Newsy

Użytkownicy telefonów komórkowych przesyłają coraz więcej danych

2013-05-23  |  06:10
Mówi:Piotr Kaczmarek
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Nokia Siemens Networks w Polsce
  • MP4
  • Do 2020 r. codzienne zapotrzebowanie użytkownika telefonu komórkowego na przesył danych wyniesie nawet 1 GB - wynika z szacunków firmy Nokia Siemens Networks. Dziś miesięczne zapotrzebowanie jest dwa razy mniejsze. By uniknąć kosztownej rozbudowy sieci i związanych z tym podwyżek cen, operatorzy zmierzają w stronę bardziej efektywne wykorzystania pasma. Dzięki rozwiązaniu znanemu jako liquid applications przepustowość sieci będzie zoptymalizowana i skierowana tam, gdzie w danej chwili najbardziej jej potrzeba.

     – Rozwiązania te polegają między innymi na tym, że kontent, czyli zawartość przesyłana do użytkowników końcowych jest zoptymalizowana już na poziomie sieci. Operatorzy w praktyce uzyskają niższe koszty przesyłania danych na jednostkę danych – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Piotr Kaczmarek, prezes zarządu Nokia Siemens Networks w Polsce.

    Oznacza to, że użytkownicy będą mogli oglądać na przykład pliki wideo w normalnej jakości i wielkości bez długiego oczekiwania na przesłanie pliku. Równocześnie zasoby sieci nie będą przeciążone.

    Takie rozwiązania są niezbędne, bo jak podkreśla Kaczmarek, zapotrzebowania na transfer danych przez sieci komórkowe rośnie bardzo szybko. W tej chwili średnia na rynku światowym to 300-500 MB miesięcznie na użytkownika. Ale do 2020 r. wielkość ta powinna się znacząco zwiększyć i osiągnąć 1 GB dziennie na użytkownika. Polska wciąż należy do telekomunikacyjnych rynków wschodzących, ale bardzo szybko gonimy rynki rozwinięte.

     – Aby temu sprostać operatorzy, a w tym dostawcy, muszą wprowadzić rozwiązania, które pozwolą zoptymalizować zasoby sieci, a jednocześnie dostarczyć oczekiwany przez użytkowników kontent, czyli informację na poziomie cenowym nie wyższym niż jest to dzisiaj – zwraca uwagę Piotr Kaczmarek.

    Rozbudowa infrastruktury sieci, na przykład poprzez dodatkowe maszty telekomunikacyjne, byłaby droga i wpłynęłaby na podwyżkę cen dla użytkowników. Tego – zgodnie z zapotrzebowaniem rynku – dostawcy chcą uniknąć, więc skupiają się na optymalizacji sieci.

     – Wprowadzamy wiele rozwiązań, polegających m.in. na zagęszczaniu komórek, na bardziej efektywnym wykorzystaniu pasma oraz to, na czym polega całe liquid applications, wprowadzenie inteligencji do sieci, takiej która pozwala zoptymalizować zasoby i kierować je w tym kierunku, gdzie są one potrzebne w danej chwili – wylicza Kaczmarek.

    Według niego pozwoli to na utrzymywanie sieci o mniejszej przepustowości, a więc tańszej. Mimo to użytkownicy dzięki optymalizacji zasobów otrzymają taką ilość pasma, jakiej potrzebują. Kaczmarek dodaje, że dzięki temu transfer danych nie podrożeje. To ważne, bo już teraz na rynku czuć presję użytkowników na coraz niższe ceny, ale równocześnie wzrasta zapotrzebowanie na transfer danych.

     – Stąd potrzebne są rozwiązania, które pomogą operatorom zoptymalizować swoje koszty, a użytkownikom, jeżeli nie zmniejszyć, to przynajmniej nie powiększać kosztów, które ponoszą na dzień dzisiejszy – mówi Kaczmarek.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

    Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

    Problemy społeczne

    Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

    Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

    Konsument

    Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

    Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.