Mówi: | Jerzy Kowalski |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | InfoSCAN |
Telemedycyna rozwija się w tempie dwucyfrowym. Globalny rynek wyceniany jest już na 13 mld dol.
Światowy rynek telemedycyny wyceniany jest na 13 mld dol. Dynamiczny rozwój branża notuje zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie. Popularność telemedycyny ma – według ekspertów – rosnąć jeszcze szybciej, głównie z powodu oszczędności, jakie przynosi służbie zdrowia, oraz z racji tego, że umożliwia dokładną diagnostykę i kontrolę stanu zdrowia pacjentów na odległość.
– Jest to bardzo innowacyjny rynek i jednoczenie bardzo dynamicznie się rozwijający – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jerzy Kowalski, członek zarządu InfoSCAN, firmy badawczo-rozwojowej zajmującej się nowymi technologiami w medycynie. – W Stanach Zjednoczonych dynamika rozwoju jest dwucyfrowa i oscyluje wokół 12-13 proc. rocznie. Również w Europie ten rynek rozwija się bardzo dynamicznie i będzie potrzebował coraz więcej dostawców technologii i usług.
Jak podkreśla ekspert, dziś branża wyceniana jest na około 13 mld dol. Z kolei BCC Research w 2014 roku wyceniał rynek na ponad 19 mld dol., a prognozy mówią o wzroście wartości do ponad 43 mld dol. w 2019 roku.
– Pacjent może wykonywać wiele czynności, wiele procedur diagnostycznych w domu, jednocześnie nie generując kosztów dla szpitala i dla siebie z racji dojazdów czy przebywania poza miejscem zamieszkania – mówi Kowalski.
Na rynku dostępnych jest coraz więcej urządzeń telemedycznych, które umożliwiają zdalne monitorowanie stanu zdrowia pacjentów, wykonywanie w domu badań diagnostycznych czy nieskomplikowanych zabiegów, do tej pory możliwych wyłącznie w szpitalach czy innych placówkach służby zdrowia. To m.in. zdalne monitory EKG, aparaty do diagnozowania zaburzeń snu, podłączone do sieci glukometry oraz inteligentne opaski czy zegarki. Nowe technologie ułatwiają także nadzór lekarzy nad takimi badaniami czy zabiegami, m.in. dzięki monitoringowi online czy cyfrowym konsultacjom.
– Przede wszystkim wydaje się, że perspektywicznym obszarem jest badanie zaburzeń oddychania podczas snu, gdyż to schorzenie dotyczy coraz większej grupy osób, jest to schorzenie cywilizacyjne. Poza tym możliwość monitorowania pozabiegowego w zakresie kardio. Oceniamy, że również opieka telemedyczna nad kobietami w ciąży jest obszarem, w którym możemy działać i osiągać dobre przychody – wymienia Kowalski.
Jak przekonuje przedstawiciel InfoSCAN, rozwój telemedycyny to przede wszystkim obniżenie kosztów – zarówno dla szpitali, jak i pacjentów.
– W Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii ubezpieczyciele już dawno stwierdzili, że stosowanie urządzeń telemedycznych jest tańsze, a dostarcza takich samych parametrów, wartości diagnostycznych, jak badanie szpitalne. W Polsce, ponieważ badania nie są refinansowane, nie ma jeszcze takiej dużej świadomości, ale rynek bardzo się rozwija. Jest coraz więcej firm, które zapowiadają, że chcą wejść na ten rynek – podkreśla Jerzy Kowalski.
Według danych przytaczanych przez InfoSCAN w ciągu najbliższych 15 lat urządzenia telemedyczne pozwolą zmniejszyć koszty opieki zdrowotnej o 63 mld dol. Dzięki telemedycynie wydatki na sprzęt szpitalny mają być niższe nawet o 30 proc., głównie dzięki zastosowaniu jej w diagnostyce i leczeniu w warunkach domowych. Znacząco mniejsza być także liczba przyjęć do szpitali osób cierpiących na choroby przewlekłe.
W związku z dynamicznym rozwojem branży InfoSCAN planuje wejść na rynek amerykański i brytyjski. Na Wyspach spółka chce rozpocząć sprzedaż już za pół roku, a za oceanem po uzyskaniu zgody tamtejszej Agencji ds. Żywności i Leków (Food and Drugs Administration), czyli w drugiej połowie 2016 roku.
– To powinno spowodować wielokrotny wzrost naszych przychodów na tym rynku, gdyż marże osiągane przez inne firmy dotychczas działające na tym rynku, również polskie, są bardzo wysokie – wyjaśnia członek zarządu InfoSCAN. – To pozwala przy naszych kosztach osiągnąć wysokie przychody. Plany na przyszły rok to ok. 1,9 mln zł.
Czytaj także
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-07-25: Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-05: Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-14: 37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.