Newsy

Prezes PZU: w ciągu kilku dni jestem w stanie zgromadzić każdą kwotę potrzebną do wypłaty dywidendy

2013-04-12  |  06:55
Mówi:Andrzej Klesyk
Funkcja:Prezes zarządu
Firma:PZU S.A.
  • MP4
  • Zarząd PZU – podobnie jak przed rokiem – liczy się z inną decyzją Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy w sprawie dywidendy  niż rekomendacja zarządu. Ten chce, aby przekazać prawie 100 proc. zysku netto na wypłatę dywidendy dla udziałowców, co oznaczałoby prawie 30 zł premii, przypadającej na każdą z akcji spółki. Teraz decyzja należy do WZA. – W ciągu kilku dni mogę zgromadzić praktycznie każdą płynność, która jest mi potrzebna – deklaruje Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU.

    Zarząd ubezpieczeniowego giganta poinformował rynek, że prawie cały zysk wypracowany w ubiegłym roku jest gotów podzielić pośród osoby, które posiadają w swoim portfelu inwestycyjnym akcję spółki.

     – „Prawie” jest spowodowane dwoma rzeczami. Niewielką część zysków, około 10 mln zł, chcemy przeznaczyć na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, a pozostała część – 6 milionów – to jest tzw. błąd zaokrąglenia – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Klesyk, prezes PZU S.A. – Chcemy wypłacić w miarę okrągłą sumę 29,70 zł na akcję. Wypłacenie pozostałych 6 milionów spowodowałoby, że musielibyśmy teoretycznie wypłacać ułamki groszy.

    Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie po posiedzeniu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, do których należy w tej kwestii ostatnie słowo. W ubiegłym roku spółka wypłaciła za akcję ponad 22 zł.

     – Rok temu akcjonariusze postanowili wypłacić o 200 milionów złotych dywidendy więcej niż rekomendował zarząd – przypomina Andrzej Klesyk. – Była to w miarę niewielka różnica, więc nie było z tym żadnego problemu.

    I tym razem zarząd przygotowany jest na taką ewentualność. Tym bardziej, że jak stanowią przepisy, będzie miał trzy miesiące od daty zamknięcia Walnego Zgromadzenia na zebranie koniecznych środków. Dla PZU, jak zapewnia jego prezes, nie stanowi to większego problemu.

     – W ciągu kilku dni mogę zgromadzić praktycznie każdą płynność, która jest mi potrzebna – zapewnia Andrzej Klesyk.

    Przypomina sytuację sprzed czterech lat, gdy w tajemnicy przed rynkiem w ciągu kilku dni spółka „zorganizowała” płynność rzędu 12,7 mld złotych po to, by rozwiązać konflikt między akcjonariuszami.

     – Udało się to zrobić bez żadnych zawirowań na rynku, bez paniki na złotówce, bez paniki na obligacjach Skarbu Państwa, bez wysysania rynku pieniężnego, więc akurat ta strona techniczna nie jest problemem dla naszej firmy – mówi prezes spółki ubezpieczeniowej.

    PZU S.A. zamknęła ubiegły rok zyskiem przekraczającym 2 mld 570 mln zł. Spółka spełnia wszystkie wymogi nadzoru, by „oddać” zysk w całości swoim akcjonariuszom. Tzw. ocena BION, brana w takich sytuacjach pod uwagę przez Komisję Nadzoru Finansowego, jest jedną z najlepszych w całym sektorze.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

    Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

    Problemy społeczne

    Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

    Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

    Konsument

    Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

    Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.