Newsy

Właściciele aptek apelują do ministra zdrowia o uchylenie zakazu reklamy aptek

2013-09-10  |  06:35

Organizacje zrzeszające farmaceutów i pacjentów oraz inne organizacje pozarządowe apelują do Ministerstwa Zdrowia o doprecyzowanie przepisu o zakazie reklamowania aptek. Sam resort pierwotnie w założeniach do ustawy o refundacji leków uznał konieczność takiego doprecyzowania, ale w połowie sierpnia zdecydował się z niego zrezygnować. Zdaniem sygnatariuszy listu, zakaz reklamy aptek w obecnym kształcie oznacza dla pacjentów ograniczenie dostępu do informacji.

 Obecne prawo nieprecyzyjnie definiuje, czym jest reklama apteki – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan, będącej jednym z sygnatariuszy listu do ministra zdrowia. – Prowadzi to do licznych konfliktów między organami nadzoru i aptekami, co odbija się na pacjentach.

Zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych obowiązuje od 1 stycznia 2012 r. Zdaniem środowiska farmaceutycznego, jest on różnie interpretowany w zależności od województwa. W niektórych miejscach jako reklama traktowane jest np. wywieszenie na szybie informacji o honorowaniu kart płatniczych czy o możliwości realizacji bonów zakupowych.

 – Jeżeli aptekarze są karani za tego typu działania, to pacjent nie dostaje kompletnej informacji i nie może w efekcie skorzystać z rozwiązań dla niego korzystnych – przekonuje Jeremi Mordasewicz.

Według Konfederacji Lewiatan, całkowity zakaz reklam aptek utrudnia pacjentom wybór najtańszej i najkorzystniejszej oferty. Problemy są jednak nie tylko natury finansowej, ale i zdrowotnej. Leki OTC (wydawane bez recepty), jak również środki higieniczne czy kosmetyki mogą być reklamowane przez sprzedające je supermarkety i stacje benzynowe, ale przez apteki już nie. W efekcie konsumenci częściej nabywają je w zwykłych sklepach, przez co nie mają możliwości uzyskania porady farmaceuty.

 – Nie mogę zrozumieć, dlaczego Ministerstwo Zdrowia wycofało się z chęci doprecyzowania pojęcia reklamy aptek. Przecież nieprecyzyjna definicja prowadzi do konfliktu między nadzorem farmaceutycznym i aptekami, a rozmaitość interpretacji w zależności od województwa podważa autorytet państwa – przekonuje Mordasewicz. – To wszystko odbija się na pacjencie.

Zdaniem eksperta, jeśli ustawa o refundacji leków zostanie znowelizowana zgodnie z obecnym projektem Ministerstwa Zdrowia, problemy te pozostaną nierozwiązane.

 – Jak długo pojęcie reklamy apteki nie będzie jednoznaczne, tak długo będzie paraliżowało działania aptekarzy. Kary są bowiem naliczane za działania, które trudno uznać za reklamę. Powoduje to, że aptekarze boją się  udzielać jakiejkolwiek informacji pacjentowi – twierdzi Jeremi Mordasewicz.

Pod listem do Ministerstwa Zdrowia podpisały się Konfederacja Lewiatan, Polska Izba Ubezpieczeń, Centrum im. Adama Smitha, ZPA PharmaNET, Federacja Pacjentów Polskich i Izba Gospodarcza Farmacja Polska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

Handel

Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

Problemy społeczne

Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.