Mówi: | Krzysztof Baszczyński, wiceprezes zarządu ZG ZNP prof. Maciej Sysło , Uniwersytet Wrocławski prof. Danuta Waloszek, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie |
Eksperci krytykują zbyt szybkie tempo przygotowania rządowego podręcznika, brak możliwości wyboru i wytykają jego błędy merytoryczne
Rządowy podręcznik, który rok temu trafił do pierwszoklasistów, ma wielu przeciwników wśród nauczycieli i ekspertów. Choć nie podważają oni idei obniżania kosztów, to krytykują tempo wykonania tej publikacji i jej zawartość merytoryczną. Największą bolączką jest jednak brak możliwości wyboru podręcznika przez nauczycieli.
– Co do idei, to oczywiście dobrze, że rodzice nie muszą finansować podręczników, natomiast wykonawstwo jest fatalne. Wszystko robione było w pośpiechu. Podręczniki nie są dobrej jakości, zwłaszcza ten elementarz do klasy pierwszej. Jesteśmy przekonani, bo takie badania robiliśmy, że to odbije się na efektach pracy uczniów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Baszczyński, wiceprezes zarządu głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Z ankiety przeprowadzonej przez ZNP pod koniec ubiegłego roku wynika, że ponad połowa nauczycieli uznała, że z nowym elementarzem gorzej pracuje im się z pierwszakami. Krytyczne głosy na temat zawartości merytorycznej, strony dydaktycznej, treści wychowawczych i warstwy językowej wyraziło miedzy 26 proc. a 37 proc. ankietowanych.
– Zastrzeżenia mamy przede wszystkim do jakości – podkreśla Baszczyński. – Nie można w takim tempie napisać dobrego podręcznika, jeżeli jeszcze nie korzysta się z rzeczoznawców, którzy ocenią podręcznik pod względem językowym, merytorycznym, dydaktycznym, to mamy, niestety, niedojrzały owoc. Obawiamy się – tak mówią nauczyciele i rodzice, że ten podręcznik nie wytrzyma trzech lat.
Problemem jest także brak możliwości wyboru podręcznika przez nauczycieli. Mają oni z góry narzuconą książkę, z której muszą uczyć. Eksperci podkreślają, że pogłębia to nierówności – zasada ta dotyczy tylko szkół państwowych. W placówkach prywatnych zachowało się prawo wyboru podręcznika.
– Każdy uczeń jest inny. Nie można stworzyć systemu, w którym wszyscy będą tak samo uczeni, według tego samego podręcznika na danym etapie edukacyjnym, dlatego że każdy uczeń jest inny. Powinniśmy dać wybór uczniom, nauczycielom i szkołom – ocenia prof. Maciej Sysło z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
– Trudno jest o jednoznaczną ocenę. Osiągnięcia dzieci będą najwiarygodniejszą oceną. Dowiemy się, czy rzeczywiście nauczymy je selektywności informacji, która jest przecież niezbędna w tej chwili, bo informacji jest zbyt wiele. Postawiłam też pytanie, dlaczego nasze dzieci mają być indoktrynowane jedną wizją świata? – mówi Danuta Waloszek z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
Zdaniem prof. Sysły takie podejście prowadzi do społecznej szkody, ponieważ koszty darmowego podręcznika de facto ponoszą podatnicy, powinien on pełnić rolę społeczną.
– To społeczeństwo powinno podyktować ustami czy umysłami swoich przedstawicieli profesjonalnych, jak powinny wyglądać te podręczniki i na to przeznaczać środki, tak by dla dziecka i rodzica książki były darmowe – mówi prof. Sysło.
Waloszek zastrzega, że w ocenie zmiany podręcznika wiele będzie także zależało od kolejnych jego części i ich powiązania z elementarzem.
– Taka jest filozofia podręcznika, że jeżeli jeden wprowadza konkret, to drugi powinien już doprowadzić do uogólnienia – mówi Waloszek.
Czytaj także
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-16: Qczaj: Byłem beznadziejnym uczniem, powtarzałem klasę w szkole średniej. Ale poradziłem sobie w życiu lepiej niż niejedna osoba z czerwonym paskiem
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Agencja Badań Medycznych w przyszłym roku planuje ogłosić dwa konkursy. Pierwszy z nich dotyczy niekomercyjnych badań klinicznych z przewidywaną alokacją w wysokości 200 mln zł, drugi – niekomercyjnych eksperymentów badawczych z pulą w wysokości 75 mln zł. ABM zapowiada, że w 2025 roku skupi się na badaniach własnych, a także budowie rozwoju współpracy międzynarodowej.
Handel
Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.