Mówi: | Przemysław Przybylski |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | Lotnisko Chopina w Warszawie |
Lotnisko Chopina rozbudowuje infrastrukturę dla ruchu cargo. Jest nowa płyta, będzie terminal
Będzie nowy terminal cargo na warszawskim Lotnisku Chopina. Ma on umożliwić dalsze zwiększanie ilości przewożonych towarów, choć i bez tego wzrost w I półroczu wyniósł ponad 18 proc. W tym okresie lotnisko odnotowało gorsze niż w ubiegłym roku wyniki w ruchu pasażerskim. Nowi przewoźnicy jednak już niemal kompensują odejście Ryanaira, który powrócił do Modlina.
‒ W pierwszym półroczu obsłużonych zostało 27 tys. ton cargo, czyli prawie 70 proc. całego ruchu towarowego obsługiwanego w Polsce. To jest ponad 18 proc. wzrostu w porównaniu z pierwszym półroczem 2013 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina w Warszawie. ‒ Przygotowujemy się do budowy nowego terminala cargo i być może w przyszłym roku, może za dwa lata, taki terminal zostanie oddany do użytku. Będziemy przewozili jeszcze więcej towarów, w jeszcze lepszych warunkach.
Lotnicze przewozy towarowe to dla lotnisk ważne źródło dochodu, choć w Polsce ten sektor nie jest mocno rozwinięty. W 2013 r. w całym kraju przewieziono na pokładach samolotów ponad 62 tys. ton cargo – wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Było to o 1,3 proc. więcej niż rok wcześniej, a ponad 77 proc. udziału miało stołeczne Lotnisko Chopina. Dane ULC są jednak niepełne, bo nie uwzględniają również odprawianego na lotniskach cargo RFS (transportowanego z Polski ciężarówkami). Razem z tym sektorem ilość frachtu lotniczego sięgnęła w 2013 r. 90 tys. ton.
Lotnisko Chopina już teraz rozbudowuje infrastrukturę cargo. Oddana została już nowa płyta postojowa przy terminalu frachtowym, na której zatrzymać mogą się trzy samoloty klasy F (np. Antonow An-124 Rusłan) lub sześć klasy C (np. Boeing 737).
Jednak o ile ruch towarowy wzrósł na Lotnisku Chopina o 18,4 proc., to pasażerski w pierwszym półroczu zmalał o 5 proc. Głównie z powodu przeniesienia lotów Ryanaira na lotnisko w Modlinie.
‒ Ryanair był dla nas takim handicapem, dzięki temu udało się pobić rekord 10 mln pasażerów w ciągu roku. W tym roku tego rekordu pobić się nie da, bo Ryanair wrócił do Modlina, ale inne linie nadrabiają – przekonuje Przybylski. ‒ W czerwcu na Lotnisku Chopina obsłużono 1 073 tys. pasażerów i to jest prawie tyle samo, co w czerwcu 2013 roku. To jest jedynie spadek o 0,2 proc. W ciągu pierwszego półrocza obsłużyliśmy 4,82 mln pasażerów.
Podkreśla, że lotnisko prawdopodobnie nie przekroczy w tym roku granicy 10 mln podróżnych, choć dobre drugie półrocze może zmienić tę prognozę.
‒ Wyniki ostatnich miesięcy i coraz mniejsze spadki w porównaniu z ubiegłym rokiem pokazują, że wzrost robiony przez inne linie daje podstawy do optymizmu. Być może druga połowa tego roku będzie lepsza niż druga połowa 2013 roku i być może uda nam się zbliżyć do granicy 10 mln – prognozuje Przybylski.
Dodaje, że choć w Warszawie działają dwa lotniska, nie można łącznie podsumowywać liczby odprawionych przez nich pasażerów. Choć Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” (PPL), spółka zarządzająca Lotniskiem Chopina, ma na lotnisku w Modlinie 30,39 proc. udziałów, obydwa porty lotnicze działają niezależnie. Inaczej jest na przykład w Berlinie, gdzie obydwoma funkcjonującymi lotniskami zarządza jedna spółka, co umożliwia wspólne liczenie statystyk.
Czytaj także
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-09-13: M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
- 2024-09-26: Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych pasażera. Linie lotnicze liczą na uniknięcie miliardowych kar
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-10-29: Ruch na lotniskach regionalnych niezagrożony. Centralne lotnisko ma być nie konkurencją, ale uzupełnieniem oferty lotniczej
- 2024-09-16: Duoport Lotniczy w Białymstoku ma być szansą na rozwój ściany wschodniej. Inicjatorzy rozmawiają z potencjalnymi inwestorami zagranicznymi
- 2024-10-09: Cyfrowi kontrolerzy lotów nie zastąpią na razie całkowicie ludzi. Zaawansowane technologie będą jednak wspierać zarządzanie ruchem lotniczym
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-10-15: Poznańskie lotnisko Ławica poszerza ofertę cargo. Będzie realizować transport dzieł sztuki oraz zwierząt z zoo
- 2024-06-21: Prezes CPK: Czekamy na decyzję kierunkową rządu. Od 1 lipca spółka przechodzi pod nadzór Ministerstwa Infrastruktury
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.