Mówi: | Prof. Leszek Balcerowicz |
Funkcja: | Ekonomista, Przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju |
Prof. L. Balcerowicz: grozi nam wyraźne spowolnienie z przyczyn wewnętrznych
Czynniki zewnętrzne, czyli mniejszy eksport do borykających się z problemami państw strefy euro, to tylko jeden z efektów spowolnienia rozwoju polskiej gospodarki. Zdaniem profesora Leszka Balcerowicza, mają na to wpływ również siły wewnętrzne, przede wszystkim zaniechanie poważnych reform. To błąd, za który płaci dziś wiele państw eurolandu, którym nie pomagają nawet doraźne działania Europejskiego Banku Centralnego.
– Ponieważ jesteśmy w Europie, czyli duża część naszej gospodarki jest związana z eksportem do strefy euro, to spowolnienie w eurolandzie musi się odbić na tempie wzrostu naszej gospodarki – mówi prof. Leszek Balcerowicz, podczas debaty Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Nam grozi jednak wyraźne spowolnienie z przyczyn wewnętrznych. I nawet gdyby nie było trudniej na zewnątrz, to te siły wewnętrzne przyczyniałaby się do tego spowolnienia.
Podstawowym problemem w Polsce wciąż jest wysokie bezrobocie. Zdaniem ekonomisty, przewodniczącego Rady FOR, zatrudnienie w dalszym ciągu będzie spadać, jeśli nie podejmie się dalszych działań. Pozytywnym, lecz niewystarczającym pierwszym krokiem było podniesienie wieku emerytalnego.
– Po drugie, chodzi o to, że mamy bardzo niską stopę inwestycji, co jest związane z bardzo niską stopą oszczędności. Po trzecie, najważniejsza siła rozwoju, czyli łączna efektywność, z jaką wykorzystuje się zasoby, wytraca tempo – dokładnie nie wiemy dlaczego – wymienia prof. Leszek Balcerowicz.
– Na krótszą metę trudno znaleźć szybko działające środki, ale na dłuższą – można. I tu wracamy do tego, o czym wielokrotnie mówiliśmy – do konieczności przyspieszenia reform, również prywatyzacji, która z kolei jest konieczna, żeby zawęzić skalę nepotyzmu w polskiej gospodarce – postuluje prof. Leszek Balcerowicz, podczas debaty Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Szukanie długoterminowych rozwiązań to – według ekonomisty – klucz do sukcesu w każdej zadłużonej gospodarce UE. Jak podkreśla, żaden kraj nie może liczyć na to, że ktoś inny rozwiąże za niego jego problemy. A takie przekonanie od miesięcy podziela wielu europejskich polityków. To efekt interwencji Europejskiego Banku Centralnego, który tanio pożyczył europejskim bankom 1 bln euro, by te mogły wykupić rządowe obligacje.
– Jeśli raz się stworzy perspektywy łatwego rozwiązania, np. że EBC będzie drukować pieniądze i kupować obligacje, to chcąc nie chcąc, demobilizuje się niektórych polityków do kroków, które są jedynym rozwiązaniem. To pewnie po części przyczyniło się do skali niezbędnych reform, co z kolei wzbudziło nieufność rynków. I powstaje błędne koło – mówi prof. Leszek Balcerowicz. – Problemy Hiszpanii muszą być rozwiązane przez samych Hiszpanów: to są bardziej energiczne reformy, które przywrócą zaufanie rynków i jednocześnie spowodują, że będzie wzrost po pewnym czasie. Wielu obserwatorów mówi, że premier Rajoy zmarnował pół roku, bo wstrzymywał się z bardziej drastycznymi środkami i teraz próbuje to nadrobić. To samo dotyczy Włoch.
Jak wyjaśnia ekonomista, wyjściem z tego błędnego koła z pewnością nie jest drukowanie kolejnych pieniędzy przez EBC.
– To nie jest skuteczne na dłuższą metę, jeśli chodzi o ratowanie finansów krajów, do których gospodarek rynki nie mają zaufania, a ponadto jest kosztowne dla wzrostu gospodarczego, bo rodzi niepewność – podkreśla.
Zdaniem prof. Balcerowicza, wbrew powszechnej opinii, nieskuteczne może okazać się również utrzymywanie niskich stóp procentowych w eurolandzie.
– Utrzymywanie bardzo niskich stóp procentowych hamuje wzrost gospodarczy. Np. banki przy niskich stopach mogą bardzo łatwo trzymać przy życiu duże przedsiębiorstwa, które powinny zbankrutować i w związku z tym mniej kredytów jest przeznaczanych dla bardziej obiecujących przedsiębiorstw. To jest mechanizm, który wystąpił w Japonii – przestrzega przewodniczący Rady FOR.
W lipcu EBC zadecydował o obniżeniu głównej stopy procentowej do rekordowo niskiego poziomu 0,75 proc. Od grudnia była na poziomie 1 proc. Zdaniem przedstawicieli banku centralnego, powinno to pobudzić akcję kredytową w bankach, np. dla firm i konsumentów.
Czytaj także
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-06: Szara strefa na rynku e-papierosów sięga 37,5 proc. Przez podwyżki cen więcej użytkowników może szukać nielegalnych źródeł
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-15: Problem nielegalnej migracji wymaga wzmocnienia unijnej agencji straży granicznej i przybrzeżnej. Europosłowie apelują o większe uprawnienia dla Frontexu
- 2024-08-09: Liquidy do e-papierosów w przyszłym roku będą droższe niż paczka tradycyjnych papierosów. Krajowi producenci prognozują zwolnienia pracowników i upadłości
- 2024-08-28: Po e-papierosy sięgnęła już ponad połowa polskich nastolatków. Szara strefa znacząco napędza sprzedaż nieletnim [AUDIO]
- 2024-07-26: Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio
- 2024-07-24: Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.