Mówi: | Rodrigo da Costa |
Funkcja: | dyrektor wykonawczy |
Firma: | EUSPA – Agencja UE ds. Programu Kosmicznego |
Polska branża kosmiczna stawia na specjalizacje. Potencjał drzemie w medycynie kosmicznej, informatyce i technologiach robotycznych
– Polskie przedsiębiorstwa otrzymają szansę uczestniczenia w opracowywaniu technologii kosmicznych w zakresie eksploatacji i świadczenia usług oraz w sferze finalnych zastosowań – mówi Rodrigo da Costa, dyrektor wykonawczy Agencji UE ds. Programu Kosmicznego (EUSPA). Najlepszym firmom będzie udzielane wsparcie finansowe, techniczne oraz pomoc w nawiązywaniu kontaktów z inwestorami. Polska branża kosmiczna jest jeszcze na wczesnym etapie rozwoju, ale wyłaniają się silne specjalizacje, m.in. medycyna kosmiczna, robotyka i informatyka.
Przemysł kosmiczny – w tym polskie firmy – to jeden z najbardziej innowacyjnych sektorów gospodarki. Można szacować, że w Polsce działa w tej branży 150–200 przedsiębiorstw. Część z nich to start-upy, ale są także firmy działające na wysokim poziomie zorganizowania, z dużym dorobkiem technologicznym, które uruchamiają działalność komercyjną na większą skalę.
Duże znaczenie dla rozwoju polskiego sektora kosmicznego ma udział Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), bo składka członkowska przekłada się na zamówienia dla rodzimych firm. Ponadto Komisja Europejska inwestuje w rozwój programów kosmicznych, które również stanowią źródło finansowania dla projektów – Copernicus (największa na świecie cywilna konstelacja satelitów do obserwacji Ziemi) i Galileo (globalny system nawigacji satelitarnej). Polskie placówki badawcze uczestniczą także w europejskich funduszach na badania i rozwój – Horyzont 2020 oraz Horyzont Europa 2021–2027, z którego będą mogły uzyskać środki finansowe na badania naukowe i innowacyjność.
Rusza także Europejski Fundusz Obronny ustanowiony przez Parlament Europejski. Jego celem jest koordynacja i wsparcie dla inwestycji państw członkowskich m.in. w autonomiczny dostęp do przestrzeni kosmicznej oraz stałą obserwację Ziemi.
– Jako przedstawiciele Agencji UE ds. Programu Kosmicznego będziemy ściśle współpracować ze wszystkimi państwami członkowskimi. Polskie przedsiębiorstwa, podobnie jak te z innych krajów, otrzymają szansę uczestniczenia w naszych działaniach w obszarze opracowywania technologii, a więc rozwijania zdolności kosmicznych, w obszarze środkowym, czyli w zakresie eksploatacji i świadczenia usług, a także, co bardzo ważne i co chciałbym szczególnie podkreślić, w sferze finalnych zastosowań – zapowiada Rodrigo da Costa.
Oznacza to wykorzystywanie danych uzyskanych z kosmosu i przekształcanie ich w produkty i aplikacje dla użytkowników. Ponadto polski przemysł i branże wszystkich pozostałych państw członkowskich będą mogły korzystać z fachowej wiedzy EUSPA.
– Współpracujemy z państwami członkowskimi, w tym z polskim przemysłem, w zakresie przekazywania wiedzy i wsparcia w wielu obszarach. Przykładem może być seria konkursów MyGalileo, organizowana dwa lata temu, w których nagradzaliśmy innowatorów z całej Europy za najlepsze zastosowania wykorzystujące system Galileo. Projekt będzie kontynuowany w ramach nowego etapu, który obejmie zastosowania wykorzystujące nie tylko ten system, ale także na przykład Program Obserwacji Ziemi Copernicus. Zapewni to innowatorom i start-upom możliwość proponowania swoich pomysłów, dobrych koncepcji technicznych oraz solidnych biznesplanów – zapowiada dyrektor wykonawczy Agencji UE ds. Programu Kosmicznego.
EUSPA wspiera przedsiębiorców na trzy sposoby – po pierwsze, poprzez finansowanie otrzymywane w ramach nagród dla zwycięzców, po drugie, poprzez przekazywanie wiedzy technicznej wspierającej innowatorów i start-upy w kwestii opracowania produktu, i po trzecie, zapewniając kontakt z inwestorami, którzy pomagają opracować dobry biznesplan i udostępnią finansowanie.
Polski przemysł kosmiczny jest jeszcze na początkowym etapie rozwoju, ale firmy dostrzegają potrzebę specjalizacji. Wzmocnienie kompetencji w określonej dziedzinie ma pomóc im w aplikowaniu o fundusze europejskie i zdobywaniu przewagi konkurencyjnej w Europie.
Polskie firmy mają duży potencjał w zakresie medycyny kosmicznej, w systemach podtrzymywania życia oraz technologiach skierowanych na przyszłą obecność człowieka na Księżycu, asteroidach czy Marsie. Do obszarów, które są w nich najbardziej rozwinięte, należy opracowywanie technologii robotycznych dotyczących przechwytywania satelitów i dokonywania ich napraw na orbicie. Duże osiągnięcia polskich specjalistów dotyczą także branży informatycznej, a na wielu łazikach czy sondach kosmicznych została wykorzystana aparatura stworzona przez polskich naukowców i wyprodukowana przez polskie firmy.
Dla przykładu spółka PIAP Space podpisała z Europejską Agencją Kosmiczną kontrakt na rozwój ramienia robotycznego do serwisowania satelitów w ramach projektu TITAN. Jego wartość przekracza 2,5 mln euro. To pierwszy tak duży kontrakt na rzecz rozwoju kompletnego podsystemu satelitarnego dla polskiego przemysłu kosmicznego.
– Polski wkład będzie bardzo istotny w wielu obszarach. Dobrze wiemy, że Polska posiada rozwinięty przemysł we wszystkich sektorach branży kosmicznej, zarówno w zakresie opracowywania technologii, jak i ich wykorzystania. Zresztą mieliśmy już okazje do współpracy z polskim przemysłem. Przykładowo jedna z polskich spółek zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie MyGalileoSolution w branży nieruchomości – wymienia Rodrigo da Costa.
Inna polska spółka, firma Spectalight, zdobyła drugą nagrodę w konkursie MyGalileoDrone za zastosowanie programu Galileo do dronów wykorzystywanych w sferze rozrywki. Nagrodzony pomysł SpectaDrone to cicha i ekologiczna alternatywa dla fajerwerków, w której materiał wybuchowy został zastąpiony rojem oświetlonych dronów tworzących różnorodne efekty wizualne.
– Wyraźnie widać, że polski przemysł jest żywo zainteresowany technologiami kosmicznymi. Można to stwierdzić na podstawie obecnych możliwości, ale też w oparciu o potencjał innowacyjności, tworzenia nowych zastosowań danych i usług kosmicznych. Myślę, że duch innowacyjności, który drzemie w polskim biznesie, przyniesie ogromne korzyści dla europejskiego programu kosmicznego – podsumowuje dyrektor wykonawczy EUSPA.
Czytaj także
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-04: Lekarze będą lepiej przygotowani do pracy w obliczu działań militarnych. Powstał nowy model kształcenia lekarzy cywilnych i wojskowych
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-14: Polski przemysł meblarski traci na konkurencyjności. Coraz więcej mebli trafia na krajowy rynek z zagranicy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.