Mówi: | Krzysztof Paturej |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego |
Rośnie skala zagrożenia chemicznego. Świadomość Polaków jest jednak wciąż niewielka
Ze względu na położenie Polska staje się coraz mniej bezpiecznym chemicznie krajem. Rośnie tranzyt materiałów, które potencjalnie niosą ze sobą zagrożenie. Mogą one stanowić nawet 15 proc. wszystkich przewozów. Główne szlaki prowadzą przez tereny mocno zurbanizowane, a systematycznie rejestruje się przypadki zagrożeń spowodowanych nieprzestrzeganiem zasad w transporcie szkodliwych materiałów. Dlatego, jak podkreśla Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego, konieczne są działania, które poprawią stan bezpieczeństwa.
– Coraz więcej jest zdarzeń, które oceniamy jako wypadki związane z bezpieczeństwem chemicznym lub ekologicznym. Nie jest dobrze z bezpieczeństwem chemicznym w naszym kraju, coraz gorzej jest też na świecie, a to przede wszystkim dlatego, że dostęp do chemii stał się powszechny, a po środki chemiczne sięgają coraz częściej terroryści – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes amb. Krzysztof Paturej, prezes fundacji Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego w Warszawie (ICCSS).
Choć rola chemii w naszym życiu jest coraz większa, nie idzie ona w parze ze wzrostem świadomości na temat zagrożeń, jakie ze sobą niesie jej wykorzystywanie, a informacje na ten temat trafiają do opinii publicznej dopiero wtedy, kiedy dojdzie do tragedii.
Ekspert przypomina, że w Polsce wciąż zdarzają się przypadki śmierci w zamkniętych zbiornikach i szambach. Ludzie nie pamiętają lub nie wiedzą, że w szambach tlenu jest zaledwie kilka procent, dominuje siarkowodór i dwutlenek węgla. Wejście do środka, bez zabezpieczenia, zazwyczaj kończy się śmiercią. Awarie gazociągów, zatrucia tlenkiem węgla, wybuchy butli i pieców gazowych to jaskrawe przykłady braku bezpieczeństwa chemicznego.
– To tylko pokazuje, że bezpieczeństwo chemiczne zarówno u nas, jak i w świecie wymaga zdecydowanego działania i przede wszystkim przeciwdziałania zagrożeniom – zaznacza ekspert. – Media społecznościowe, gazety czy telewizja w bardzo niewielkim stopniu informują społeczeństwo o zagrożeniach. Najczęściej dopiero po fakcie, jeśli dojdzie do katastrofy, zatrucia rzeki, pożaru w zakładach czy wypadku, jak rozszczelnienie cysterny na drodze czy jeśli ludzie zatruwają się w oparach niebezpiecznych gazów. Ale tylko informują, w naszej opinii brakuje budowania świadomości na temat zagrożeń chemicznych i kreowania kultury bezpieczeństwa chemicznego i ekologicznego – tłumaczy Paturej.
Prezes ICCSS wskazuje również, że ze względu na rolę, jaką Polska pełni w międzynarodowym transporcie, stajemy się coraz mniej bezpiecznym krajem. Co roku transportem drogowym przewożonych jest miliony ton szkodliwych substancji. Choć w ogólnej liczbie transportów to wedle różnych szacunków ok. 10-15 proc., to skala niebezpieczeństwa jest ogromna. Również rodzimy transport takich substancji z roku na rok jest coraz większy. Wciąż dochodzi do zagrożeń spowodowanych nieprzestrzeganiem zasad transportu niebezpiecznych materiałów. Tylko przez 10 miesięcy 2015 roku inspektorzy kontroli transportu drogowego wydali 850 decyzji związanych z naruszeniami ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych.
– Jesteśmy miejscem tranzytu towarów, w tym chemii, ze wschodu na zachód, z północy na południe. Jesteśmy też krajem, przez który przejeżdża coraz więcej ludzi, a ci często wiozą rzeczy niedozwolone. Niestety, pod tym względem granica wschodnia nie jest bezpieczniejsza, bo przypadków zatrzymywania osób przewożących związki czy substancje niedozwolone jest coraz więcej. Poza niskim stanem świadomości i niewielkim zaangażowaniem agend państwa problemem jest również fakt, że dynamicznie rośnie tranzyt przez Polskę materiałów niebezpiecznych, a do takich należy chemia – przekonuje Paturej.
Ze względu na większą powszechność produktów chemicznych, rośnie też ryzyko wykorzystania ich w atakach terrorystycznych. Również zakłady, w których produkowana lub użytkowana jest chemia, mogą być celem ataku. W Polsce działa ponad 160 zakładów, gdzie produkowane lub magazynowane są toksyczne środki przemysłowe w takich ilościach, które zwiększają ryzyko awarii. Aby ograniczyć zagrożenia, konieczna jest zmiana podejścia instytucji państwowych i przede wszystkim zmiana filozofii. Pasywne reagowanie na zdarzenia i awarie należy zamienić na aktywne przeciwdziałanie zagrożeniom chemicznym i ekologicznym. Dużą rolę mogą odgrywać firmy ubezpieczeniowe, które powinny obniżać składkę tym podmiotom, które prowadzą audyty bezpieczeństwa. Jak przekonuje prezes ICCSS, zabezpieczenia w państwach Europy Zachodniej stoją na znacznie wyższym poziomie
– Zagrożenia związane z ogromnym wzrostem dostępu do związków chemicznych, poszerzaniem się obszarów, gdzie chemia jest stosowana i rosnącym tranzytem przez Polskę powodują, że stan bezpieczeństwa chemicznego będzie się pogarszał. Niższe bezpieczeństwo zwiększa ryzyka i koszty działalności gospodarczej, co zmniejsza konkurencyjność i wiarygodność. Jestem przekonany, że stan bezpieczeństwa musimy podnosić wspólnie – podkreśla Krzysztof Paturej.
ICCSS chce wdrażać w Polsce program lokalnej świadomości i odpowiedzialności w bezpieczeństwie chemicznym. Zakłada on od lat stosowane na Zachodzie, zintegrowane podejście do bezpieczeństwa chemicznego i ekologicznego oparte na współdziałaniu agend państwowych, samorządów, firm, społeczeństwa obywatelskiego i wdrażaniu programów szkoleniowych.
Czytaj także
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-02-24: Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-02-06: Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga
- 2025-02-12: Blokady alkoholowe w samochodach mogą pomóc w walce z problemem pijanych kierowców. Co roku w Polsce doprowadzają do śmierci 150–200 osób
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.