Newsy

Pandemia cukrzycy rozprzestrzenia się także w Polsce. Eksperci: poziom leczenia nie odbiega już od standardów europejskich

2019-12-27  |  06:30
Mówi:prof. Edward Franek, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA

Anna Śliwińska, prezes, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków

  • MP4
  • Według WHO, cukrzyca jest epidemią XXI wieku, a liczba chorych na całym świecie sukcesywnie rośnie. W Polsce cierpi na nią ok. 3 mln osób. a 5 mln Polaków ma już stan przedcukrzycowy. Lekarze i pacjenci podkreślają, że w Polsce przez długie lata leczenie cukrzycy zwłaszcza typu II zasadniczo odbiegało od standardów europejskich. Zmieniło się to niedawno, głównie za sprawą refundacji nowoczesnych leków. - Trzeba powiedzieć, że dzięki temu Polska doszlusowała do standardów europejskich i w tej chwili jesteśmy krajem, który trzyma europejskie standardy leczenia cukrzycy – podkreśla prof. Edward Franek ze Szpitala Klinicznego MSWiA.

    – WHO uznało cukrzycę za pierwszą niezakaźną epidemię, właściwie pandemię w skali całego świata. W Polsce również mamy z nią do czynienia – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Edward Franek, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.

    Zgodnie z danymi Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) i Komisji Europejskiej, liczba chorych na cukrzycę na całym świecie sukcesywnie wzrasta. Szacuje się, że w Polsce cierpi na nią ok. 3 mln osób przy czym duża część nie została jeszcze zdiagnozowana. Stan przedcukrzycowy ma już około 5 mln Polaków.

    – Najnowsze dane pokazują, że w Polsce na cukrzycę choruje około 3 mln osób. Wśród nich co najmniej pół miliona to osoby niezdiagnozowane – cukrzyca już sieje spustoszenie w ich organizmie, ale one jeszcze o tym nie wiedzą. Przewiduje się, że zachorowań na cukrzycę będzie coraz więcej. Trend jest wzrostowy, zarówno w Polsce, w Europie, jak i na całym świecie – wskazuje Anna Śliwińska, prezes głównego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

    Wzrost liczby zachorowań pokazują też dane NFZ: w 2018 roku liczba dorosłych osób, którym udzielono świadczenia z rozpoznaniem cukrzycy, wyniosła 2,18 mln. W porównaniu do 2013 roku jest to ponad 14-procentowy wzrost na przestrzeni pięciu lat. Z kolei łączna wartość refundacji świadczeń, wyrobów medycznych i leków stosowanych w leczeniu cukrzycy sięgnęła w ubiegłym roku 1,9 mld zł i była o 23 proc. wyższa niż jeszcze pięć lat temu – wynika z najnowszego raportu Funduszu („NFZ o zdrowiu. Cukrzyca 2019”).

    Zdecydowana większość, bo około 80 proc. chorych cierpi na cukrzycę typu II, której podstawowe czynniki ryzyka to m.in. nadwaga i otyłość, brak aktywności fizycznej i niewłaściwa dieta. Stąd w tej grupie notuje się największy wzrost zachorowalności. Na cukrzycę chorują osoby coraz młodsze, a nieleczona lub niewłaściwie kontrolowana prowadzi do groźnych powikłań, wśród których są m.in. choroby sercowo-naczyniowe, udar mózgu, niewydolność nerek czy zawał serca.

    – Cukrzyca ma dwa podstawowe typy. Pierwszy to choroba autoimmunologiczna, typ drugi to cukrzyca związana z wiekiem i otyłością. I w tej drugiej grupie mamy najwięcej zachorowań, co wynika po prostu z dobrobytu. Ludzie są coraz bogatsi, jedzą coraz więcej niezdrowego jedzenia, które powoduje otyłość – mówi prof. Edward Franek.

    – Odnotowujemy rosnącą liczbę zachorowań na cukrzycę – zarówno I, jak i II typu. W pierwszym przypadku nie znamy przyczyny, ponieważ cukrzyca typu I to choroba wynikająca z autoagresji, która zdarza się coraz częściej i naukowcy badają różne możliwe przyczyny. Natomiast głównym winowajcą cukrzycy typu II jest niezdrowy tryb życia, czyli brak aktywności fizycznej, używki, niewłaściwe odżywianie. To po prostu choroba XXI wieku – dodaje Anna Śliwińska.

    Jak podkreśla, w Polsce przez długie lata leczenie cukrzycy zwłaszcza typu II zasadniczo odbiegało od standardów europejskich. Zmieniło się to niedawno, głównie za sprawą refundacji nowoczesnych leków flozyn, których refundacja weszła w życie w listopadzie tego roku oraz inkretyn, które będą refundowane od stycznia. 

    – Środowisko diabetologów i pacjentów długo mówiło o tym, że standardy leczenia cukrzycy w Polsce nie są na odpowiednim poziomie i jesteśmy pod tym względem w tyle za Europą. To zmieniło się w tym roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadziło nowe leki przeciwcukrzycowe na listy refundacyjne – zarówno flozynę, jak i niektóre leki z grupy agonistów GLP-1 i receptora GLP-1. Dzięki temu Polska doszlusowała do standardów europejskich. Jesteśmy krajem, który trzyma europejskie standardy leczenia cukrzycy – podkreśla prof. Edward Franek.

    Refundowane od listopada flozyny to grupa leków, która pozwala przedłużyć życie chorych na cukrzycę z powikłaniami. Ogranicza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i nefropatii cukrzycowej, poprawiając rokowania pacjentów.

    – Dużo pozytywnych zmian zadziało się w ostatnim czasie w kwestii dostępu do leczenia cukrzycy, natomiast chorzy nadal oczekują pewnych zmian. W cukrzycy typu II na pewno jest to zniesienie obostrzeń w refundacji długo działających analogów insulin, jak również stopniowe rozszerzanie kryteriów refundacyjnych dla flozyn i inkretyn, które są na razie refundowane dla wąskiej grupy pacjentów. Z kolei w cukrzycy typu I to wprowadzanie do refundacji nowoczesnych technologii dla osób dorosłych, czyli pomp insulinowych dla chorych powyżej 26. roku życia oraz systemu monitorowania cukrzycy typu flash dla osób powyżej 18. roku życia – wskazuje Anna Śliwińska, prezes głównego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

    Eksperci podkreślają, że w walce z cukrzycą kluczowa jest profilaktyka i edukacja, która pozwala uświadomić pacjentom, jak wiele zależy od nich samych i od trybu życia. Zwiększanie społecznej świadomości zagrożenia chorobą daje możliwość wcześniejszego rozpoznania cukrzycy i uniknięcia groźnych dla zdrowia powikłań.

    – Działania profilaktyczne są o tyle trudne, że muszą być skierowane do jak największej grupy ludzi i w dodatku jak najwcześniej, tzn. już w dzieciństwie. Już dzieci w szkole powinny być uczone, że to co jedzą i jakie mają nawyki będzie wpływać na ich zdrowie w przyszłości. Dlatego profilaktyka powinna skupiać się przede wszystkim na edukacji – mówi prof. Edward Franek.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.