Mówi: | Andrzej Jarczyk |
Funkcja: | prezes zarządu UNIQA Towarzystwa Ubezpieczeń |
Rośnie wartość wypłat za szkody osobowe w wypadkach komunikacyjnych. Ceny polis OC mogą w efekcie wzrosnąć nawet o 50 proc.
OC komunikacyjne mogą wzrosnąć od 20 do nawet 50 proc. – prognozuje Andrzej Jarczyk, prezes UNIQA Towarzystwa Ubezpieczeń. To skutek dużych strat ubezpieczycieli na rynku OC, wzrostu wypłat za szkody osobowe mimo spadającej liczby wypadków, większej liczby uprawnionych osób i zmieniającego się prawa. W ubiegłym roku łączna wartość wypłat za szkody osobowe przekroczyła 1,3 mld zł.
– Cieszy fakt, że ofiar wypadków drogowych jest coraz mniej. Z drugiej strony świadczenia, które wypłacamy z tytułu zadośćuczynienia, uszczerbków na zdrowiu i rent bardzo dynamicznie rosną. Powodów jest wiele. To wzrost średniej szkody i liczby osób uprawnionych do skorzystania z zadośćuczynień. Od kilku lat działa też prawo i ubezpieczyciele wypłacają zadośćuczynienia za wypadki sprzed 2008 roku – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Jarczyk, prezes UNIQA Towarzystwa Ubezpieczeń.
W ubiegłym roku z tytułu 170 tys. szkód osobowych ubezpieczyciele wypłacili świadczenia o łącznej wartości 1,3 mld zł. To 12 proc. więcej niż w 2014 roku. Dane Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wskazują, że z każdych 100 zł wypłaconych z polis blisko 30 zł pokrywało szkody osobowe. To dwa razy więcej niż jeszcze siedem lat temu. Rośnie nie tylko liczba odszkodowań z tytułu szkód osobowych, lecz także ich wysokość.
– Czynników wpływających na wysokość odszkodowań z OC komunikacyjnego jest bardzo wiele. Dobrze uregulowane są odszkodowania z tytułu szkód materialnych. Z drugiej strony świadczenia z tytułu szkód osobowych zależą od bardzo indywidualnych czynników, np. tego, jaki był rozmiar szkody, uszczerbku na zdrowiu, jaka była sytuacja rodzinna osoby, która tego uszczerbku doznała, ile osób bliskich jest w rodzinie czy poszkodowany jest na tyle niesprawny, że pobiera rentę – wymienia Jarczyk.
Liczba i wysokość odszkodowań komunikacyjnych szybko rosną, choć spada liczba zabitych i rannych w wypadkach drogowych. W 2008 roku liczba wypadków oscylowała wokół 49 tys., zaś zgłoszonych szkód osobowych – ok. 52 tys. W 2014 roku było to już odpowiednio 35 i 98 tys. W dużej mierze to efekt zgłaszanych roszczeń za szkody osobowe, do których doszło nawet kilkanaście lat wcześniej. Jak podkreśla Jarczyk, dlatego szybko rośnie stosunek między liczbą szkód osobowych zgłoszonych do ubezpieczycieli w danym roku a liczbą szkód, do których faktycznie doszło. W 2015 roku na 140 zgłoszonych szkód, tylko 100 dotyczyło wypadków, do których doszło właśnie w tym roku, a 40 w latach ubiegłych. Jeszcze w 2014 roku było to odpowiednio 100 do 15.
– Branżę ubezpieczeniową kosztowało to już setki milionów złotych, a ubezpieczyciele borykają się z wypłatą odszkodowań czy zadośćuczynień za szkody, do których doszło w latach 90. Drugim elementem, który mocno wpływa na wysokość świadczeń, jest liczba osób uprawnionych. Ta kwestia jest nieuregulowana. Ani sądy, ani ubezpieczyciele nie wiedzą, kto jest uprawniony do zadośćuczynień, czy bliska, czy dalsza rodzina, czy może sąsiad – wskazuje prezes UNIQA.
To w znacznym stopniu przekłada się na wyniki ubezpieczycieli. W ubezpieczeniach komunikacyjnych strata techniczna sięgnęła na koniec 2015 roku niemal 1,2 mld zł, z czego ponad miliard w samych tylko OC. Jarczyk ocenia, że w najbliższych latach świadczenia będą nadal rosły, co przełoży się na wzrost cen polis.
– Ubezpieczyciele dużo tracą na ubezpieczeniach komunikacyjnych. W ubiegłym roku branża straciła na ubezpieczeniu OC ponad 1 mld zł. Ubezpieczenia muszą wzrosnąć o co najmniej 20-30 proc. i to się już dzieje. Każda zmiana legislacyjna, każda rekomendacja będzie wpływała na wzrost ceny. Musimy tylko wiedzieć, czy klienci są w stanie zapłacić za lepszą jakość, czy za wyższe jednorazowe świadczenia – podkreśla Andrzej Jarczyk.
Czytaj także
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-07-29: Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
- 2024-07-17: Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
- 2024-07-03: Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
- 2024-07-09: Zielone aspekty będą zyskiwać w przyszłych przetargach infrastrukturalnych. Branża inwestuje w technologie asfaltowe wspierające dekarbonizację
- 2024-06-24: Zmiany w sektorze finansowym od 1 lipca. Będą dotyczyć ubezpieczeń oferowanych przez banki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.