Mówi: | Jerzy Wierzbicki |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego |
Spada krajowa konsumpcja wołowiny, za to rośnie eksport do krajów UE. Polskim producentom wołowiny sprzyja wysoki kurs euro
Szacunkowe spożycie wołowiny jest w Polsce kilkukrotnie mniejsze niż średnia unijna i wynosi ok. 1,2 kg na osobę. Zdaniem prezesa Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego Jerzego Wierzbickiego na polskim rynku wciąż trudno dostępna jest dobra jakościowo wołowina, której cena byłaby przystępna dla konsumentów. Dlatego gros wyprodukowanego w Polsce surowca trafia na eksport do krajów Unii. Rodzimym eksporterom sprzyja wysoki kurs euro.
– Perspektywy na rynku unijnym są w miarę stabilne. Przy obecnym kursie euro poziom cen na polskim rynku pozwala osiągnąć zyski tym, którzy zajmują się profesjonalną produkcją żywca wołowego. Ci, którzy robią to słabo, popełniają błędy i ponoszą straty. Rynek będzie się dzielił na tych, którzy specjalizują się w opasie produkcji żywca wołowego, i na tych, którzy próbują to robić, ale wychodzi im to gorzej – mówi agencji Newseria Biznes Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w ubiegłym roku produkcja żywca wyniosła 476 tys. ton i była o 14 proc. wyższa rok do roku. Jest to konsekwencją wzmożonego uboju krów i rosnącego importu cieląt, który w coraz większym stopniu wpływa na rozmiary produkcji wołowiny. IERiGŻ szacuje, że na koniec tego roku łączna produkcja wołowiny może wynieść ok. 890 tys. ton.
W Polsce szacunkowe spożycie wołowiny w ostatnich latach wahało się w granicach 1,7–1,8 kilograma na osobę. W 2015 roku, jak wynika z danych GUS, spadło do 1,2 kg na osobę. To kilkukrotnie mniej niż unijna średnia. Zdaniem Jerzego Wierzbickiego częściowo winny jest wzmożony eksport mięsa.
– 90 proc. naszej produkcji jest eksportowane. Rynki zewnętrzne dają bardziej atrakcyjną cenę dla przemysłu, ale ta cena dla polskiego konsumenta staje się mniej atrakcyjna – mówi Jerzy Wierzbicki. – Poza tym wołowina o stabilnej, gwarantowanej jakości jest jeszcze mało dostępna na półkach w polskich sklepach.
W pierwszym półroczu 2016 roku produkcja wołowiny w krajach UE wzrosła o 3,2 proc., za co odpowiada głównie zwiększona produkcja w nowych krajach Wspólnoty, w tym również w Polsce. Komisja Europejska prognozuje, że obecny poziom cen i zwiększona produkcja wołowiny w krajach UE złożą się na zwiększoną konsumpcję tego gatunku mięsa, która w całym 2016 roku wzrośnie o 2,1 proc. do poziomu 10,9 kg na osobę.
– Dla polskiego rynku wołowiny kluczowe znaczenie będzie miał kurs euro. Polscy producenci są zależni od popytu na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej. Co prawda, jesteśmy też liczącym się eksporterem na rynki krajów trzecich, natomiast dominującym odbiorcą jest przede wszystkim rynek unijny. Koniunktura na tym rynku będzie w największym stopniu wpływała na ceny i sprzedaż polskiej wołowiny. Nie spodziewamy się w przyszłym roku żadnych wahań. Oczekujemy raczej stabilizacji, podobnej do sytuacji w tym roku – mówi Jerzy Wierzbicki.
Głównymi odbiorcami produkowanej w Polsce wołowiny są Niemcy, Holandia, Hiszpania i Włochy. Rośnie też udział w eksporcie państw trzecich, takich jak kraje arabskie czy Stany Zjednoczone. W ostatnim czasie zagranicznym producentom zostały udostępnione rynki w Japonii i Maroku, z czego korzystają również polscy wytwórcy. Kilku krajowych producentów wołowiny jest też uprawnionych do eksportu na rynek turecki.
– Rynek turecki jest dzisiaj trudny i zależny od decyzji politycznych. Jeżeli są ustanowione kontyngenty, to polscy producenci są atrakcyjnym partnerem. Jeżeli tych kontyngentów nie ma, to sytuacja jest prosta, ponieważ w ogóle nie ma eksportu – mówi prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. – Trudne są również kierunki arabskie, takie jak Arabia Saudyjska czy Emiraty Arabskie, ponieważ jest tam silna konkurencja zarówno w tanim, jak i drogim segmencie. Tanią wołowinę na tamtejszy rynek dostarczają już Brazylia, Indie i Pakistan, natomiast w segmencie wyższym – Stany Zjednoczone i Australia.
Czytaj także
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-25: Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-16: Brakuje decyzji KOWR o przyszłości dzierżawionej ziemi rolnej. To zagrożenie dla polskiego rolnictwa i zatrudnionych w nim pracowników
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-08: Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wciąż nie przedstawił spójnego planu zagospodarowania gruntów zwracanych do Zasobów Skarbu Państwa. W efekcie setki hektarów gruntów leżą odłogiem, a strategiczna infrastruktura rolnicza jest demontowana. Spółka Top Farms od dawna wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej (OPR) lub podjęcie jakichkolwiek decyzji, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich obiektów rolniczych. Brak decyzji skutkuje trwałą utratą potencjału produkcyjnego, a tym samym może osłabić pozycję konkurencyjną polskiego rolnictwa.
Transport
Europejskie miasta planują wzrost inwestycji w infrastrukturę społeczną. Wydatki na niskoemisyjny transport wciąż są niewystarczające [DEPESZA]

W ciągu najbliższych trzech lat 56 proc. gmin miejskich w UE planuje zwiększyć nakłady na redukcję emisji gazów cieplarnianych, a 53 proc. – na infrastrukturę społeczną – wynika z badania EBI. Dotacje krajowe i unijne pozostają głównym źródłem finansowania inwestycji, choć samorządy szukają także innych form finansowania. O potrzebach w tym obszarze eksperci i samorządowcy rozmawiali w trakcie panelu „Fundusze unijne w rozwoju miast i regionów”, który odbył się w ramach EKG w Katowicach.
Farmacja
Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.