Newsy

80 proc. Polaków myje owoce i warzywa tylko w wodzie. To wystarcza, by usunąć pozostałości środków ochrony roślin i szkodliwe mikroorganizmy

2016-09-21  |  06:40
Mówi:dr Jacek Postupolski
Funkcja:kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Żywności
Firma:Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, Państwowy Zakład Higieny
  • MP4
  • Na temat właściwego przygotowania owoców i warzyw do spożycia narosło wiele mitów. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie PSOR, aż 84 proc respondentów słyszało o tym, że warzywa i owoce należy parzyć wrzątkiem lub płukać wodą z solą kuchenną. Tymczasem, jak przekonują eksperci, wystarczy zwykła woda, a tam, gdzie jest to niezbędne, warzywo lub owoc należy obrać ze skórki.

    – Coraz większą wagę przykładamy do odpowiednich zachowań higienicznych podczas spożywania i przygotowania posiłków. To bardzo ważne, zwłaszcza że spożywanie surowych owoców i warzyw jest wskazane z punktu widzenia zdrowej i bezpiecznej diety – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Jacek Postupolski, kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Żywności z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

    Odpowiednio zbilansowana dieta powinna uwzględniać w swoim składzie surowe warzywa i owoce. Spożywanie kilku porcji warzyw dziennie jest istotne dla naszego zdrowia, jednak pod warunkiem zachowania podstawowych zasad higieny, tj. umycia czy w przypadku niektórych rodzajów obrania ze skórki. Jak wskazuje ekspert, myjemy nie tylko po to, by pozbyć się brudu.

    – Owoce i warzywa muszą być w odpowiedni sposób przygotowane, aby uniknąć możliwości wniknięcia do organizmu substancji niepożądanych, np. pozostałości środków ochrony roślin, zanieczyszczeń i szkodliwych dla nas mikroorganizmów – tłumaczy dr Postupolski.

    Warto przy tym pamiętać o tym, że dopuszczalny poziom pozostałości środków ochrony roślin w warzywach i owocach jest określany przez prawo i ma zagwarantować konsumentom bezpieczeństwo spożywanych produktów.

    Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin, Polacy są świadomi, że owoce i warzywa należy w odpowiedni sposób przygotować przed spożyciem. Większość osób myje je, by pozbyć się brudu. Prawie połowa badanych chce się w ten sposób pozbyć również mikroorganizmów chorobotwórczych.

     Musimy się starać, by wchłaniając cenne dla nas substancje z owoców i warzyw, unikać wnikania bakterii i innych organizmów chorobotwórczych, w tym pasożytów. Mycie i obieranie warzyw powoduje, że prawdopodobieństwo wniknięcia ich do organizmu jest dużo mniejsze – przekonuje ekspert.

    Znacząca większość Polaków myje warzywa w samej wodzie (80 proc.). Płukanie w różnego rodzaju mieszankach nie jest rozpowszechnionym zjawiskiem, np. tylko 4 proc. osób deklaruje stosowanie wody z sokiem z cytryny lub kwaskiem cytrynowym.

     Warzywa i owoce powinniśmy myć pod bieżącą wodą, jaka jest stosowana do przygotowania posiłków w gospodarstwie domowym. W przypadku silnego zabrudzenia, np. marchewki, celowe jest obranie warzyw, żeby unikać ewentualnego zanieczyszczenia, które jest trudne do usunięcia przez wodę – zaznacza dr Postupolski.

    Ponad 80 proc. Polaków słyszało o przynajmniej jednym alternatywnym dla mycia w samej wodzie sposobie na czyszczenie warzyw i owoców. Najpopularniejszą znaną metodą jest parzenie wrzątkiem (72 proc.), płukanie w wodzie z solą kuchenną (38 proc.) lub w wodzie z sokiem z cytryny albo kwaskiem cytrynowym (37 proc.), a także z octem (35 proc.) lub sodą oczyszczoną (31 proc.).

    – Nie ma jednak konieczności stosowania takich metod, jak moczenie owoców czy warzyw w wodzie, stosowania kwasów czy sody. Nie zwiększy to bezpieczeństwa tych produktów, a np. stosowanie sody powoduje rozkład witamin – wskazuje ekspert.

    Zgodnie z odpowiedziami respondentów badania owoce i warzywa najczęściej myte są w zwykłej wodzie. Pojawiają się jednak istotne różnice pomiędzy owocami krajowymi (78 proc.) a importowanymi (59 proc.). Aż 17 proc. Polaków w ogóle nie myje owoców importowanych (w przypadku owoców krajowych odsetek ten wynosi 2 proc.). Wynika to w dużej mierze z przekonania, że owoców, których skórki się nie je (np. banany, cytrusy), nie trzeba myć. Eksperci podkreślają, że to błąd. Zabrudzenia, pojawiające się na skórkach owoców w trakcie transportu czy przechowywania w magazynach, w trakcie obierania łatwo przedostają się na dłonie, a stąd drobnoustroje chorobotwórcze mają już prostą drogę do naszych ust, jeśli nie zadbamy odpowiednio o higienę i nie umyjemy rąk przed spożyciem.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.