Mówi: | Andrzej Guła |
Funkcja: | ekspert |
Firma: | Polski Alarm Smogowy |
Z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce przedwcześnie umiera 45 tys. osób
Zanieczyszczenia powietrza, pochodzące głównie z niskiej jakości pieców do ogrzewania domów, są zabójcze dla człowieka. Z tego powodu przedwcześnie umiera około 45 tys. osób, a około 10 proc. populacji choruje na astmę. W Krakowie odsetek dzieci chorujących na astmę oskrzelową jest prawie trzykrotnie większy niż w innych regionach kraju. Sześć z dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych europejskich miast znajduje się w Polsce.
– Niska emisja, czyli zanieczyszczenia komunikacyjne, zanieczyszczenia pyłem zawieszonym, wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi i cały szereg substancji, którymi oddychają Polacy, mają wiele konsekwencji zdrowotnych – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Guła, ekspert inicjatywy obywatelskiej Polski Alarm Smogowy (PAS).
To przede wszystkim choroby układu górnych dróg oddechowych, czyli takie schorzenia jak astma. Jak wynika z danych Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP w Polsce 10 proc. populacji choruje na astmę, a 5 proc. – na POChP (przewlekłą obstrukcyjną chorobę płuc – red.). To w sumie blisko sześć milionów osób.
W Krakowie, gdzie skala problemu czystości powietrza jest największa, odsetek dzieci zapadających na astmę oskrzelową jest trzykrotnie większy niż na obszarach dużo mniej zanieczyszczonych. W stolicy Małopolski wynosi 16 proc., w całym kraju – około 6 proc.
Ale niska emisja, jak ostrzega Andrzej Guła, powoduje także poważniejsze schorzenia. To nowotwory wywołane przez wdychanie takich rakotwórczych związków jak benzoalfapiren. Jak szacuje Komisja Europejska, w wyniku poważnego zanieczyszczenia powietrza w Polsce przedwcześnie umiera około 45 tys. osób.
– To cena, którą płacimy za nierozwiązany, a bardzo poważny problem szkodliwych związków znajdujących się w powietrzu – wskazuje Andrzej Guła. – Skala zanieczyszczenia jest u nas wciąż bezprecedensowa, dużo wyższa niż to, z czym mają do czynienia mieszkańcy innych europejskich krajów.
Według ostatniego rankingu Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska wśród pierwszych dziesięciu europejskich miast o najgorszej jakości powietrza sześć leży w Polsce (Kraków, Nowy Sącz, Gliwice, Zabrze, Sosnowiec i Katowice), cztery pozostałe to miasta bułgarskie.
– Poprawa jakości powietrza była do tej pory chyba najbardziej zaniedbanym obszarem polityki ekologicznej państwa – uważa Andrzej Guła. – Jeśli chcemy skutecznie walczyć z zanieczyszczeniami, to musimy działać kilkutorowo.
Zdaniem eksperta PAS przedsięwzięcia powinny dotyczyć zarówno ograniczenia tzw. niskiej emisji, czyli tego, co wydobywa się z domowych kotłów, jak i zanieczyszczeń samochodowych oraz tych pochodzących z przemysłu. W przypadku takich związków jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. rakotwórczy mutagen benzoalfapiren) niska emisja jest głównym źródłem zanieczyszczeń, odpowiada za 90 proc. Na drugim miejscu jest transport, a w dalszej kolejności przemysł.
– Statystyczny mieszkaniec Krakowa rocznie przyjmuje tyle rakotwórczego benzoalfapirenu, oddychając krakowskim powietrzem, jak gdyby wypalił 2,5 tys. papierosów – podkreśla Andrzej Guła. – W Londynie, który w latach 50. także miał problem z niską emisją, dziś byłoby to 25 papierosów. To pokazuje, jaka przepaść dzieli nas od innych krajów europejskich, które już dawno poradziły sobie z tym problemem poprzez m.in. wprowadzanie regulacji dotyczących emisyjności kotłów i dopuszczenie określonej jakości paliwa na rynek.
Takie narzędzia daje polskim samorządom nowelizacja ustawy Prawo ochrony środowiska. Prace nad nią kończy parlament.
Czytaj także
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2025-01-22: Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-09-03: Złota alga i zasolenie niejedynym problemem polskich rzek. Poważne konsekwencje ma także zakwit innych glonów
- 2024-10-01: Światowy system żywnościowy może się załamać w ciągu kilkudziesięciu lat. Potrzebne są innowacje i bardziej zrównoważone metody produkcji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
W tym tygodniu Grupa Żywiec uruchomiła w Elblągu nową linię do produkcji piwa w puszce. Dwukrotnie szybsza od dotychczasowej zwiększyła zdolności produkcyjne browaru o 30 proc. Poza poprawą efektywności nowa technologia ma także wpłynąć na obniżenie śladu węglowego zakładu. Pozwoli bowiem zredukować zużycie ciepła, wody i energii elektrycznej.
Ochrona środowiska
Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.
Media i PR
Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.