Mówi: | Paweł Nierada |
Funkcja: | ekspert ds. energetyki |
Firma: | Instytut Sobieskiego |
Trwają prace nad polityką energetyczną kraju do 2050 roku. Polska wciąż będzie bazować na węglu
Do dziś można zgłaszać uwagi w ramach wstępnych konsultacji społecznych „Polityki energetycznej Polski do 2050 roku”. Przygotowany przez zespół ekspertów na zlecenie resortu gospodarki dokument zakłada, że miks energetyczny będzie w dalszym ciągu w większości oparty na węglu.
– W polskim bilansie energetycznym wiodącą rolę odgrywa węgiel, silny nacisk kładzie się na energetykę zieloną, mówi się też o rosnącym udziale energetyki jądrowej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Paweł Nierada, ekspert ds. energetyki Instytutu Sobieskiego. – Jeżeli popatrzymy na scenariusz wiodący, który zakłada, że polska energetyka będzie w większości oparta na węglu, to brzmi to bardzo rozsądnie. Natomiast jak przyjrzymy się mu bardziej szczegółowo, można odnieść wrażenie, że został napisany w taki sposób, by każdy był z niego zadowolony.
Według przyjętej w kwietniu przez rząd strategii „Bezpieczeństwo Energetyczne i Środowisko” główne wytyczne dla „Polityki energetycznej Polski do 2050 roku” zakładają m.in., że węgiel pozostanie kluczowym paliwem dla energetyki, podjęte będą działania ukierunkowane na wprowadzenie do Polski energetyki jądrowej, a odnawialne źródła energii będą rozwijać się w celu wypełnienia zobowiązań UE. Przygotowany przez zespół ekspertów na zlecenie Ministerstwa Gospodarki dokument wskazuje, że w Polsce powinny być jednocześnie tworzone warunki do dalszego rozwoju tych trzech sektorów. Jak zauważa Paweł Nierada, taki program jest zbyt ogólny, próbuje pogodzić ze sobą wykluczające się scenariusze.
– W dokumencie właściwie wszystkie te kierunki są jednakowo ważne. Być może byłoby to słuszne podejście, gdyby nie pytanie, skąd na to wszystko wziąć pieniądze – podkreśla ekspert z Instytutu Sobieskiego. – Z jednej strony dokument podkreśla wagę i znaczenie energetyki węglowej dla naszej przyszłości, z drugiej strony w pewien sposób akceptuje coraz silniejsze eliminowanie go jako surowca energetycznego w krajach Unii Europejskiej. Pytanie, w jaki sposób właściwie chcemy to ze sobą pogodzić i przy okazji nie zbankrutować? – mówi Nierada.
Kwestie finansowe są również bardzo istotne przy rozwoju energetyki jądrowej i OZE. Budowa elektrowni atomowej w Polsce może kosztować nawet 50 mld zł. Nie wiadomo jeszcze w jakim modelu finansowania projekt będzie realizowany. Odpowiedzialna za budowę spółka PGE podkreśla, że potrzebne jest wsparcie ze strony państwa.
– Czy w jakikolwiek sposób jesteśmy w stanie wskazać realne źródła finansowania tego typu inwestycji przy zachowaniu całej reszty, czyli utrzymania wysokiego poziomu inwestycji w infrastrukturę przesyłową i energetykę węglową – mówi ekspert. – Pojawia się oczywiście kwestia źródeł odnawialnych, których wykorzystanie w dalszym ciągu jest bardzo drogie. A ostatnią rzeczą, której potrzebują gospodarki polska i europejska, są wysokie koszty energii.
Według eksperta Instytutu Sobieskiego w dokumencie brakuje jednoznacznego planu działania, wskazania priorytetów, które będą realizowane w perspektywie najbliższych 15–20 lat.
– Wydaje mi się, że zbyt wiele wariantów jest równorzędnych, przez co trudno stwierdzić, czy priorytetem jest rozwój łupków, ratunek dla energetyki węglowej, a może stanowczy zwrot w kierunku energetyki atomowej – mówi Paweł Nierada. – Po takim dokumencie spodziewałbym się większego zdecydowania i większej jednoznaczności we wskazywaniu kierunku rozwoju, w tym także nakreśleniu pewnych kamieni milowych, które pozwalałyby potem otoczeniu rynkowemu w sposób właściwy oceniać możliwości inwestycyjne i organizować finansowanie konkretnych strategii energetycznych.
Ekspert Instytutu Sobieskiego przychyla się do stanowiska, że Polska energetyka powinna opierać się na węglu.
– Wydaje mi się, że za mało do tej pory robiono w kwestii obrony tej technologii i zaplecza górniczego, które Polska niewątpliwie ma – twierdzi Paweł Nierada. – Zwróćmy uwagę na to, że krajem w Unii Europejskiej, który bardzo, wręcz dramatycznie intensywnie, rozwija energetykę węglową, są Niemcy, przedstawiane jako apostoł zielonych technologii.
Jeśli jednak – zgodnie ze strategią unijną – Polska też zacznie odchodzić od czarnego surowca, jedyną alternatywą będzie rozwój programu jądrowego.
– Tylko takie technologie pozwalają dzisiaj stawiać duże bloki, które mają odpowiednie moce wytwórcze, mogące zastąpić elektrownie węglowe. Ale energetyka atomowa, której co do zasady nie jestem przeciwnikiem, zaczyna mieć uzasadnienie, gdy zgodzimy się na odchodzenie od węgla – podkreśla.
Celem ogólnym „Polityki energetycznej Polski do 2050 roku” jest „tworzenie warunków do stałego i zrównoważonego rozwoju gospodarki, do zaspokajania potrzeb energetycznych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych oraz zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego z poszanowaniem środowiska naturalnego”. W obecnie obowiązującym, przyjętym w 2009 roku, dokumencie perspektywa jest wyznaczona do 2030 roku.
Czytaj także
- 2024-08-13: Rośnie zainteresowanie dotacjami do produktów OZE. Firmy z branży zielonej energii znów notują wzrosty klientów
- 2024-08-14: Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska
- 2024-07-30: Trzynaście państw UE wytwarza już więcej energii z OZE niż z paliw kopalnych. Polska jeszcze nie, ale też bije rekordy w zielonej energii
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-22: Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
- 2024-08-02: Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
- 2024-07-29: Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-18: Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
- 2024-06-28: Przyspiesza dekarbonizacja ciepłownictwa. Elektrociepłownia w Bydgoszczy od przyszłego roku zrezygnuje z kolejnych kotłów węglowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska
Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.
Prawo
Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych
15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Nauka
Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat
Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.