Newsy

W wakacje Polacy nadrabiają zaległości książkowe. W tym roku sprzedaż mogą napędzić publikacje historyczne

2014-07-28  |  06:10

Bestseller z obszaru literatury pięknej oraz przewodnik – z takimi dwiema książkami najczęściej podróżują turyści. Przed sezonem wakacyjnym rośnie liczba sprzedawanych wydawnictw. Choć nie jest to tak duży wzrost jak przed świętami Bożego Narodzenia, to wyniki sprzedaży ‒ zwłaszcza lżejszej literatury ‒ się poprawiają. W tym roku popularne mogą być książki historyczne związane z rocznicami powstania warszawskiego i I wojny światowej.

Ludzie, jadąc na wakacje, bardzo często specjalnie w tym celu kupują książki. Kupują po to, żeby nadrobić zaległości albo przeczytać coś, co jest modne. Nie jest to najczęściej literatura najtrudniejsza, najbardziej ambitna, chociaż takie książki też się sprzedają. Na podstawie obserwacji poczynionych wśród podróżników po Europie mogę powiedzieć, że szanujący się turysta ma ze sobą dwie książki. Jedna to jest bestsellerowa książka z literatury pięknej, a druga to przewodnik po regionie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Dobrołęcki z wydawnictwa Biblioteka Analiz.

Dobrołęcki podkreśla, że zdecydowanie największy szczyt sprzedaży książek przypada na końcówkę roku, czyli okres przedświąteczny. W ciągu roku występują mniejsze szczyty – związany z Warszawskimi Targami Książki w maju oraz właśnie wakacyjny.

Popularnością przed wyjazdami wakacyjnymi cieszy się raczej lekka literatura, choć to nie oznacza, że zła. Jak podkreśla Dobrołęcki, wydawany przez Bibliotekę Analiz „Magazyn Literacki Książki” co roku stara się wybierać pozycje szczególnie godne polecenia. Niezależnie od gatunku są to wydawnictwa na wysokim poziomie, które są chętnie czytane przez Polaków. Rośnie także popularność literatury faktu, która dawniej była czytana głównie przez mężczyzn, teraz interesują się nią także kobiety.

Kobiety, jak ocenia Dobrołęcki, są zresztą lepszymi czytelnikami niż mężczyźni.

Myślę, że kobiety więcej czytają, a mężczyźni bardziej przeglądają prasę sportową czy sensacyjną – ocenia Dobrołęcki.

W tym roku brakuje wprawdzie tytułów z obszaru literatury pięknej, które mogłyby okazać się hitami sprzedaży, popularne mogą być jednak wydawnictwa historyczne, związane z wypadającymi w tym roku rocznicami.

Różne rocznice wypadają w tym roku, na przykład setna rocznica wybuchu I wojny światowej, 70. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Z tego powodu wiele wydawnictw przygotowało książki rocznicowe. To jest albo historia, albo literatura faktu, one też może być bestsellerem wakacyjnym – prognozuje Dobrołęcki.

Dodaje, że większość książek wciąż sprzedaje się w formacie tradycyjnym. E-booki są szczególnie popularne w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Za Atlantykiem wartość rynku wydawnictw elektronicznych jest już niemal równa rynkowi książek drukowanych – ocenia Dobrołęcki. W Polsce udział e-booków jest wciąż niewielki, ale będzie dynamicznie rósł. Zwłaszcza młodsi czytelnicy chętnie zwracają się ku wydawnictwom w formacie elektronicznym. Doceniają wygodę tego rozwiązania, chociażby na wakacjach, dzięki czemu nie trzeba brać wielu ciężkich książek, a jedynie niewielkie urządzenie elektroniczne, na które można wgrać bardzo dużą liczbę publikacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.