Newsy

Samorządy na coraz większym minusie. Pogrąża je m.in. duża niestabilność regulacyjna i rosnąca liczba zadań

2023-09-27  |  06:25

Samorządy od czterech lat są zmuszone łatać coraz większe dziury w swoich budżetach. Spadek dochodów z tytułu podatku PIT, pandemia, wojna w Ukrainie i kryzys uchodźczy, inflacja i wysokie ceny energii, a na dodatek brak środków z KPO spowodowały, że obecnie trudno jest im planować jakiekolwiek większe wydatki. Sytuację pogarsza niestabilność regulacyjna i coraz większa liczba zadań przerzucanych na samorządy, co pociąga za sobą wzrost wydatków budżetowych. – Jednym z ważniejszych wyzwań w tym obszarze jest obecnie opieka społeczna – wskazuje prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

– Mieliśmy najpierw pandemię, potem wojnę Rosji z Ukrainą i kryzys migracyjny oraz wiele innych wyzwań dla samorządu, również tych kosztowych. Mamy też szereg zmian społecznych: z jednej strony najmniejszą liczbę urodzeń od II wojny światowej, z drugiej – największą liczbę wyroków sądowych, które obligują nas do znalezienia pieczy zastępczej dla dzieci. Do tego dochodzi jeszcze szereg zmian legislacyjnych, które zmieniają sytuację samorządów, pozbawiają nas pewnych dochodów – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Niekorzystne dla samorządów zmiany zaczęły się już w 2019 roku, wraz z wprowadzeniem zmian podatkowych, które uszczupliły ich dochody z podatku PIT. To dla samorządów jedno z największych źródeł dochodów budżetowych. Sytuację dodatkowo pogorszyło uchwalenie Polskiego Ładu, który zaczął obowiązywać z początkiem ubiegłego roku. Wskutek wszystkich tych zmian podstawowa stawka podatku dochodowego spadła z 17 do 12 proc., a osoby do 26. roku życia nie płacą go w ogóle, kwota wolna od podatku wzrosła do 30 tys. zł, a drugi próg podatkowy przesunięto z 85 tys. do 120 tys. zł. Rząd pomimo apeli środowiska samorządowego nie zdecydował się zwiększyć udziału samorządów w PIT, oferując im tylko częściową rekompensatę. W efekcie – jak szacuje Związek Miast Polskich – tylko w 2023 roku samorządy stracą ok. 30 mld zł dochodów podatkowych PIT, a skumulowany ubytek od 2019 roku sięga 65 mld zł.

Sytuację finansową JST pogorszył jeszcze wybuch wojny w Ukrainie w lutym ub.r., który spowodował, że na samorządy spadł ciężar poradzenia sobie z kryzysem migracyjnym i zaadaptowania setek tysięcy uchodźców. Do tego doszła wysoka inflacja oraz skokowy wzrost kosztów energii i kosztów pracy, a na dodatek spłata zaciągniętych przez samorządy kredytów i obligacji jest dziś wielokrotnie droższa niż jeszcze dwa czy trzy lata temu. Kolejny element, który wpływa na ich sytuację finansową, to również niepewność związana ze środkami unijnymi, zwłaszcza Krajowym Planem Odbudowy, z którego do samorządów miało trafić 31 mld euro. Jednak na razie wciąż nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle tak się stanie.

Związek Miast Polskich zwraca również uwagę na szereg niekorzystnych dla samorządów zmian legislacyjnych, wprowadzanych w ostatnich latach przez rząd, które destabilizują już i tak mocno nadwątlone budżety JST, a także uznaniowy system przyznawania im środków finansowych. W tej sytuacji – jak podkreślają samorządowcy – trudno jest im cokolwiek planować.

– To są największe wyzwania i problemy. Ale w tej sytuacji niepewności – częściowo od nikogo niezależnej, jak właśnie pandemia czy wojna w Ukrainie – potrzebne są twarde ramy i jasne reguły gry. Nie tylko na kolejny rok, ale na następnych kilka lat, bo tylko wtedy można sensownie planować – mówi prezydent Poznania.

Wielu przedstawicieli środowiska samorządowego ocenia, że ostatnie dwa lata były dla JST najcięższym okresem od początku reform ustrojowych. Wszystkie niekorzystne wydarzenia i zmiany złożyły się na fakt, że w 2023 roku wiele z nich – nawet tych najbogatszych, jak np. Warszawa – ma ujemne saldo i zaplanowało swoje budżety z dużym deficytem. To zaś rodzi ryzyko wstrzymania wydatków na kluczowe inwestycje, które najłatwiej ścinać, ale pod znakiem zapytania stanęły też m.in. wydatki na kulturę, sport i oświatę, utrzymywanie zajęć pozalekcyjnych, niezbędne remonty czy masowe cięcia w komunikacji zbiorowej.

– Inwestycje trzeba niestety korygować. Co roku mamy sytuację, w której z uwagi m.in. na wzrosty cen, sytuację na rynku pracy i sytuację w branży budowlanej, która zmieniła się nagle po wybuchu wojny, musimy dokonywać pewnych korekt. W sytuacji, gdy ustawodawca – słusznie zresztą – wprowadził zmiany gwarantujące wykonawcom dodatkowe wynagrodzenia z uwagi na kwestie inflacyjne, musimy również brać pod uwagę wzrost kosztów, korygować czas trwania tych inwestycji i tłumaczyć to mieszkańcom – mówi Jacek Jaśkowiak.

W ostatnich latach problemem jest również coraz większa liczba zadań przerzucanych na samorządy, związanych m.in. z oświatą, co pociąga za sobą  wzrost wydatków budżetowych. Te wydatki rosną szybciej niż dochody, przez co dziura w budżetach JST od czterech lat się powiększa. Jak wskazuje prezydent Poznania, coraz większym wyzwaniem dla samorządów są również niekorzystne trendy demograficzne, przez które rośnie liczba negatywnych zjawisk społecznych. W tej sytuacji to na samorządy spada ciężar zapewniania opieki grupom takim jak dzieci czy osoby starsze, którymi nie ma się kto zająć.

 W Poznaniu największym wyzwaniem jest w tej chwili reakcja na zachodzące zmiany społeczne, zwłaszcza zabezpieczenie dodatkowych miejsc w domach dziecka, czyli stworzenie warunków do rozwoju dzieci, którymi rodzice się nie zajmują. Nie ma co biadolić, że tak jest i że dochodzi do takich sytuacji, trzeba się tymi dziećmi zająć – mówi Jacek Jaśkowiak.

Jak podkreśla, miasto w ostatnich latach wydało na ten cel ok. 30 mln zł, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb.

– Zmiana funkcjonowania tej najważniejszej komórki społecznej, jaką jest rodzina, i fakt, że nie ma już tych więzi, rodzin wielopokoleniowych, a wiele osób wyjechało za granicę, powoduje również, że musimy stworzyć odpowiednie warunki w DPS-ach. Tutaj niewątpliwie konieczne jest wsparcie państwa, bo przy tych finansach, którymi dysponujemy, trudno nam to zrobić. Potrzebne są inwestycje w tego typu obiekty, trzeba też przygotować i sfinansować kadrę, która będzie się zajmować dziećmi i osobami starszymi – wymienia prezydent Poznania.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.