Mówi: | Artur Marcinkiewicz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Zakłady Automatyki Kombud |
Producenci systemów sterowania ruchem kolejowym przygotowani do ochrony przed cyberatakami. Czekają na uruchomienie nowych inwestycji na kolei
Duża konkurencja na rynku systemów sterowania ruchem kolejowym i dotychczasowy zastój w nowych zamówieniach powodują, że jego wartość z roku na rok się kurczy, a polscy producenci walczą o każdy kontrakt. Bez nowych zamówień trudno dbać o działalność badawczo-rozwojową i utrzymać specjalistyczne kadry. Dlatego też branża duże nadzieje pokłada w zapowiedzi intensyfikacji przetargów kolejowych. Największe wyzwania z tym związane to efektywne wydatkowanie środków na cele dostosowane do realnych potrzeb oraz zapewnienie bezpieczeństwa systemów i urządzeń.
W sytuacji napięcia międzynarodowego oraz rosnącej liczby cyberataków pytanie o bezpieczeństwo krajowej infrastruktury wydaje się coraz bardziej aktualne. Dotyczy to m.in. systemów sterowania ruchem kolejowym, których głównym celem jest zapewnienie bezpiecznego transportu ludzi i towarów. Przedstawiciele polskiej branży zajmującej się tworzeniem takich rozwiązań (SRK) deklarują, że posiadają w swoim portfolio rozwiązania, które są odporne na cyberataki.
– Branża infrastrukturalna jest gotowa do modernizacji, do projektów, a my jesteśmy gotowi do tego, żeby chronić nasze systemy przed cyberatakami – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Marcinkiewicz, prezes Zakładów Automatyki Kombud, zajmujących się produkcją systemów i urządzeń sterowania ruchem kolejowym.
Kwestie bezpieczeństwa i cyberbezpieczeństwa systemów są kluczowe nie tylko w systemach stacyjnych zainstalowanych na sieciach PKP PLK, lecz również w zakładach przemysłowych o znaczeniu strategicznym dla gospodarki. One również korzystają z tego typu systemów.
– Doskonałym przykładem jest nasza instalacja dla jednego z największych, strategicznych producentów w kraju. Jest to zakład o specyficznych, najwyższych wymaganiach, gdzie wszystkie niezbędne wymogi spełniliśmy – podkreśla prezes Kombudu.
Obecnie w Polsce działa kilku producentów zajmujących się systemami i urządzeniami sterowania ruchem kolejowym. Wartość rynku to ok. 3 mld zł rocznie, ale – jak podkreśla ekspert – jest to rynek, który systematycznie się kurczy.
– Dzisiaj średnia wartość systemów branży SRK jest poniżej 10 proc. wartości całego kontraktu budowlanego. Jest to spowodowane niewystarczającą liczbą kontraktów. Każdy chce zdobyć ten kontrakt, proponując coraz niższe ceny, ale trzeba mieć na względzie, że zasoby, którymi my dysponujemy, nie są łatwe do odbudowania – ocenia Artur Marcinkiewicz.
Chodzi przede wszystkim o zasoby kadrowe, czyli zatrzymanie w firmie inżynierów i specjalistów IT, którzy na konkurencyjnym rynku pracy mogą szybko znaleźć zatrudnienie w innym przedsiębiorstwie, również poza branżą. Zakłady Automatyki Kombud zatrudniają dziś ponad 550 osób, w tym 330 inżynierów. Z uwagi na niszowość branży oraz wymagania związane ze specyficznymi umiejętnościami zatrzymanie pracowników średniego szczebla jest tutaj kluczowe. To jednak wymaga konieczności ponoszenia dużych nakładów na badania i rozwój. Utrzymanie krajowych kompetencji jest kluczowe w obliczu takich zagrożeń jak np. pandemia czy wojna w Ukrainie.
– Aby to robić, musimy po prostu zarabiać. Jeśli rynek się kurczy, a z taką sytuacją mamy dzisiaj do czynienia, niestety ciężko jest się rozwijać. A jeśli ktoś się nie rozwija, niestety się cofa. My całe szczęście dajemy sobie radę dzięki kontraktom, które udaje się nam pozyskiwać, natomiast z optymizmem patrzymy na kontrakty zapowiadane teraz przez zarządcę, przez PKP PLK, i na te 17,5 mld zł, które jest obiecane do ogłoszenia w tym roku. Trzymamy za słowo, że tak będzie – podkreśla prezes Kombudu.
Jak niedawno poinformowała spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, do końca br. rozpoczęte zostaną procedury wyłaniania firm wykonawczych na realizację zadań inwestycyjnych. Wśród planowanych projektów są m.in. przebudowa odcinków Białystok – Osowiec oraz Osowiec – Ełk, budowa odcinka Szczyrzyc – Tymbark, przebudowa trasy Warszawa Wawer – Otwock czy Gdynia Chylonia – Lębork. Równolegle mają być realizowane inne zadania, również te związane z przebudową urządzeń sterowania ruchem kolejowym.
