Newsy

LOT AMS chce serwisować samoloty światowych linii lotniczych

2014-01-21  |  06:55

Zachodnia i wschodnia Europa, Azja, a nawet Australia – to kierunki, w których chce rozwijać się LOT Aircraft Maintenance Services. Spółka zajmująca się obsługą techniczną samolotów korzysta na statusie autoryzowanej bazy obsługi brazylijskich samolotów Embraer. Dzięki nowym umowom wszyscy pracownicy będą mieli zajęcie.

 Naszym głównym klientem nadal są Polskie Linie Lotnicze LOT. Jednakże musimy szukać nowych klientów, żeby zwiększać wolumen pracy, którą chcemy wykonywać. Stąd nasza próba ekspansji zarówno w kierunku zachodnim Europy, jak i na wschód, również do Azji. Jednym z naszych klientów jest też firma australijska AirNorth – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Janusz Krynicki, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

Pierwszy efekt poszukiwania klientów za granicą już jest – przed miesiącem spółka podpisała kompleksową umowę z linią BA CityFlyer, która w całości należy do British Airways. LOT AMS będzie obsługiwał regionalne odrzutowce modeli Embraer 170 i 190 tej linii. Umowa dotyczy zarówno poważnych przeglądów (typu C), jak i mniej kompleksowych, a także m.in. utrzymania estetyki zewnętrznej samolotów i przeglądów silników.

LOT AMS zdobył doświadczenie w obsłudze technicznej Embraerów, bo takie same samoloty (typów 170, 175 i 195) ma w swojej flocie LOT. Spółka zajmująca się obsługą techniczną została wydzielona ze struktur polskiego przewoźnika w 2010 r. Po zmianie struktury możliwości LOT AMS były większe niż ilość pracy zlecanej przez PLL LOT – nowe kontrakty pozwolą na zapewnienie pracy wszystkim zatrudnionym. 

 – Niektóre działy nie są w tej chwili w pełni wykorzystane. Szczególnie to ma miejsce w sytuacji, kiedy LOT przekazał swój pool [magazyn – red.] części i napraw, na przykład trapów, poza Polskę. Mamy pewne nieduże rezerwy i chcemy znaleźć klientów, którym będziemy mogli oferować nie tylko przeglądy, lecz także obsługę warsztatową i obsługę części znajdujących się w samolocie. Podpisanie umowy z BA CityFlyers ma oczywiście znaczenie z jednej strony czysto ekonomiczne, z drugiej oznacza zapewnienie miejsc pracy dla naszych pracowników – podkreśla Krynicki.

Dodaje, że kontrakt z przewoźnikiem należącym do British Airways ma też znaczenie prestiżowe i jest świadectwem wysokiej jakości usług oferowanych przez LOT AMS. Spółka obsługuje już ok. 16-20 samolotów rocznie spoza Polski, a z każdym rokiem ich przybywa.

 – W tej chwili nastawiamy się głównie na obsługę samolotów Embraer 170, 190 ze względu na to, że jesteśmy autoryzowaną bazą obsługową Embraera w Europie. Ale obsługujemy tak samo samoloty typu Boeing 737, 767, ATR, Embraer 145 oraz mnóstwo innych typów. Każdy przegląd ma różny czas trwania zależny od ilości zadań. Średnio przegląd trwa około 10-12 dni – tłumaczy Marcin Kwietniak, koordynator produkcji LOT AMS.

Krynicki dodaje, że LOT AMS gwarantuje poza wysoką jakością także krótkie czasy przeglądów. Dzięki temu przewoźnicy mogą w większym stopniu wykorzystywać samoloty.

Spółka obsługuje znacznie więcej samolotów w ramach przeglądów krótkoterminowych – nawet do 10 tygodniowo. Znajdujące się przy warszawskim Lotnisku Chopina hangary LOT AMS mogą pomieścić 10 maszyn. Spółka może też wkrótce rozszerzyć działalność o serwis Boeingów 787 Dreamliner.

 – LOT AMS uzyskał certyfikaty serwisowania dla Dreamlinera, co oznacza, że w niedługim czasie również może przejąć serwisowanie samolotów latających dla LOT-u – podkreśla Krzysztof Moczulski z portalu lotnictwo.net.pl. – Myślę, że LOT AMS ma szansę stać się centrum serwisowym nie tylko dla przewoźników z Europy Środkowo-Wschodniej, lecz także dla głównych linii sieciowych właśnie takich jak BA City Flyer. Perspektywy są całkiem dobre.

Więcej na temat

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ochrona środowiska

Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji

Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.

Media i PR

Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa

Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.