Newsy

Rynek gastronomiczno-hotelarski może wzrosnąć w tym roku o 4 proc. Polacy na jedzenie poza domem wciąż wydają mniej niż Czesi czy Słowacy

2016-03-17  |  06:40

Prognozowany wzrost PKB, spadające w dłuższym okresie bezrobocie oraz rosnące wynagrodzenia pracowników to czynniki, które powinny pobudzać wzrost na rynku gastronomicznym. Udział wydatków na gastronomię w relacji do zarobków wciąż jest niższy niż w Czechach czy na Słowacji, ale restauratorzy już widzą, że Polacy coraz częściej jedzą poza domem.

Negatywny wpływ na branżę może mieć podatek od sprzedaży detalicznej, za to pozytywnie na ruch w restauracjach może wpłynąć program „Rodzina 500+”, który zacznie obowiązywać od kwietnia.

Są to jednak czynniki, które mają wpływ dosyć spekulacyjny, nieistotny. Najważniejsze, że PKB rośnie, płace Polaków są coraz wyższe, zmieniają się trendy i mentalność. Tak czy inaczej rynek gastronomiczny powinien się rozwijać  mówi agencji Newseria Biznes Sylwester Cacek, prezes zarządu Sfinks Polska.

Według badania GfK w 2014 roku średnia liczba rachunków w punktach gastronomicznych wyniosła 63 i minimalnie wzrosła w stosunku do poprzedniego roku. Średnia wartość rachunku w lokalach HoReCa wzrasta sukcesywnie od 2010 roku. w 2014 roku wyniosła 23 zł.

Najnowsze analizy pokazują, że krajowy konsument się zmienia, ale bardzo pomału – zauważa Sylwester Cacek. – Udział wydatków na gastronomię w przychodach konsumentów jest niższy niż w Rumunii, Czechach czy na Słowacji. Polak ma wciąż inne preferencje wydatkowe, bo przecież średnia płaca wcale nie jest niższa.

Według prezesa zarządu Sfinks Polska dużą rolę w przychodach rynku gastronomicznego odgrywają mentalność i przyzwyczajenia konsumentów. Jednym z największych konkurentów branży – jego zdaniem – są sieci supermarketów mocno promujące gotowanie i spożywanie posiłków w domu.

Na rynku jeszcze nie widać przyrostu liczby konsumentów, ale notujemy wzrost częstotliwości odwiedzin osób, które już do nich chodzą – wskazuje Sylwester Cacek. – To pierwszy krok. Jak wzrasta częstotliwość odwiedzin tych, którzy są już przyzwyczajeni do usług gastronomicznych, to za moment zaczną odwiedzać lokale ci konsumenci, którzy dotychczas praktycznie z nich nie korzystali. Trend wzrostu już jest, ale nie przekłada się jeszcze na liczbę unikalnych klientów.

Jak podkreśla, w ciągu ostatnich czterech lat zwiększył się odsetek odwiedzających restauracje osób powyżej 55 roku życia. W 2012 roku było to kilkanaście proc., obecnie – ponad 50.

Jak wynika z danych Sfinks Polska, w 2014 roku w grupie osób odwiedzających restauracje odnotowano wzrost częstotliwości odwiedzania (8,2 wobec 6,2 w 2013 roku) przy nieco niższym rachunku za wizytę (70 zł wobec 74 zł w 2013 roku).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE

Umowa o wolnym handlu z krajami Mercosur może się okazać zagrożeniem dla polskich i europejskich producentów drobiu – ocenia Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza. Dziś 25 proc. mięsa z piersi kurczaka spożywanego w UE pochodzi z krajów spoza Wspólnoty – ocenia AVEC. Dodatkowy kontyngent z krajów Ameryki Południowej w wysokości 180 tys. t oznacza, że łącznie importowalibyśmy do UE 1,1 mln t mięsa drobiowego. Unijnych producentów niepokoją też stosunki handlowe z Ukrainą.

Prawo

Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna

Polska jest jednym z nielicznych unijnych państw, gdzie wysokość podatku od nieruchomości zależy od jej powierzchni, a nie wartości. Dyskusja nad zmianą systemu toczy się w Polsce od kilku dekad, ale hamują ją przede wszystkim obawy społeczne o wzrost daniny. Eksperci jednak przekonują, że podwyżki podatku od nieruchomości nie muszą iść w parze ze zmianą, a nowe rozwiązanie byłoby bardziej sprawiedliwe i z korzyścią dla transparentności rynku oraz samorządów.

Konsument

Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania

Ponad połowa Polaków chciałaby głosować przez internet – wynika z analizy CBOS. Już dziś niektóre państwa na świecie korzystają z głosowania elektronicznego, a wiele innych rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania. Światowym liderem w tym zakresie jest Estonia, gdzie od 2005 roku działa e-voting. Także w Polsce po wyborach w 2023 roku pojawił się tego typu pomysł. Okazuje się jednak, że choć wola społeczna zdigitalizowania sposobu wyboru rządzących jest, to woli politycznej ciągle brakuje. Nie wiadomo też, która z platform mogłaby pełnić rolę bezpiecznej urny wyborczej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.