Mówi: | Marek Witczak |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Speedmail Sp. z o.o. |
Reklama rozsyłana za pomocą tradycyjnej poczty skuteczniejsza niż SMS i mailing
Mimo że nowoczesne kanały komunikacji bardzo się rozwinęły w ostatnich latach, tradycyjna przesyłka listowa pozostaje jedną z najbardziej powszechnych metod dotarcia z reklamą bezpośrednią do klienta. W 2013 roku ulotki, gazetki czy katalogi docierały do ponad 20 mln Polaków. Dla porównania reklamowe SMS-y do niespełna 14 mln Polaków – wynika z badań Millward Brown i Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego. W tej sytuacji wiele firm nadal uznaje listy reklamowe za najskuteczniejszy sposób bezpośredniego dotarcia do odbiorcy. Warunkiem sukcesu jest odpowiedni dobór bazy odbiorców.
– Jeżeli chodzi o media elektroniczne, to reklamy bardzo często są filtrowane poprzez różnego typu narzędzia, np. filtry antyspamowe, które powodują, że mailing reklamowy nie dociera do tej osoby, do której powinien dotrzeć – mówi agencji Newseria Biznes Marek Witczak, członek zarządu Speedmail, operatora świadczącego usługi pocztowe dla biznesu. – Natomiast tradycyjna dostawa przesyłki, która dociera do konkretnej osoby, po pierwsze wzbudza ciekawość, po drugie można na przesyłce zawrzeć dodatkowe informacje, które zainteresują odbiorcę i zachęcą go do otwarcia przesyłki i zapoznania się z ofertą.
Dotychczas klient planujący swoją listową kampanię reklamową mógł wybrać wysyłkę masową lub bardzo precyzyjną, spersonalizowaną wysyłkę adresową. Witczak jednak podkreśla, że wadą kampanii masowej jest brak precyzji – wiele przesyłek dociera do osób, które nie są zainteresowane ofertą, co generuje wysokie koszty druku i dystrybucji. Natomiast wysyłka adresowa jest bardzo precyzyjna, ale kosztowna – wymaga posiadania bazy danych konkretnych odbiorców. Dlatego Speedmail stworzył nowe usługi marketingowe, które pozwalają na dotarcie do interesujących grup odbiorców przy niższych kosztach.
– W naszej ofercie to są dwie usługi. Jedna z nich, Targetmail, to usługa częściowo adresowanych przesyłek marketingowych [np. bez imienia i nazwiska adresata – red.], kierowanych do określonych grup odbiorców, np. dla właścicieli domków jednorodzinnych – mówi Marek Witczak. – Druga usługa, Listingmail, to mailing przesyłek niezaadresowanych, czyli dostawy przesyłek skierowanych do szerszego grona odbiorców, wybranych według określonych kryteriów, m.in. demograficznych lub geograficznych, na przykład do osób mieszkających w określonej dzielnicy.
Kluczem do sukcesu kampanii wykorzystującej marketing bezpośredni są odpowiednie bazy danych. Speedmail korzysta z bazy, która opisuje ponad 37 milionów odbiorców zamieszkujących ponad 11 mln gospodarstw domowych pod kątem ich wieku, płci, liczby mieszkańców, rodzaju zabudowy, poziomu dochodów i siły nabywczej.
– To nadawca określa profil klienta, do którego chce dotrzeć ze swoją ofertą. Po jego określeniu my przygotowujemy specyfikację bazy danych i dostarczamy nadawcy konkretne adresy osób, do których taka oferta ma być skierowana – mówi Marek Witczak, np. do odbiorców, wśród których jest przewaga osób w wieku pow. 50. roku życia lub mających ponadprzeciętne dochody.
Dodaje, że rynek pozytywnie zareagował na nową ofertę firmy. Od końca ubiegłego roku, kiedy pojawiły się nowe usługi, Speedmail wysłał ok. 1,5 mln przesyłek Targetmail i Listingmail. Z nowych rozwiązań marketingu bezpośredniego korzystają m.in. firmy telekomunikacyjne, biura podróży oraz fundacje, które pozyskują środki na swoją działalność.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-08-05: Samoregulacja zawodowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-01-16: Sarkazm może być cennym narzędziem w komunikacji. Pomaga odbiorcy otworzyć się na perspektywę nadawcy [DEPESZA]
- 2023-07-04: Katarzyna Butowtt: Początek reklam w Polsce był dosyć dziwny, siermiężny, ale szybko się rozwinął. Było to dla nas bardzo opłacalne wyzwanie
- 2022-06-02: Ewa Szabatin: Wcześniej często dostawałam od reklamodawców coś, czego nie nosiłam ani nie używałam. Teraz bardzo skrupulatnie wybieram współpracę z markami
- 2021-11-30: Rynek reklamy ma już za sobą kryzys związany z pandemią. Wydatki w internecie przekraczają już budżety na TV
- 2021-08-10: Budząca kontrowersje technologia deep fake to przyszłość wideo. Coraz chętniej sięgają po nią firmy i filmowcy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.