Newsy

Ceny usług medycznych w Polsce będą rosnąć. Jedną z przyczyn jest starzejące się społeczeństwo

2016-03-17  |  06:50

Za 3–4 dekady Polacy będą drugim lub trzecim najstarszym społeczeństwem w UE. To oznacza skokowy wzrost kosztów opieki medycznej, która w przypadku osób przed 65 rokiem życia szacowana jest na średnio 1,2 tys. zł rocznie, zaś powyżej tego wieku – na 3,5 tys. zł. W dodatku w Polsce brakuje lekarzy i pielęgniarek, aby powstrzymać personel medyczny przed emigracją, trzeba podnieść mu wynagrodzenia.

W Polsce, w odróżnieniu od wielu innych krajów Unii Europejskiej czy na świecie, bardzo silnie na koszty leczenia przez najbliższe lata będzie wpływać czynnik demograficzny. Jesteśmy społeczeństwem, które we wskaźniku dzietności jest klasyfikowane na 212. miejscu spośród 240 państw – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Zalicki, partner EY. – Przez to, że mamy tak niską dzietność, tempo starzenia będzie bardzo wysokie. W perspektywie najbliższych 30–40 lat będziemy drugim albo trzecim najstarszym społeczeństwem Unii Europejskiej.

Dzietność w Polsce należy do najniższych na świecie. Oblicza się, że obecnie wynosi 1,3 (na kobietę), podczas gdy wskaźnik na poziomie 2,1 zapewnia zastępowalność pokoleń, czyli gwarantuje utrzymanie liczebności społeczeństwa i proporcji poszczególnych grup wiekowych na tym samym poziomie. Z szacunków Eurostatu wynika, że już w 2020 roku co czwarty Polak będzie miał więcej niż 60 lat.

Przyrost osób w starszym wieku w stosunku do młodszych roczników w społeczeństwie będzie najszybszy spośród wszystkich krajów członkowskich UE. To spowoduje, że statystycznie większa grupa osób starszych będzie wymagała bardziej kosztochłonnych zabiegów – mówi Zalicki. – Szacowaliśmy, że w dzisiejszej strukturze świadczeń finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia roczny przeciętny koszt na jednego obywatela w wieku od 0 do 65 lat to ok. 1,2 tys. zł rocznie, natomiast koszt świadczeń dla osób przeciętnie w wieku powyżej 65 lat to 3,5 tys. zł.

Wyższe koszty biorą się zarówno z większej zachorowalności osób starszych, w tym na choroby przewlekłe, jak i z wchodzenia w życie nowych technologii. One poprawiają wprawdzie jakość leczenia, ale i podwyższają jego koszty.

Kolejnym czynnikiem podnoszącym koszty usług medycznych jest niska liczebność lekarzy, którzy często emigrują do krajów, w których zarobić mogą wielokrotnie więcej i pracować krócej, a w lepszych warunkach, np. do Szwecji, Norwegii czy Niemiec. Dziś na 10 tys. Polaków przypada 22 lekarzy, czyli najmniej w całej Unii Europejskiej. Zalicki dodaje, że na 100 tys. pacjentów przypada jedynie 9 studentów kierunków medycznych, i to także jest jeden z najniższych wskaźników w Unii.

Nie możemy również pominąć rosnących kosztów wynagrodzeń lekarzy, personelu pielęgniarskiego, a także innych zawodów medycznych, diagnostów laboratoryjnych, pracowników sterylizacji, specjalistów ds. sterylizacji, rehabilitantów i innych zawodów ­– wymienia Robert Mołdach, doradca prezydenta Pracodawców RP. – Te zawody przez wiele lat były niedowartościowane. Dzisiaj trwa dyskusja o wzroście wynagrodzeń w tych profesjach, ponieważ maleje grupa osób chcących je uprawiać.

Dodatkowym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu cen w branży medycznej jest coraz większa świadomość pacjentów, którzy częściej korzystają zarówno z opieki medycznej, jak i z profilaktyki. Oczekują też zastosowania do diagnostyki i terapii najnowocześniejszych technologii.

Jeżeli spojrzymy na kraje najwięcej wydające na opiekę zdrowotną, to tam wydatki są wielokrotnie większe niż w Polsce – mówi Mołdach. – Pamiętajmy, że my te pieniądze wydajemy w złotych, a inne kraje w euro, więc nawet jeżeli procentowo one są dwu-trzykrotnie większe, to w kwotach absolutnych są często wielokrotnie większe. Nie unikniemy wzrostu nakładów na opiekę zdrowotną i jako kraj, jako system ochrony zdrowia, poszczególni świadczeniodawcy, a także pacjenci i płatnicy musimy ten stan zrozumieć i dobrze się do niego przygotować.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.