Newsy

Rośnie liczba luksusowych aut. Polacy coraz częściej wolą je leasingować niż mieć na własność

2018-04-19  |  06:10

Na polskich drogach przybywa luksusowych samochodów. Do 2022 roku ich liczba może rosnąć nawet o 10 proc. rocznie – wynika ze statystyk Deutsche Banku. W 2017 roku w Polsce zarejestrowano 176 tys. aut premium. Tych luksusowych, których ceny przekraczają 215 tys. zł, już znacznie mniej – nieco ponad 140. Będzie ich jednak coraz więcej, bo przybywa zamożnych Polaków, a ci ponad połowę wszystkich wydatków na dobra luksusowe przeznaczają właśnie na samochody. Dla klientów ważniejsze od posiadania, staje się użytkowanie. Dlatego coraz częściej Polacy decydują się na leasing.

Rynek samochodów luksusowych z roku na rok zdecydowanie wzrasta. Zwiększa się popyt na te samochody, przede wszystkim dzięki dogodniejszym formom finansowania. Samochody stają się coraz bardziej dostępne – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Ciołkiewicz, kierownik sprzedaży Bentley Warszawa.

Dla polskich klientów ważniejsze jest korzystanie niż posiadanie auta. Dlatego chętnie korzystają z leasingu, przede wszystkim przedsiębiorcy, bo ten – zwłaszcza w przypadku samochodów droższych – po prostu się opłaca.

– Wprowadziliśmy nowe formy finansowania samochodów. To przede wszystkim leasing z wysoką wartością na koniec, gdzie klient płaci wyłącznie za użytkowanie. Klienci coraz rzadziej chcą posiadać, a coraz częściej użytkować samochody. Poza tym znacznie lepiej wygląda taka cena – samochód kosztuje już nie 1,3 mln zł, ale 14 tys. zł miesięcznie netto – mówi Paweł Ciołkiewicz.

Ceny samochodów luksusowych mogą sięgać kilku milionów. Na polskich drogach samochodów luksusowych jest jednak coraz więcej.

Ceny u nas zaczynają się od 900 tys. zł, średnia wartość to 1,5 mln zł. Na zakup tego typu samochodów decydują się przede wszystkim przedsiębiorcy, właściciele większych firm, prężnie działających, menadżerowie – wymienia przedstawiciel Bentley Warszawa.

Jak tłumaczy Ciołkiewicz, na większe zainteresowanie samochodami luksusowymi wpływa też coraz bogatsza oferta.

– Mamy między innymi nowy model Bentleya Continentala. To samochód, który pojawił się po 14 latach od poprzedniego modelu. Mamy także Bentleya Bentaygę, do niedawna jeden z najszybszych SUV-ów na świecie – przekonuje Ciołkiewicz. – Bentayga spełnia wiele funkcji. To auto sportowe z silnikiem 6-litrowym W12, gdyż przyspiesza w 4,1 sek. do setki, offroader, bo dobrze radzi sobie w trudniejszym terenie, i luksusowa limuzyna. Samochód jest też fenomenalnie wykończony.

Z analiz Deutsche Banku wynika, że do 2022 roku liczba luksusowych samochodów w Polsce będzie stale rosła, nawet o 10 proc. w skali roku. Z kolei Zion Market szacuje, że na całym świecie wartość tego rynku do 2022 roku wzrośnie do 23,2 mld dol. W Polsce rynek samochodów premium i luksusowych mógł w 2017 roku być wart 12,3 mld zł (analizy KPMG „Rynek dóbr luksusowych”). To największy segment rynku dóbr luksusowych (blisko 60 proc.). Z danych KPMG wynika, że w 2017 roku sprzedano ponad 61 tys. aut z najwyższej półki. Rynek samochodów luksusowych jest znacznie mniejszy – w 2016 roku sprzedano ich 141, w 2017 roku – tylko po trzech kwartałach ich liczba sięgnęła 146 (najwięcej Maserati – 88, Bentley i Ferrari – po 21).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.