Mówi: | Wojciech Popławski |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Accenture Operations |
Zatrudnienie w centrach usług wspólnych rośnie skokowo. Najbardziej potrzebni inżynierowie oprogramowania, analitycy i eksperci od finansów
Do 2020 roku centra usług wspólnych, których jest już w Polsce ponad 1,2 tys., będą zatrudniać 340 tys. pracowników – wynika z prognoz ABSL. Tylko na przestrzeni ostatnich dwóch lat liczba nowych miejsc pracy wzrosła o 30 proc. Każdego dnia centra usługowe zatrudniają średnio około 90 nowych pracowników. Najbardziej poszukiwani są deweloperzy, inżynierowie oprogramowania, testerzy, eksperci od finansów i księgowości oraz analitycy finansowi. Obok kompetencji zawodowych kluczowa jest znajomość języków obcych. W ostatnich latach popularność zyskują zwłaszcza języki nordyckie.
– Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce łączy międzynarodowe i polskie firmy poprzez sposób organizacji pracy. Mamy centra outsourcingu procesów biznesowych. Są to firmy, które zawodowo świadczą usługi i wspierają procesy biznesowe innych przedsiębiorstw. Mamy także wewnętrzne centra usług, organizowane w Polsce przez międzynarodowe korporacje na własne potrzeby. Mamy również takie, które cechuje rodzaj specjalizacji – przykładem są centra IT i badawczo-rozwojowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Popławski, dyrektor zarządzający Accenture Operations Polska oraz członek zarządu ABSL.
Polska jest jednym z najbardziej dynamicznie rosnących rynków dla BPO/SSC (Business Process Outsourcing/Shared Service Center) nie tylko w regionie, lecz także na całym świecie. Z danych branżowego stowarzyszenia ABSL (Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych) zrzeszającego 170 globalnych inwestorów wynika, że na polskim rynku jest już 1 236 centrów usług, z których 840 to zagraniczne inwestycje (68 proc.). Tylko w okresie od I kwartału 2017 do I kwartału 2018 działalność na polskim rynku rozpoczęło 91 nowych centrów usług. Wszystkie centra zatrudniają łącznie w tej chwili prawie 280 tys. pracowników (ponad 80 proc. pracuje w centrach zagranicznych), a na przestrzeni ostatniego roku wzrost zatrudnienia w tym sektorze wyniósł 13 proc. Licząc od początku 2016 roku, całkowity przyrost nowych miejsc pracy wyniósł 30 proc. – wynika z najnowszego raportu ABSL. Eksperci prognozują, że w optymalnym scenariuszu w 2020 roku centra usług w Polsce będą zatrudniać już ponad 340 tys. pracowników.
– Sektor rozwija się w tempie kilkunastu procent rocznie. Od początku 2016 roku miejsce pracy znalazło w nim 65 tys. osób. To oznacza średnio 90 nowych miejsc pracy każdego dnia – mówi Wojciech Popławski.
Według aktualnych danych swoje centra usług w Polsce ma już 831 firm (spośród których 601 to inwestorzy zagraniczni). Co ciekawe, w Polsce swoje centra usługowe ulokowało już 83 inwestorów z prestiżowej listy amerykańskiego magazynu Fortune Global 500.
– Najważniejszy dla zagranicznych inwestorów w Polsce jest dostęp do kapitału ludzkiego, coraz większa dostępność ekspertów z doświadczeniem w konkretnych zawodach oraz rosnąca liczba utalentowanych studentów i absolwentów uczelni wyższych. Dodatkowym elementem, który odgrywa jedną z kluczowych ról, jest infrastruktura, dostępność lotnisk, komunikacja pomiędzy miastami oraz jedna z najnowocześniejszych infrastruktur biurowych w tym regionie. Nie bez znaczenia, chociaż nie jest to już kluczowy czynnik, jest też koszt prowadzenia biznesu w porównaniu z Europą Zachodnią czy Stanami Zjednoczonymi oraz wysoka i ciągle rosnąca etyka pracy – wymienia Wojciech Popławski.
Centra usług działają już w czterdziestu ośrodkach w całej Polsce, z których główne i największe to Kraków, Warszawa, Wrocław, Trójmiasto, Aglomeracja Katowicka, Łódź, Poznań, Bydgoszcz, Lublin, Rzeszów i Szczecin. Tych jedenaście ośrodków łącznie odpowiada w tej chwili za 95 proc. całkowitego zatrudnienia w branży.
– Zakres specjalizacji jest bardzo szeroki, niemniej najbardziej popularne obecnie są zawody technologiczne. Jest bardzo duży popyt na deweloperów, inżynierów oprogramowania oraz testerów. Kolejną znaczącą specjalizacją jest obszar finansów i księgowości. Patrząc z perspektywy Accenture, zatrudniamy dzisiaj coraz więcej analityków finansowych. Zajmują się oni bardzo skomplikowanymi analizami, które są wykorzystywane przez zarządy regionalne i globalne firmy do podejmowania decyzji. Trzecią grupą, która jest bardzo znacząca i będzie rosła najszybciej w najbliższych latach, są specjaliści bankowości, finansów i ubezpieczeń – ocenia Wojciech Popławski.
Według badań ABSL centra usług wspólnych zatrudniają obecnie pracowników, którzy posługują się trzydziestoma pięcioma językami obcymi. Najbardziej popularne to – oprócz angielskiego – niemiecki, francuski, włoski i hiszpański. Na przestrzeni ostatnich kilku lat szybko rośnie również popularność języków nordyckich.
– Patrząc przekrojowo, ponad 30 proc. centrów usług w Polsce zatrudnia pracowników obsługujących procesy w ponaddziesięciu językach obcych – podsumowuje dyrektor zarządzający Accenture Operations Polska oraz członek zarządu ABSL.
Czytaj także
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-28: Polski przemysł kosmiczny jest gotowy na zwiększanie udziału w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Do tego będzie potrzebować coraz więcej wykwalifikowanych kadr
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-06-14: Polska w światowej czołówce najchętniej wybieranych lokalizacji dla centrów usług wspólnych oraz ośrodków BPO. Generują one 4,5 proc. polskiego PKB
- 2024-06-04: Inwestycje w innowacje będą decydować o tempie rozwoju polskiej gospodarki. Obecnie realizuje je 1/3 firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/jakub-zerdzicki-ip7gfn5jqx8-unsplash,w_274,_small.jpg)
Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
![](https://www.newseria.pl/files/11111/rolnictwo-transformacja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Transport
Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
![](https://www.newseria.pl/files/11111/furgalski-inwestycje-srodki-foto,w_133,r_png,_small.png)
W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.