Newsy

Polacy rzadziej umierają na choroby układu krążenia, ale zachorowalność na nie jest większa

2015-05-27  |  06:45
Mówi:dr Bogdan Wojtyniak
Funkcja:zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, kierownik Zakładu Centrum Monitorowania i Analiz Stanu Zdrowia Ludności
  • MP4
  • Umieralność na choroby układu krążenia od 2003 roku spada i pod tym względem dogoniliśmy już Europę, ale problemem jest wysoka zachorowalność – o 50 proc. większa niż na Zachodzie. Dlatego ważna jest profilaktyka i odpowiednie odżywianie się, to jednak w dużej mierze zależy od zasobności portfela.

    Poprawa stanu zdrowia polskiego społeczeństwa zależy przede wszystkim od działań profilaktycznych, promocji zdrowia i zapobiegania chorobom. Pod wieloma względami medycyna naprawcza u nas jest na poziomie porównywalnym z krajami Europy Zachodniej. Doskonałym przykładem jest leczenie zawału serca. Śmiertelność szpitalna w zawale serca w Polsce jest taka sama jak w Danii, Anglii i części stanów Ameryki – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Bogdan Wojtyniak, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, kierownik Zakładu Centrum Monitorowania i Analiz Stanu Zdrowia Ludności.

    Choroby układu krążenia są w Polsce wciąż najczęstszym zabójcą. GUS podaje, że odpowiadają za 46 proc. wszystkich zgonów, ale jeszcze w latach 90. było to ponad 50 proc. Pod tym względem jesteśmy na zbliżonym poziomie do innych krajów europejskich. Choroba niedokrwienna serca, w tym zawał, to pierwsza przyczyna zgonu w Europie u osób poniżej 75 lat. W Polsce mamy do czynienia jednak z większą zachorowalnością. Raport „Występowanie, leczenie i prewencja wtórna zawałów serca w Polsce” wskazuje na blisko 50 proc. wyższe wskaźniki zachorowań.

    To samo dotyczy szeregu innych chorób. Częściej chorujemy, a ponieważ społeczeństwo będzie coraz starsze, więc liczba chorych będzie się zwiększała. Napór na służbę zdrowia będzie bardzo duży i system może sobie z tym nie poradzić bez dobrej prewencji i zmiany stylu życia, czyli stosowania się do zaleceń wynikających z promocji zdrowia – przekonuje ekspert.

    Jak wskazuje dr Wojtyniak, w Polsce silny jest związek między pozycją społeczną a stanem zdrowia. Istotna jest zamożność, wykształcenie i świadomość społeczna. Takie osoby lepiej się odżywiają, częściej dbają też o wysiłek fizyczny.

    Osoby z piątej grupy kwintylowej [o najwyższych dochodach – red.] spożywają ponad dwa razy więcej owoców niż osoby z najniższej grupy dochodowej. A to jest bardzo ważny czynniki sprzyjającym zdrowiu. Są zalecenia, żeby owoce i warzywa spożywać pięć razy dziennie, więc ci, którzy jedzą je rzadziej, siłą rzeczy narażają się na negatywne skutki zdrowotne dużo częściej – podkreśla Wojtyniak.

    Instytut Żywności i Żywienia podaje, że spożycie owoców i warzyw w Polsce jest coraz mniejsze (250 g przy europejskiej średniej 600 g), tymczasem prawidłowe żywienie może znacznie wydłużyć życie. Każda porcja warzyw i owoców (80 g) zmniejsza o 4 proc. ryzyko zgonów z powodu naczyniowo-sercowego, wpływa także na mniejszą zachorowalność na nowotwory. Te w Polsce stanowią ponad 20 proc. wszystkich zgonów.

    Zachorowalność na niektóre nowotwory bywa u nas niższa niż w krajach Europy Zachodniej. Ale ze względu na to, że skuteczność leczenia jest niższa, bo chorzy trafiają zbyt późno pod opiekę dobrego lekarza, to umieralność jest większa. Wynika to w dużej mierze z zaniedbań systemowych – zaznacza ekspert.

    Dane Krajowego Rejestru Nowotworów wskazują, że umieralność z powodu złośliwych nowotworów jest w Polsce wyższa o 20 proc. w przypadku mężczyzn i o 10 proc. w przypadku kobiet niż w społeczeństwach na Zachodzie.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

    Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

    Media i PR

    M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

    Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

    Firma

    Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

    Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.