Newsy

Cyfrowa rewolucja usług finansowych. Placówkom bankowym nie grozi likwidacja, ale będą musiały się zmieniać

2016-11-02  |  06:40

Tylko 5 proc. banków planuje całkowitą rezygnację z placówek bankowych – wynika z badania GFT Digital Banking Expert Survey. Oddziały więc raczej nie znikną, ale ich funkcje będą musiały ulec zmianie. Część placówek zostanie przekształcona w punkty samoobsługowe, inne zmienią się w centra doradcze. Dużą rolę w tych zmianach będą odgrywać technologie cyfrowe.

– Placówki bankowe w Polsce czeka rewolucja na miarę Ubera i transportu publicznego, zmienią swoją postać, być może całkowicie znikną – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Baszuro, analityk biznesowy z firmy GFT Polska. – Instytucje finansowe chcą w części przekształcić takie miejsca w punkty bezobsługowe czy samoobsługowe albo całkowicie je zlikwidować.

Z ankiety GFT wynika, że tylko 19 proc. banków chce pozostawić oddziały w takiej formie jak dziś. 23 proc. instytucji zamierza postawić na punkty niemal całkowicie samoobsługowe. Co czwarty bank zdecyduje się na oddziały mieszane, łączące tradycyjną placówkę z funkcją samoobsługową. W takim modelu pracownicy oddziałów skupią się na usługach doradczych.

Przekształcanie placówek polega na wprowadzeniu innych kanałów komunikacji z klientem, wprowadzeniu usług dostępu do internetu bezprzewodowego na terenie placówki, na komunikacji z klientem zanim on przyjdzie do placówki, a także wprowadzenie terminali bezobsługowych, samoobsługowych, gdzie rola klienta w kontakcie z bankiem kończy się na komputerze, a nie na osobie obsługującej klienta – mówi Baszuro.

Cyfryzacja banków staje się kluczowym narzędziem w ich walce o udziały rynkowe. Do inwestowania w tego rodzaju rozwiązania 90 proc. instytucji finansowych w Europie skłania potrzeba podniesienia poziomu lojalności i satysfakcji klientów. Na drugim miejscu wskazują zwiększenie dochodów. Jednak pomimo tego, że dziewięć na dziesięć banków stworzyło cyfrową strategie rozwoju bądź nad nią pracuje, tylko 8 proc. wdrożyło już kompleksowe rozwiązania.

– Cyfryzacja wymusza inne podejście do klienta, ciągłe badanie jego satysfakcji, lojalności, czy chciałby wrócić z kolejną transakcją – wyjaśnia Paweł Baszuro. – Zmienia się relacja klienta i banku z długoterminowej na transakcyjną. Klient może jednego dnia iść do jednego banku, a drugiego – do całkowicie innej instytucji i tam realizować swoje zamierzenia.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez GFT Polska, banki nie są gotowe na tego typu zmiany. Sprawną digitalizację blokują nieodpowiednie struktury organizacyjne, trudności związane z integracją dotychczasowych systemów, a także brak wykwalifikowanej kadry pracowników i specjalistów. W wyniku tego na rynku pracy pojawia się nisza w postaci zapotrzebowania na pracę osób łączących znajomość zagadnień finansowych oraz IT.

– Banki mają swoje strategie cyfryzacji, które polegają na wdrożeniu nowych platform zarządzania finansami, nowocześniejszych płatności mobilnych czy internetowych – tłumaczy Paweł Baszuro. – Aczkolwiek pojawiają się różnego rodzaju problemy, na przykład kwestie związane z integracją nowych systemów IT z istniejącymi już w banku. Do tego wykorzystywane są zewnętrzne firmy, konsultanci z takich przedsiębiorstw jak GFT Polska.

Mimo pojawiających się problemów cyfryzacja jest koniecznością. Banki, które nie dostosują się do oczekiwań klientów, najprawdopodobniej będą miały problemy na rynku.

– Jeżeli banki chcą zwiększać liczbę klientów, muszą stosować dzisiaj nowe techniki oraz technologie – przekonuje Paweł Baszuro. – Instytucje finansowe muszą analizować zbiory danych, aby lepiej dopasować ofertę do konkretnych odbiorców i wdrażać różne formy kontaktu, na przykład za pomocą internetu rzeczy, dzisiaj jeszcze gadżetów, które wkrótce będą przedmiotami codziennego użytku. Dzięki technologiom banki będą mądrzej korzystać z posiadanych zbiorów danych na temat klienta czy też historii jego transakcji – wskazuje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.