Newsy

Internauci skarżą się na grypę i przeziębienia. W szczytowych okresach publikują nawet 2 tys. wpisów dziennie

2015-11-05  |  06:30
Mówi:Łukasz Jadaś
Funkcja:starszy specjalista ds. badań i produktów
Firma:Instytut Monitorowania Mediów
  • MP4
  • Polacy często dzielą się informacją o swoim złym samopoczuciu na Facebooku czy Twitterze. Od stycznia do października opublikowano ok. 200 tys. wzmianek na ten temat, ale ich natężenie rośnie w miesiącach jesienno-zimowych. Dziennie może pojawić się nawet 2 tys. wpisów. Internauci najczęściej skarżą się na ból głowy, katar i ból gardła.

    Zmonitorowaliśmy w internecie i w mediach społecznościowych wypowiedzi Polaków, w których skarżyli się oni na to, że źle się czują z powodu grypy, przeziębienia i innych sezonowych dolegliwości. O początku roku pojawiło się ponad 200 tys. tego typu skarg. W szczytowych okresach wzmożonych chorób i przeziębień pojawiało się nawet 2 tys. wzmianek dziennie – mówi agencji informacyjnej Newseria Łukasz Jadaś, starszy specjalista ds. badań i produktów w Instytucie Monitorowania Mediów.

    Liczba deklaracji o złym samopoczuciu rośnie proporcjonalnie do liczby zachorowań na grypę odnotowywanych przez Państwowy Zakład Higieny. W 2015 roku stwierdzono jak dotąd ponad 3 miliony zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Najwięcej było ich w lutym, marcu i we wrześniu.

    W okresach, kiedy w przychodniach lekarze notowali wzmożone okresy zachorowań, kiedy przypadków grypy i podejrzeń grypy było najwięcej, w mediach społecznościowych Polacy częściej niż zwykle dzielili się tym, że źle się czują, że są chorzy, mają katar, kaszel i boli ich głowa – mówi Jadaś.

    Od początku roku najwięcej skarg tego typu pojawiło się na Twitterze i Facebooku, z ponaddwukrotną przewagą tego pierwszego. Inne popularne miejsca dyskusji o chorobach to Kafeteria.pl, NetKobiety, FajnaMama.pl oraz internetowe forum portalu Gazeta.pl.

    Te skargi wskazują na to, że Polacy są coraz bardziej otwarci w mediach społecznościowych i nie boją się dyskutować o takich, wydawałoby się, drażliwych kwestiach jak własne zdrowie – wyjaśnia Łukasz Jadaś.

    Twitter i inne serwisy społecznościowe stają się także swego rodzaju poradnią internetową i miejscem pierwszego kontaktu. Często internauci piszą o swoich dolegliwościach, zanim pójdą do lekarza czy apteki.

    Stwarza to również okazję firmom, lekarzom i wszystkim specjalistom z dziedziny ochrony zdrowia, żeby wejść w dyskusję, zaangażować się i być może pomóc potencjalnemu pacjentowi albo klientowi – mówi Łukasz Jadaś.

    Dobra i profesjonalna odpowiedź na pytanie internauty może wzbudzić zaufanie pacjentów do marki, a czasami zachęci do wizyty i zrobienia zakupów w np. wybranej aptece.

    Często dyskusjom o zdrowiu towarzyszą rozmowy na temat zwolnienia lekarskiego i nieobecności w pracy. Jak wynika z raportu EY, choroby okresu jesienno-zimowego znacznie zwiększają koszty funkcjonowania przedsiębiorstw.

    W szczytowym okresie zachorowań na grypę firmy i przedsiębiorstwa mogą ponieść straty rzędu nawet ponad 4 mld zł – mówi Łukasz Jadaś.

    Do pobrania

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

    Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.