Newsy

87 proc. tabletów spełnia wszystkie niezbędne wymogi. Do niedawna zaledwie połowa

2013-12-24  |  06:00

Ponad połowa dostępnych na polskim rynku tabletów nie spełniała wymagań formalnych lub technicznych – wykazała kontrola Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Korzystanie z wadliwego urządzenia mobilnego może być niebezpieczne i uciążliwe dla użytkownika, powodując m.in. zakłócenia w pracy innych sprzętów domowych. W efekcie kontroli UKE odsetek tabletów spełniających normy techniczne wzrósł do 87 proc.

W wyniku naszej kontroli producenci i dystrybutorzy tych urządzeń zostali wezwani do poprawienia się – wyjaśnia Jacek Strzałkowski, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej. – W większości przypadków producenci bardzo dobrze z nami współpracowali, szybko naprawili te wszystkie brakiJedynie w przypadku kilku urządzeń musieliśmy nakazać wycofanie ich z rynku, w trzech przypadkach producenci sami zdecydowali o tym, że nie będą tych urządzeń dalej sprzedawać, ponieważ nie są w stanie tych wad usunąć.

Urządzenia mobilne bardzo szybko zyskują w Polsce na popularności. W pierwszym półroczu 2013 r. sprzedaż tabletów wzrosła o ponad 141 proc. wobec analogicznego okresu ubiegłego roku. Szacuje się, że do końca tego roku sprzedaż tabletów na polskim rynku może osiągnąć nawet 1,1 mln sztuk.

Przed podjęciem decyzji o zakupie tabletu – na przykład na gwiazdkowy prezent „last minute” – warto odwiedzić stronę Urzędu Komunikacji Elektronicznej, aby zapoznać się z jego szczegółowym opisem. Znajdują się tam rekomendacje UKE dla najpopularniejszych w Polsce urządzeń mobilnych oraz pełny opis ich testów technicznych.

 – Łącznie do kontroli pobraliśmy 104 urządzenia, z tego niestety połowa nie spełniała wymagań: zarówno administracyjnych, jak i technicznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Strzałkowski.

UKE skoncentrował się głównie na tabletach z niższej półki, na które w Polsce jest największy popyt. Kontrola wymagań administracyjnych polegała na sprawdzeniu wymaganych dokumentów, które powinny być dołączone do urządzenia.

 – Sprawdzamy, czy taki tablet posiada dołączoną instrukcję obsługi, deklarację producenta o spełnianiu norm technicznych, jak również, czy jest odpowiednio oznaczony znakiem CE – wymienia rzecznik UKE.

Producent, który zamierza wprowadzić tablet na rynek, zobowiązany jest m.in. do zamieszczenia oznakowania CE na produkcie, dołączenia do niego deklaracji zgodności, a także informacji umożliwiającej identyfikację kraju, w którym urządzenie może być używane, oraz informacji o zakończeniach sieci publicznej, do których urządzenie może być podłączone.

Dużo bardziej złożonym procesem jest kontrola techniczna, ponieważ wymaga ona użycia sprzętu laboratoryjnego. Poddaje się jej urządzenia radiowe nadawcze i nadawczo–odbiorcze, do których należą m.in. tablety. Pozwala ona bowiem zweryfikować m.in. wymagania kompatybilności elektromagnetycznej danego urządzenia.

 – W laboratorium badamy, czy taki tablet w chwili, kiedy działa i jest podłączony do sieci zasilającej, nie powoduje groźnych zaburzeń w sieci – wyjaśnia Strzałkowski. – Jeśli mamy jakieś trzaski w odbiorniku radiowym lub zakłócenia na ekranie telewizora, to mogą one pochodzić właśnie z takiego niesprawnego urządzenia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej

Europejscy rolnicy sprzeciwiają się umowie między UE a krajami Mercosur w obecnie wynegocjowanym kształcie. Obawiają się, że unijny rynek zostanie zalany przez tanią żywność z Ameryki Południowej, ponieważ tamtejsi rolnicy w przypadku większości produktów nie muszą przestrzegać zasad zrównoważonego rozwoju, które z kolei podnoszą koszty produkcji we wspólnocie. Zdaniem prof. Łukasza Ambroziaka z IERiGŻ – PIB, choć umowa handlowa jako całość w wielu aspektach jest korzystna dla UE, to akurat produkcja rolno-spożywcza może na niej ucierpieć.

Infrastruktura

Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował

Bardzo powolny, ale stabilny wzrost na rynku samochodów elektrycznych – tak sytuację swojej branży oceniają firmy, które w niej działają. Zauważają także delikatną zadyszkę spowodowaną dość niską dynamiką rozwoju infrastruktury ładowania względem oczekiwań, co przekłada się na popyt aut. Elektromobilny biznes liczy na działania, które mogłyby pobudzić rynek.

Transport

Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw

Sektor przemysłowy jest jednym z głównych emitentów CO2, a jego dekarbonizacja ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia unijnych celów neutralności klimatycznej. Dla przedsiębiorstw, zwłaszcza z branż energochłonnych, oznacza to jednak konieczność modernizacji zakładów i przeprojektowania procesów produkcyjnych. Kluczowe są m.in. ich automatyzacja, cyfryzacja i maksymalne skracanie łańcuchów dostaw, również wewnątrzzakładowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.