Newsy

Soczi zmieniło się w twierdzę. Bezpieczeństwa broni 30 tys. żołnierzy

2014-02-17  |  06:30
Mówi:dr Grzegorz Pietrek
Funkcja:wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku
  • MP4
  • Olimpijskie zmagania sportowców w Soczi sprawiły, że o potencjalnym zagrożeniu zamachem mówi się nieco mniej. Podjęte środki bezpieczeństwa są jednak bezprecedensowe. Wokół miasta rozmieszczono baterie pocisków przeciwlotniczych. Nad bezpieczeństwem sportowców czuwa ponad 30 tysięcy przedstawicieli wojska, służb bezpieczeństwa i innych. Kontrolowane są rozmowy telefoniczne i poczta mailowa. 

     – Główne zagrożenia to przede wszystkim te związane z zamachem terrorystycznym, także z niepokojami społecznymi, bo są tam wywłaszczenia mieszkańców. Ale przede wszystkim są zagrożenia dla osób uczestniczących w samej imprezie czy dla przedstawicielstw innych państw, które w tym rejonie się znajdują – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Grzegorz Pietrek, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.

    Kurort leży w regionie znajdującym się między Morzem Czarnym a Kaukazem i graniczącym z Gruzją oraz Czeczenią. Dawne republiki ZSRR próbują ograniczać rosyjskie wpływy, a to oznacza, że od lat są wstrząsane konfliktami. By zapewnić bezpieczeństwo, kurort Soczi został przemieniony w twierdzę. Wokół miasta rozmieszczono baterie pocisków przeciwlotniczych.

     – Amerykanie mają dwa okręty wojenne na Morzu Czarnym, są też przygotowani do ewentualnej ewakuacji swoich pracowników, uczestników igrzysk za pomocą pięciu samolotów transportowych Herkules w Turcji mówi dr Grzegorz Pietrek. – Rosjanie poddają permanentnej kontroli wszelkiego rodzaju korespondencję, łącznie z internetową, działa bardzo skomplikowany i uciążliwy system przepustkowy, kontrola na bieżąco przemieszczania się, nawet ekip sportowych. Takie zabezpieczenia są na wysokim poziomie, chociaż dla nas nie zawsze akceptowalnym.

    Przy zabezpieczeniu imprezy pracuje ok. 30 tysięcy osób z różnego rodzaju służb.

     – To są i policjanci, i wojska wewnętrzne, służby specjalne, chociażby FSB czy też służby ochroniarskie – uważa dr Grzegorz Pietrek. W samym rejonie Soczi, w obiektach sportowych raczej nie powinno dojść do żadnego zagrożenia, natomiast zagrożone mogą być inne obiekty związane z samą imprezą.

    Zdaniem eksperta celem terrorystów mogą stać się także obiekty w innych miastach, np. w Wołgogradzie, Piatigorsku, Rostowie lub samej Moskwie czy Petersburgu. W grudniu w Wołgogradzie oddalonym od Soczi o 670 km miały miejsce trzy zamachy terrorystyczne.

     – Na samych stadionach, arenach nie powinno do dojść do niebezpiecznych incydentów. Są jednak elementy wzbudzające obawy. Przekazywane zostały pogróżki do przedstawicielstw dyplomatycznych państw, które wysyłają swoich reprezentantów, m.in. dotyczące dwóch zawodniczek austriackich. Można więc obawiać się o bezpieczeństwo tych osób – podsumowuje dr Grzegorz Pietrek.

    Do liczącego ponad 350 tys. mieszkańców kurortu sprowadzono ok. 30 tysięcy żołnierzy, a wojsko w Soczi ma dostęp do systemu obrony przeciwlotniczej Pantsir-S, nowej generacji pocisków ziemia-powietrze; z kolei marynarka wojenna patroluje morze.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Bankowość

    Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców

    W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.

    Handel

    Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł

    Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.