– Każda złotówka wydana w branży kolejowej to nie tylko wzrost gospodarczy, nie tylko nowe miejsca pracy, ale również koło napędowe dla całej gospodarki. Stąd bardzo ważne jest, żeby również i nasza branża miała finansowanie. Izba Gospodarcza Transportu Lądowego i Railway Business Forum głośno postulowały, żeby zmienić system finansowania kolei i żeby dostosować do istniejącego rynku drogowego, czyli żeby utworzyć coś na miarę Funduszu Kolejowego, to zdecydowanie ułatwiłoby proces finansowania inwestycji – mówi Artur Marcinkiewicz.
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak informował niedawno o wspólnych z Ministerstwem Finansów pracach nad stworzeniem stabilnych i elastycznych źródeł finansowania inwestycji, w tym nad zmianami dotyczącymi umocowania prawnego Funduszu Kolejowego, o co IGTL i RBF apelują od lat. Podkreślił także, że przy planowaniu przyszłych inwestycji kluczowe jest dostosowanie środków do realnych potrzeb oraz celowości i efektywności inwestycji, co oznacza rezygnację z projektów, z których jest co najwyżej minimalny pożytek.
– Olbrzymim wyzwaniem jest efektywne wydawanie pieniędzy. Systemem, który możemy zaoferować i powinniśmy byli jako Polska wdrożyć na całej linii kolejowej, jest system ETCS poziomu 1 w wersji Limited Supervision, zastępujący stare systemy klasy B, które będą wycofywane w Polsce od 2040 roku – zaznacza Artur Marcinkiewicz. – Ma on szczególne znaczenie, ponieważ wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo pasażerów, a do tego nie jest to system drogi jak ETCS poziomu 2 i nie potrzeba przy tym przeprowadzać wymiany systemów stacyjnych na komputerowe. Ten system możemy zaadaptować do każdego systemu, warunkiem jest tylko, żeby istniała sygnalizacja świetlna.
Czytaj także
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-24: Eksperci ochrony zdrowia apelują o większy zakres kompetencji pielęgniarek. To mogłoby zwiększyć dostępność usług medycznych
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-04-01: Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
- 2025-03-25: Uproszczenie przepisów zwiększy potencjał obronny Europy. Ułatwi współpracę sektora prywatnego i publicznego
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-12: Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Firmy z branży drzewnej i meblarskiej muszą się przygotować na rygorystyczne wymogi. Konieczne będzie dokumentowanie pochodzenia drewna
Unijne rozporządzenie przeciw wylesianiu (EUDR) obejmie ok. 120 tys. polskich firm działających w branży drzewnej, meblarskiej i sektorach pokrewnych. Chociaż wdrożenie nowych przepisów zostało odroczone o rok, eksperci podkreślają, że przedsiębiorcy powinni się przygotowywać do nich już teraz, żeby uniknąć problemów za kilka–kilkanaście miesięcy, ponieważ rozbudowane wymogi EUDR oznaczają m.in. konieczność ścisłego monitorowania łańcucha dostaw, dokumentowania pochodzenia surowców i zapewnienia zgodności z przepisami krajów ich pochodzenia.
Bankowość
Cyfrowa transformacja wymaga od liderów biznesu nowych kompetencji. Wśród nich kluczowe są otwartość na zmianę i empatia

Empatia, elastyczność i gotowość do eksperymentowania to dziś kluczowe cechy skutecznego przywództwa – szczególnie w świecie zdominowanym przez technologię i sztuczną inteligencję. Transformacja cyfrowa stawia przed liderami wiele nowych wyzwań i wymusza nowy model zarządzania – oparty na zaufaniu, adaptacyjności i rozumieniu potrzeb zespołu. Od 15 lat kobiety na kierowniczych stanowiskach w rozwijaniu kompetencji liderskich wspiera Program Santander W50. Uczestniczki z kilkunastu krajów zdobywają wiedzę i narzędzia do zarządzania zmianą, które pozwalają im skuteczniej funkcjonować w dynamicznym otoczeniu rynkowym.
Media i PR
Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag

Od 10 lutego do 10 marca 2025 roku liczba publikacji medialnych na ten temat była o niemal 20 proc. większa niż w całym 2024 roku – wynika z danych IMM. Temat interesuje nie tylko biznes, ale i przeciętnych Polaków – 15 tys. wpisów w mediach społecznościowych miało prawie milion interakcji. Większość materiałów ma wydźwięk neutralny, ale te pozytywne dominują nad negatywnymi. To jeden z głównych tematów w trwającej kampanii wyborczej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.