Newsy

Trwają prace nad ustawą o zdrowiu publicznym. Ustawa ta stwarza możliwość powołania międzyresortowej instytucji dbającą o finanse ochrony zdrowia

2015-09-30  |  06:50

W sektorze zdrowia jest za mało środków, a i te, które są, wydatkowane są nieefektywnie. Opracowywana ustawa o zdrowiu publicznym ma być szansą na stworzenie międzyresortowej instytucji, która zajmie się ochroną zdrowia Polaków. Przedstawiciele branży medycznej w Polsce podkreślają, że służba zdrowia to tak złożona kwestia, że powinno być za nie odpowiedzialne nie tylko Ministerstwo Zdrowia, lecz także inne resorty i instytucje.

Takie obszary sektora zdrowia jak opieka zdrowotna, zdrowie publiczne i opieka społeczna zostały „zlokalizowane” w Ministerstwie Zdrowia. Czym innym jednak jest zajmowanie się chorymi, czyli medycyna naprawcza, a czym innym dbałość o zdrowie w ogóle, o zdrowie całego społeczeństwa, a czym innym jest opieka społeczna – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes zarządu Pfizer Polska.

Jak podkreśla, instytucjonalne połączenie tych obszarów przekracza możliwości efektywnego zarządzania. Dlatego, żeby poprawić efektywność wydawanych na służbę zdrowia środków, trzeba odciążyć Ministerstwo Zdrowia.

Trzeba ograniczyć jego działalność wyłącznie do ochrony zdrowia, a zdrowie publiczne i opiekę społeczną powierzyć specjalnie w tym celu powołanej międzyresortowej platformie, która będzie odpowiedzialna za jak najskuteczniejszą alokację i wykorzystanie środków przeznaczonych na zdrowie publiczne i opiekę społeczną – proponuje prezes Pfizer Polska. – Można postawić pytanie: które ministerstwo ma większy wpływ na stan zdrowia publicznego, czy Ministerstwo Zdrowia, czy resort rolnictwa (np. antybiotyki w kurczakach), czy może Ministerstwo Sportu i Turystyki (poziom WF w szkołach) itd. Można uszeregować wszystkie ministerstwa według wielkość ich wpływu na poziom zdrowia publicznego.

Według niej szansą na rozpoczęcie takiej międzyresortowej współpracy w zakresie zdrowia jest opracowywana właśnie ustawa o zdrowiu publicznym.

Jeżeli uda nam się przeforsować ustawę o zdrowiu publicznym, która właśnie mówi o zbliżeniu tych silosów, w których aktualnie żyjemy, to byłaby szansa na urzeczywistnienie takiego myślenia już w przyszłym roku – wyjaśnia Hryniewiecka-Firlej.

Wśród założeń ustawy o zdrowiu publicznym jest wprowadzenie zmian legislacyjnych tworzących ramy dla systemu zdrowia publicznego w Polsce. Nowe przepisy mają określić kompetencje wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za zdrowie Polaków, w tym administracji publicznej, rządowej, samorządowej oraz podległych im instytucji zdrowia publicznego. Ustawa zakłada utworzenie Rady ds. Zdrowia Publicznego – organu opiniodawczo-doradczego ministra zdrowia. Jest też możliwość powołania pełnomocnika rządu ds. zdrowia publicznego. Dokumentem strategicznym dla zdrowia publicznego ma być Narodowy Program Zdrowia, pierwszy obejmie okres 2016-2020. Ustawę 11 września przyjął Sejm. Nad dokumentem pracują właśnie senatorowie.

Dokument określa kierunek walki z chorobami przewlekłymi niezakaźnymi trapiącymi znaczną część populacji, jak na przykład choroby cywilizacyjne, nałogi, niezdrowy tryb życia czy czynniki pośrednio wpływające na zdrowie, w tym środowisko fizyczne i społeczne życia, pracy i nauki, oraz czynniki społeczno-ekonomiczne.

Według pani Doroty Hryniewieckiej-Firlej oprócz zmian systemowych w ochronie zdrowia warto też skoncentrować się na lepszym wykorzystaniu dysponowanych środków.

Próbujemy od lat radzić sobie z dylematem, czy mamy za mało pieniędzy w systemie, czy nie najlepiej wydajemy te, które mamy? Według mnie jest to koniunkcja. Nauczmy się mądrze wydawać te pieniądze, które są w systemie, i jednocześnie pracujmy nad tym, żeby było ich w systemie więcej – podkreśla prezes Pfizer Polska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ochrona środowiska

Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji

Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.

Media i PR

Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa

Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.