Newsy

Humanoidalne roboty mogą usprawnić opiekę nad pacjentami w szpitalach i domach opieki. Francuska firma zamierza je wprowadzić do sprzedaży za dwa lata

2023-10-30  |  06:15

Mierzący niespełna 130 cm robot humanoidalny Mirokai sprawdzi się w dostarczaniu leków i posiłków do łóżek pacjentów – przekonuje producent Enchanted Tools, który zaprezentował niedawno prototyp urządzenia na targach IFA w Berlinie. Robot może przenosić ładunki do 3 kg, wykonywać polecenia głosowe i identyfikować przestrzeń, w której się porusza. Urządzenie wyróżnia się wzorowaną na mandze stylistyką, ale i rozwiniętą umiejętnością chwytania, przekładającą się na jego funkcjonalność. Produkcja jeszcze nie ruszyła, ale celem twórców jest dostarczenie 100 tys. robotów do szpitali, jak również m.in. sklepów detalicznych już w pierwszej dekadzie produkcji. Tymczasem analitycy rynkowi przewidują, że w ciągu najbliższych pięciu lat rynek robotów humanoidalnych zwiększy swoje przychody niemal ośmiokrotnie.

– Roboty zaczynają stawać się częścią naszego życia. Myślę, że za kilka lat każdy będzie miał robota. Tymczasem pojawiają się pewne opory wobec humanoidalnych robotów, które trochę nas niepokoją. Ludzie wolą sympatyczne, mniejsze roboty o ograniczonej funkcjonalności – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Richard Malterre, dyrektor ds. komunikacji w Enchanted Tools.

Firma na tegorocznych targach IFA w Berlinie zaprezentowała humanoidalnego robota Mirokaia. Łączy on w sobie cechy ludzkie, takie jak dwie ręce i głowa, z cechami zwierzęcymi. W efekcie robot wygląda jak postać z mangi. Urządzenie ma 123 cm wysokości i może przenosić ładunki do 3 kg. Robot nie porusza się na nogach, lecz na toczącej się kuli, dzięki czemu może być bardziej mobilny na płaskich powierzchniach. Zdolność chwytania jest oceniona na 97 proc., podczas gdy standard rynkowy wynosi około 60 proc. Mirokai może dodatkowo wchodzić w interakcje semantyczne i uczyć się wykonywania poleceń głosowych.

– Mamy przekonanie, że nikt inny nie opracował podobnego produktu. Chcemy dopracować logistykę w miejscach wypełnionych ludźmi, aby nasz robot przemieszczał się pośród osób. Zależało nam na projekcie postaci, który byłby zupełnie świeży. Staramy się też upraszczać wiele rzeczy, żeby móc szybko wprowadzić robota na rynek. Mirokai mówi, ale ma ograniczony repertuar, podnosi przedmioty, ale tylko specjalnie do tego zaprojektowane i porusza się na kuli, więc może się przemieszczać, ale nie dostanie się wszędzie, na przykład nie wejdzie po schodach. Upraszczając pewne rzeczy, możemy szybciej wprowadzić naszego robota na rynek – wymienia Richard Malterre.

Uniwersalne uchwyty używane przez Mirokaia współpracują z umieszczonymi w pomieszczeniach znacznikami, dzięki czemu możliwe jest chwytanie przedmiotów i identyfikacja przestrzeni. Jeśli w odpowiednie czujniki zostaną wyposażone wszystkie pomieszczenia, w jakich robot ma pracować, to możliwe będzie wykonywanie przez niego zadań takich jak dostarczanie leków czy posiłków bezpośrednio do łóżka pacjenta. To jednak niejedyne możliwe zastosowania humanoidalnego robota.

– Skupiamy się na dwóch rynkach – pierwszym są szpitale, chcemy wspomóc osoby pomagające innym, np. pielęgniarki. Planujemy jednak także wprowadzić nasze produkty na lotniska i do sklepów detalicznych. Co ciekawe, zaczynamy rozmawiać z przedsiębiorcami i okazuje się, że to, co nie jest możliwe dziś, może dzięki tego rodzaju robotom stać się możliwe w przyszłości – zauważa dyrektor ds. komunikacji Enchanted Tools. – Prezentowany model to bardzo wczesna wersja wykonana przez prawie 50 inżynierów, to nasz prototyp. Liczymy na to, że pierwszy testowy produkt trafi do szpitali pod koniec 2024 roku, a więc w przyszłym roku, a sprzedaż rozpocznie się w 2025 roku. 

Jeszcze w tym roku firma chce przeprowadzić drugą turę zbierania funduszy, aby rozpocząć produkcję pierwszych modeli. Po uruchomieniu linii roboty Mirokai zostaną poddane testom w rzeczywistych warunkach, aby mogły się uczyć. Producent nawiązał już współpracę ze szpitalem AP-HP Broca w Paryżu, który specjalizuje się w medycynie geriatrycznej. Debiut rynkowy zaplanowany jest na lata 2025–2026. Celem jest wyprodukowanie 100 tys. robotów w ciągu 10 lat.

Według MarketsandMarkets światowy rynek robotów humanoidalnych osiągnie w tym roku 1,8 mld dol. przychodów. Do 2028 roku jego wartość wzrośnie jednak do 13,8 mld dol. Jednym z głównych czynników napędzających rozwój tego rynku ma być rosnący popyt na roboty humanoidalne, płynący z sektora medycznego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.