Newsy

Tylko 4 na 10 Polaków wydaje pieniądze na sport

2013-09-06  |  06:05
Mówi:Andrzej Person
Funkcja:Senator PO, wieloletni dziennikarz sportowy
  • MP4

    Zaledwie 41 proc. polskich gospodarstw domowych przeznacza jakiekolwiek środki finansowe na sport i rekreację – wynika z badania GUS-u. To znacznie mniej niż w Skandynawii, krajach Beneluksu czy nawet Czechach, choć i tak więcej niż parę lat temu. Senator Andrzej Person podkreśla, że aktywność Polaków powinny wspierać przede wszystkim samorządy.

     Za sport obywatela powinna płacić jego dzielnica czy osiedle. Powinny gdzieś wygenerować te środki. Tak jest na całym świecie. Fantastycznym wzorem jest Ameryka, która ma najlepiej skonstruowany system wychowania poprzez sport w szkole i na uczelni. Wtedy samorząd się w to włącza, bo szkoła sama też by tego nie udźwignęła – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Andrzej Person, senator Platformy Obywatelskiej i wieloletni dziennikarz sportowy.

    Andrzej Person zauważa, że powszechny sport to nie tylko rozrywka. Dla budżetu państwa oznacza bardzo duże oszczędności. Stosunkowo niewielkie dotacje do aktywności fizycznej wszystkich Polaków, od dzieci po emerytów, znacznie zmniejszają koszty opieki medycznej. Dlatego, według senatora, o promocji sportu nie można myśleć tylko w kategorii bezpośrednich korzyści finansowych, co często robią samorządy, traktując np. hale sportowe jako źródło przychodu.

    Zachęty ze strony samorządów są niezbędne, bo w Polsce wciąż bardzo niewiele osób uprawia sport. Dane opublikowane przez GUS wskazują, że jedynie 41,1 proc. polskich gospodarstw domowych wydaje jakiekolwiek pieniądze na cele sportowo-rekreacyjne, a tylko połowa z nich decyduje się na kupno lub wypożyczenie sprzętu (najczęściej jest to rower lub piłki do gier zespołowych).

    Nieco ponad połowa Polaków określiła w badaniu swoją sprawność fizyczną jako dobrą lub bardzo dobrą, a ok. 46 proc. uczestniczyło w zajęciach sportowych lub sportowo-rekreacyjnych. Jednak tylko 20 proc. robiło to regularnie.

     – Ostatnie kilkanaście lat uruchomiło nasz naród fizycznie, ale daleko nam jeszcze do Czechów, nie mówiąc o Skandynawii czy Holandii, gdzie liczba wydających cokolwiek na sport oscyluje w granicach nawet 75 proc. W niektórych dochodzi do 90 proc., a u nas jeszcze niedawno było tylko 10 proc. To było dramatyczne – zauważa Andrzej Person. – Jeżeli marzymy o tym, żeby osiągnąć średnią wieku np. Skandynawii, musimy to diametralnie zmienić.

    Według niego ciężar zachęcania Polaków do sportu powinien spoczywać przede wszystkim na samorządach. Tak jest np. w Danii, gdzie emeryci korzystają z dofinansowań, dzięki którym dłużej utrzymują sprawność fizyczną. Wielu z nich decyduje się na przyjazd do Polski, by ze wsparciem finansowym rządu np. grać w golfa w Międzyzdrojach.

     – Państwo tam już dawno zrozumiało, podobnie jak w Szwecji, że lepiej dać wędkę niż rybę, czyli lepiej, gdy obywatel sobie pouprawia tenis czy pojeździ na rowerze, niż leczyć go z ciężkiej przypadłości cukrzycowej, onkologicznej czy innej – tłumaczy Person.

    Proponuje również inne rozwiązania przeniesione ze Skandynawii, takie jak poważniejsze traktowanie zajęć z wychowania fizycznego w szkole, łącznie z obowiązkiem powtarzania klasy w przypadku ich niezaliczenia. Podkreśla, że radni nie powinni walczyć o głosy mieszkańców rozbudowując tylko infrastrukturę drogową, lecz także sportową. Wybudowane boiska piłkarskie, tzw. orliki, oraz hale sportowe muszą być długo otwarte i łatwo dostępne. Tam, gdzie wciąż brakuje infrastruktury sportowej, radni powinni ją jak najszybciej wybudować, co obniży koszty dostępu i przyczyni się do wzrostu aktywności Polaków.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG

    Europejski biznes zaapelował do instytucji unijnych o szybkie przyjęcie pierwszego tzw. pakietu Omnibus. To zestaw propozycji KE, który ma uprościć obowiązki firm związane z dyrektywą CSRD dotyczącą m.in. oceny wpływu działalności na środowisko. Eksperci podkreślają jednak, że fakt, iż będzie więcej czasu na wdrożenie wymogów czy że mniej firm będzie objętych regulacjami, nie oznacza, że biznes może zaprzestać przygotowań.

    Problemy społeczne

    Unia Europejska chce wzmocnić prawa kobiet. Zapowiadane działania będą dotyczyć m.in. równości w zatrudnieniu czy zwalczania przemocy

    Jedna na trzy kobiety w Unii Europejskiej doświadcza przemocy fizycznej lub seksualnej. Mniej kobiet niż mężczyzn pracuje zawodowo, mniej pełni też rolę kierowniczą, za to więcej pracuje na gorzej płatnych stanowiskach. Panie zarabiają też średnio o 12 proc. mniej niż mężczyźni – wynika z danych Komisji Europejskiej. Opracowana mapa drogowa na rzecz praw kobiet ma pomóc wyrównywać szanse na rynku pracy i w dostępie do edukacji, ale też walczyć z przemocą wobec kobiet – zarówno fizyczną, jak i ekonomiczną.

    Edukacja

    W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat

    Poziom koncentracji młodzieży funkcjonującej w trybie multiscreeningu spada poniżej poziomu umożliwiającego efektywną naukę – wskazują eksperci NASK. Cyfrowe bodźce sprawiają, że mniejsza jest też zdolność do głębokiego przetwarzania informacji. By poradzić sobie z wyzwaniami, jakie wiążą się z rozwojem cyfrowym, kluczowe jest rozwijanie umiejętności społecznych od najmłodszych lat, m.in. uważności. Fundacja Orange w ramach programu MegaMisja chce budować takie kompetencje u przedszkolaków i młodszych uczniów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.