Mówi: | Szymon Włochowicz |
Funkcja: | szef zespołu Enterprise Web |
Firma: | Hicron |
Outsourcing w sektorze IT hamuje odpływ informatyków z polskiego rynku
Nie tylko niskie koszty plasują Polskę w gronie najbardziej atrakcyjnych państw dla sektora outsourcingu. Dla zachodnich inwestorów równie ważna jest bliskość komunikacyjna, kulturowa i położenie w obrębie jednej strefy czasowej. To sprawia, że coraz więcej zachodnioeuropejskich firm decyduje się na przekazanie części procesów biznesowych i IT do Polski. Inwestycje z sektora IT powstrzymują wysoko wykwalifikowanych polskich informatyków przed emigracją zarobkową.
– Outsourcing polega na delegowaniu części procesów poza organizację. Jeżeli są one przenoszone do innego kraju, to możemy wówczas mówić o nearshoringu albo offshoringu. Różnica między nimi polega na tym, że nearshoring to przeniesienie procesów i projektów do kraju położonego relatywnie blisko organizacji, z której wychodzi taka potrzeba. Natomiast offshoring to wydelegowanie zadań do kraju odległego geograficznie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Szymon Włochowicz, szef zespołu Enterprise Web w firmie Hicron, specjalizującej się w projektowaniu rozwiązań IT.
Jak wynika z grudniowych prognoz Cushman & Wakefield, w ciągu najbliższych sześciu lat sektor outsourcingu będzie rósł w tempie 6 proc. rocznie. Na rynkach wschodzących powstaje coraz więcej miejsc pracy w sektorze usług outsourcingowych, a różnice w płacach względem państw rozwiniętych są dość duże i nie ulegają zmniejszeniu. Dlatego firmy i koncerny usługowe chętnie przenoszą do takich lokalizacji część procesów biznesowych, IT i obsługę klientów.
W przypadku offshoringu podstawową zaletą jest cena. Przedsiębiorstwa z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych najczęściej przenoszą część swoich zadań do Azji ze względu na niższy poziom kosztów. Jak podaje Cushman & Wakefield, największym na świecie zagłębiem outsourcingowym są obecnie Indie, które mają 56-procentowy udział w rynku. Na drugim miejscu, z 15-procentowym udziałem, są Filipiny.
– Nearshoring dotyczy w większości firm europejskich, które przenoszą swoje procesy i projekty do innych państw na kontynencie bądź bardzo blisko Europy. W tym przypadku prym wiedzie Polska i inne kraje naszego regionu. Jesteśmy niekwestionowanym liderem nearshoringu. Zaletą takiego rozwiązania jest poziom kosztów niższy niż w państwach Europy Zachodniej, ale nie tylko – wyjaśnia Szymon Włochowicz.
Ważne jest również podobieństwo kulturowe i komunikacyjne, które sprawia, że nearshoring jest mniej ryzykowny z punktu widzenia firm z Europy Zachodniej.
– Z naszych doświadczeń wynika, że niemieckie firmy bardzo doceniają fakt, że Polska jest „tuż za rzeką” i jest zdecydowanie bliższa kulturowo niż kraje azjatyckie. Biznes zna takie przypadki, kiedy projekty przenoszone do zupełnie innej kultury kończyły się niepowodzeniem ze względu na duże różnice i na fakt, że obie strony nie były ich wcześniej świadome – mówi Szymon Włochowicz.
Polska należy do grona najbardziej atrakcyjnych lokalizacji dla centrów usług biznesowych i sektora outsourcingu. W grudniowym zestawieniu Cushman & Wakefield zajęła siódmą pozycję na liście dojrzałych, najbardziej atrakcyjnych lokalizacji dla BPO (Business Process Outsourcing, outsourcing procesów biznesowych). Jak podaje branżowa organizacja ABSL, która zrzesza globalnych inwestorów, w połowie ubiegłego roku w Polsce funkcjonowało blisko tysiąc centrów usług wspólnych, które zatrudniały ponad 200 tys. osób. Z ubiegłorocznego raportu PAIiIZ wynika, że największymi rynkami regionalnymi są Warszawa i Kraków, które przyciągają wciąż nowe inwestycje z sektora outsourcingu.
