Newsy

Banki mogą stracić 2,5 mld zł przychodów. Na dostosowanie się do Rekomendacji U mają tylko 8 miesięcy

2014-02-28  |  06:55
Mówi:Jarosław Bucoń
Funkcja:menadżer odpowiedzialny za ubezpieczenia życiowe i bancassurance
Firma:Sollers Consulting
  • MP4
  • 2,5 mld zł – takie przychody bankom przynosi rocznie sprzedaż produktów ubezpieczeniowych. Zgodnie z wchodzącą w życie w listopadzie Rekomendacją U te instytucje, które nie dostosują się do nowych wymogów formalnych związanych z działalnością ubezpieczeniową, będą musiały z niej zrezygnować. A na to polskie banki nie mogą sobie pozwolić. Dlatego te, które szybko dostosują się do nowych realiów, wyprzedzą konkurencję.

    Głównym celem Rekomendacji U jest rozdzielenie podwójnej roli banku jako ubezpieczającego i sprzedawcy ubezpieczenia.

      W 2012 roku banki osiągnęły 2,5 mld zł przychodów ze sprzedaży ubezpieczeń. Dla niektórych z nich był to na tyle istotny zarobek, że gdyby go brakło, to nagle okazałoby się, że przestają być dochodowe, co odbiłoby się również na wycenie giełdowej ich akcji mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Bucoń, menedżer odpowiedzialny za ubezpieczenia życiowe i bancassurance w firmie doradczej Sollers Consulting.

    Ponieważ banki nie mogą szukać przychodów poza działalnością bankową, rezygnacja z zysków ze sprzedaży ubezpieczeń oznaczałaby konieczność podniesienia pobieranych od klientów opłat.

     – Musiałyby podnieść marże kredytów, opłaty za korzystanie z konta bankowego czy karty płatniczej. Jeśli to by nie pomogło, alternatywą byłoby cięcie kosztów, a to oznacza zwolnienia pracowników – dodaje Bucoń.

    Dlatego, zdaniem eksperta, większość banków zdecyduje się na spełnienie wymogów Komisji Nadzoru Finansowego związanych z prowadzeniem działalności ubezpieczeniowej. Dotyczą one m.in. zmiany polis grupowych na indywidualne.

     – Dziś co miesiąc obejmowanych ubezpieczeniem grupowym w bankach jest ponad 3 mln klientów, indywidualnych polis właściwie się nie wystawia – mówi Bucoń. – Po wejściu rekomendacji w życie, co miesiąc banki będą musiały wystawić 3 mln indywidualnych polis. KNF wymaga też, aby pracownicy, którzy będą to robić, przeszli odpowiednie przeszkolenie, wymagane dziś od agentów ubezpieczeniowych.

    Zdaniem eksperta Sollers Consulting, w bankach brakuje również odpowiednich narzędzi do wystawiania polis, a zmiany w systemach instytucji finansowych są długotrwałym procesem.

     – Nagle pojawia się istotna potrzeba zbudowania platformy online, na której można dokonać sprzedaży ubezpieczenia w banku i, co ważne, która będzie mogła funkcjonować w każdym banku, niezależna od systemów bankowych, i będzie się z nimi łatwo integrowała – wyjaśnia Jarosław Bucoń. – Jest to całkiem spory projekt. Ci, którzy będą chcieli nadal czerpać korzyści z bancassurance, mają przed sobą sporo pracy, a czasu jest niezwykle mało, zaledwie 8 miesięcy.

    Wygrać mogą ci, którzy już rozpoczęli proces dostosowania się do nowych realiów. Dzięki temu po 1 listopada mogą przejąć spory kawałek tego rynku od konkurentów, którzy nie zdążyli ze zmianami. Ekspert podkreśla, że gra jest warta świeczki, bo w ostatnich kilku latach bancassurance intensywnie się rozwijał, głównie w segmencie ubezpieczeń na życie, dodawanych do kredytów (ok. 3 mln osób miesięcznie). 

     – Wydaje się, że jesteśmy dziś średnio dojrzałym rynkiem, który za chwilę, w wyniku zmiany wprowadzonej przez Rekomendację U albo stanie się skarlałym potworkiem, który nie będzie w stanie sobie poradzić, albo też przerodzi się w bardzo dojrzały rynek, przodujący pod tym względem w Europie – mówi Jarosław Bucoń.

    W Wielkiej Brytanii FSA, odpowiednik KNF, zakazała bankom sprzedaży produktów ubezpieczeniowych przez 7 dni od sprzedaży produktu typowo bankowego, co spowodowało praktycznie likwidację rynku. Przychody banków spadły, ale po pewnym czasie – dzięki wyższym marżom i opłatom pobieranym od klientów – wróciły do poprzednich poziomów.

     – Klienci zostali pozbawieni ochrony ubezpieczeniowej. Z kolei ci, którym na niej zależy, muszą płacić dużo wyższe składki, ponieważ to oni idą do ubezpieczyciela i deklarują chęć zakupu ubezpieczenia. Takich klientów ubezpieczyciele nie cenią zbyt wysoko, obawiając się silnej antyselekcji – zjawiska polegającego na tym, że ubezpieczenia kupują tylko ci, którym prawdopodobnie trzeba będzie wypłacić świadczenia. – reasumuje Bucoń.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Ochrona środowiska

    Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

    W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

    Handel

    Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

    Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

    Polityka

    M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

    Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.