Mówi: | Anton Bubiel |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | rentier.io |
W mniejszych miastach zysk z wynajmu mieszkań może przekraczać 10 proc. Inwestycje tam są jednak bardziej ryzykowne niż w dużych
Jak wynika z analizy portalu Rentier.io inwestycje w mieszkania najkorzystniejsze są w mniejszych miejscowościach. Przykładowo w Piekarach Śląskich można liczyć na ponad 12 proc. zysk z inwestycji. W największych miastach stopa zwrotu wynosi ok. 8 proc. Mniejsze miasta charakteryzuje jednak większe ryzyko inwestycyjne związane z mniejszą stabilnością makroekonomiczną – przekonuje Anton Bubiel, prezes rentier.io.
– Według naszych ostatnich analiz najlepszą lokalizacją inwestycyjną w przypadku mieszkań na wynajem są małe miejscowości, np. Będzin czy Piekary Śląskie. Ogólnie miasta z Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego wypadły dość wysoko i mówimy tutaj o stopach zwrotu brutto powyżej nawet 10 proc. przy pełnym obłożeniu mieszkania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anton Bubiel, prezes Rentier.io.
Według analiz platformy Rentier.io inwestycje w mieszkania opłacają się przede wszystkim w mniejszych miastach. W 2018 roku w Piekarach Śląskich zysk z inwestycji przekroczył 12,2 proc. Lokale w tym mieście są oferowane po 2,3 tys. zł za mkw., a mediana stawki najmu za mkw. to blisko 24 zł. W Będzinie i Świętochłowicach przy wynajmie mieszkania można liczyć na ponad 11 proc. zysku.
– Jeśli podaż mieszkań na rynku jest stosunkowo mniejsza niż popyt, czyli jest dużo osób chętnych, by nieruchomość wynająć, właściciele nieruchomości mogą podwyższać ceny i uzyskać większe dochody z najmu. Z kolei na rynkach, gdzie konkurencja jest większa, wynajmujący konkurują cenami i mogą je obniżać po to, żeby jak najszybciej wynająć mieszkanie, co niekoniecznie oznacza uzyskiwanie wyższej stopy zwrotu – tłumaczy Anton Bubiel.
W Polsce relacja cen najmu do cen sprzedaży korzystnie kształtuje się przede wszystkim w małych miastach. Zdaniem eksperta nie oznacza to jednak, że każda inwestycja będzie opłacalna. W mniejszych miejscowościach ogólna koniunktura jest w dużej mierze uzależniona od dostępności miejsc pracy. Wraz z zamknięciem pobliskich dużych firm sytuacja na lokalnych rynkach może się znacznie pogorszyć.
– Tego rodzaju problem zazwyczaj nie występuje w dużych miastach, takich jak Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Łódź czy Poznań. Jest tam bardzo dużo uczelni i firm, dzięki którym do miast wciąż napływają studenci, osoby poszukujące pracy, w związku z czym stabilność wynajmu jest dużo większa. Niestety ze względu na dużą konkurencję na tych rynkach trzeba się liczyć z nieco niższą rentownością najmu w dużych miastach, która oscyluje w okolicach 7-8 proc. – wskazuje Bubiel.
Wpływ na zyski ma nie tylko wielkość mieszkania, ale również jego lokalizacja, sposób wynajmowania i to, jak długo stoi ono puste.
Prezes Rentier.io przekonuje, że zakup mieszkania na wynajem to wciąż dobry sposób na zainwestowanie wolnych środków. Zgodnie z raportem Expandera i Rentier.io koszty najmu mieszkań rosną. W II kwartale 2019 roku największe wzrosty dotyczyły małych mieszkań (wzrost o 7 proc. rdr.), a średnia rentowność wynosiła ok. 8 proc. brutto. Inwestorów może zniechęcać wzrost cen nieruchomości, ale w perspektywie długoterminowej nie powinno to być czynnikiem determinującym decyzję o zakupie takiego lokum.
– Inwestycje w nieruchomości na wynajem w perspektywie długoterminowej, czyli 10-letniej i dłuższej, są opłacalną inwestycją, przy tym dość bezpieczną, bo ryzyko całkowitej utraty kapitału, jak w przypadku rynku kapitałowego lub dłużnego, tutaj praktycznie nie występuje – przekonuje Anton Bubiel.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.