Newsy

Będą zmiany w karach związanych z systemem viaTOLL. Resort transportu proponuje: jedna kara w jednym dniu

2013-07-12  |  06:45
Mówi:Jarosław Waszkiewicz
Firma:Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej
  • MP4
  • Resort transportu przygotował projekt nowelizacji przepisów o poborze opłat na drogach. Zmiany dotyczyć będą kar. Sprecyzowane zostanie, kiedy ukarany zostanie kierowca, a kiedy przewoźnik, o co od dawna apelują eksperci i użytkownicy dróg. Zmiany będą też dotyczyć częstotliwości nakładania kar. W ciągu jednego dnia za przewinienie będzie można dostać tylko jedną karę.

    Podstawowe zasady, które planujemy zmienić, to jest kwestia karanego podmiotu. Dziś karany jest kierowca. Proponujemy wprowadzenie zróżnicowania: za niektóre przewinienia karany będzie kierowca, za niektóre przewoźnik – tłumaczy Agencji Informacyjnej Newseria Jarosław Waszkiewicz z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

    Waszkiewicz podkreśla, że obecne przepisy zostały uchwalone już w 2008 r., czyli przed wprowadzeniem elektronicznego systemu poboru opłat. Ten ruszył 3 lipca 2011 r. W ciągu dwóch lat jego funkcjonowania resort zebrał doświadczenia, przeanalizował system karania i związane z nim przepisy i przygotował się do zmian.

    Zmiany dotyczą przede wszystkim dwóch przepisów, które do tej pory były w polskim prawie nieprecyzyjne. Choć to właściciel pojazdu najczęściej ma kontrolę nad stanem konta w systemie viaTOLL i jego doładowywaniem, to zgodnie z ustawą karę za nieopłacony przejazd ponosi kierowca. Prawnicy krytykują również to, że kary mogą być nakładane za to samo przewinienie wielokrotnie w ciągu jednego dnia. Prowadzi to do sytuacji, w których mandaty za przejazd przez bramownice z czujnikami sumuja się.

    Proponujemy wprowadzenie zasady: jedna kara za jedno przewinienie w ciągu jednego dnia – zapowiada Waszkiewicz. Podkreśla: – Przygotowana została w resorcie kompleksowa zmiana wszystkich zagadnień związanych z karaniem od strony przepisów prawnych.

    Propozycja nowelizacji na razie została opracowana przez resort transportu i przeszła przez etap konsultacji wewnętrznych. Ministerstwo liczy na wsparcie parlamentarzystów, którzy zgłoszą ją jako projekt poselski. Waszkiewicz podkreśla, że ma nadzieję na szybkie wprowadzenie zmian. Kiedy możemy się tego spodziewać, na razie jednak nie wiadomo.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.