Mówi: | Marek Woszczyk |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Urząd Regulacji Energetyki |
Hurtowy rynek gazu może być wolny od 1 stycznia 2013 r.
Warunkiem uwolnienie hurtowego rynku gazu od przyszłego roku jest wdrożenie Programu Uwalniania Gazu. Jutro kończą się konsultacje społeczne projektu.
Program Uwalniania Gazu został przygotowany przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w oparciu o zalecenia Urzędu Regulacji Energetyki. Urząd chce, by w połowie roku gazowy koncern sprzedawał na giełdzie towarowej surowiec odpowiadający co najmniej 70 proc. krajowego zużycia. Skuteczne funkcjonowanie takiego rynku jest warunkiem, by od przyszłego roku ceny dla odbiorców hurtowych nie były regulowane przez URE.
- Operacja ta oznacza, że z jednej strony podmiot zasiedziały, czyli PGNiG oferuje na rynek gaz, który posiada z jakichkolwiek źródeł. Natomiast podmioty zainteresowane aktywnym uczestnictwem w rynku kupują ten gaz i na tej podstawie budują swoją ofertę do klientów. Później kierują ją do konsumenta końcowego - wyjaśnia Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Jego zdaniem sukcesem będzie sytuacja, w której na rynku pojawi się wielu nowych graczy, a ich oferta spotka się z zainteresowaniem odbiorców indywidualnych.
- Wtedy praktycznie to rynek już decyduje o tym, ile powinien kosztować gaz. Nie musi o tym decydować regulator. Ale mam świadomość, że to jest duże wyzwanie i duża operacja - mówi Marek Woszczyk.
I dodaje: - 1 stycznia 2013 jest możliwy, ale pod warunkiem, że Program się powiedzie.
Jeśli Program sie powiedzie, a rynek zostanie zliberalizowany, prezes URE będzie zatwierdzał taryfy na gaz tylko dla odbiorców indywidualnych. W ostatnich miesiącach PGNiG przekonuje się o minusach takiego rozwiązania. Dopiero w tym tygodniu URE ma wydać decyzję w sprawie podwyżek taryf, o które spółka wnioskuje od końca października ubiegłego roku. W uzasadnieniu podawanym przez prezesa Urzędu opóżnienie wynika stąd, że proponowane przez PGNiG stawki były zbyt wysokie.
Czytaj także
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-29: Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.