– Państwa Europy Środkowo-Wschodniej, w szczególności Polska, są w stanie konkurować z Azją i zapewniać bardzo dobrą jakość usług. Dlatego Polska rośnie we wszystkich rankingach. Ostatnio A.T. Kearney opublikował raport, z którego wynika, że Polska zajmuje 10. miejsce w światowej czołówce lokalizacji atrakcyjnych dla nearshoringu i offshoringu usług IT, a nasza pozycja cały czas rośnie – mówi Szymon Włochowicz.
Jak podkreśla, Polska zdecydowanie wyprzedza nie tylko inne kraje regionu, lecz także stopniowo zyskuje wobec odległych państw azjatyckich.
– Przelot z większości państw europejskich do Polski trwa maksymalnie kilka godzin. Jeśli zajdzie taka konieczność, z dnia na dzień można wysłać cały zespół do klienta. W przypadku krajów azjatyckich nie ma takiej możliwości. Po drugie, Polska jest nadal atrakcyjna cenowo. Może nie aż tak jak Azja, ale bilans wychodzi na plus. Dlatego coraz więcej organizacji przenosi swoje centra do Polski. Najwięcej jest prac deweloperskich, czyli rozwoju nowych aplikacji i tym zajmują się głównie mniejsze i średnie firmy. Natomiast korporacje bardzo często przenoszą do Polski usługi wsparcia IT i utrzymania aplikacji – mówi Szymon Włochowicz.
Usługi IT są jednym z obszarów często przenoszonych do Polski przez zagraniczne firmy. Wpływa na to m.in. kadra wykwalifikowanych informatyków i programistów. Szef zespołu Enterprise Web w firmie Hicron zauważa, że dzięki nowym miejscom pracy i możliwościom rozwoju w Polsce perspektywa emigracji do jednego z krajów zachodniej Europy nie jest już dla informatyków tak bardzo atrakcyjna.
– W Polsce jest dużo pracy dla informatyków i jest to praca przy ciekawych projektach, więc opłacalność wyjazdów na Zachód spadła. Nie wyjeżdżając z Polski, można pracować w największych, światowych firmach. Zarobki w kraju są nadal niższe, ale siła nabywcza pensji informatyka w Polsce jest zdecydowanie wyższa niż siła nabywcza informatyka na Zachodzie. Jakość życia tej grupy zawodowej w Polsce jest na tyle wysoka, że wiele osób po prostu nie widzi sensu wyjazdu – mówi Szymon Włochowicz.
Trzecim aspektem, który powstrzymuje informatyków przed emigracją do jednego z państw Europy Zachodniej, są możliwości awansu. W Polsce są one dużo większe niż w zachodnioeuropejskich firmach, w których obcokrajowcy muszą się wykazać, żeby zasłużyć na awans.
Rozwój outsourcingu i lokowanie w Polsce usług z sektora IT, które powstrzymują rodzimych informatyków przed emigracją, są korzystne z punktu widzenia nie tylko gospodarki, lecz także konkurencyjności. Według danych fundacji Pro Progressio w Polsce już w tej chwili brakuje nawet 30 tys. informatyków i programistów, a zapotrzebowanie na te usługi ciągle rośnie.
Czytaj także
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii
Zgodnie z aktem o surowcach krytycznych władze unijne dążą do zwiększenia niezależności w zakresie ich dostaw od Chin i innych krajów trzecich. Do 2030 roku ze źródeł zewnętrznych ma pochodzić nie więcej niż 65 proc. rocznego zużycia każdego z surowców. Z kolei 25 proc. ma pochodzić z recyklingu. – Te cele nie są nadambitne, bo recykling to relatywnie młoda część gospodarki, więc legislacja, która narzuca te poziomy odzysku i recyklingu to jedno, a realia to drugie – mówi Paweł Jarski, prezes zarządu Elemental Holding. Podkreśla jednak, że Europa ma duży potencjał w zwiększeniu odzysku i przetwarzania cennych surowców
Konsument
Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.
Edukacja
Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.