają, że regulacje nie tylko nie spełnią swojej funkcji, ale mogą de facto zahamować rozwój kryptowalut w Europie.
Edukacja
Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
Na warszawskiej Pradze Północ otwarto właśnie pierwszą STEM Kindlotekę, czyli przestrzeń edukacyjną dla dzieci i młodzieży, która stawia na rozwój kompetencji w obszarze nauki, technologii, inżynierii i matematyki. To inicjatywa Amazon i stowarzyszenia Cyfrowy Dialog rozwijana od 2019 roku, w ramach której funkcjonuje ponad 100 takich placówek, a z prowadzonych w nich zajęć skorzystało już pół miliona dzieci. STEM uważane są za kompetencje przyszłości, a badania wskazują, że można je rozwijać już u najmłodszych uczniów.
Prawo
Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce uprościć prawną definicję mobbingu. Dodatkowo opracowywana nowelizacja przepisów ma nałożyć nowe obowiązki na pracodawców, których celem będzie określenie zasad przeciwdziałania mobbingowi i to na poziomie regulaminu pracy lub innych wewnętrznych regulacji. Dzięki któremu podwładni będą bardziej świadomi swoich praw i będą mogli lepiej reagować na przypadki ich łamania.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.