Newsy

PwC: uwolnienie rynku gazu obniżyło ceny w innych krajach. Podobnie ma być w Polsce

2012-08-30  |  10:45
Mówi:Wojciech Słowiński
Funkcja:Partner
Firma:Grupa Energetyczna, PwC Polska
  • MP4

    Liberalizacja rynków gazu w Europie Zachodniej przyniosła spadek cen. Podobny efekt spodziewany jest w Polsce. Taryfy gazowe mogłyby spaść także, gdyby doszło do pozytywnego rozstrzygnięcia postępowania przed sądem arbitrażowym pomiędzy PGNiG a Gazpromem ws. cen importowanego z Rosji gazu. – Szanse na wygraną są duże – ocenia Wojciech Słowiński, partner w PwC Polska.

    Podstawą do liberalizacji rynku gazu jest infrastruktura, jej rozbudowa i połączenie Polski z innymi systemami gazociągowymi w innych krajach.

     –To jest warunek konieczny i niezbędny, bo tylko dodatkowe strumienie gazu i umożliwienie jego importu będzie warunkowało liberalizację rynku – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Wojciech Słowiński z Grupy Energetycznej PwC Polska.

    Inną ważną, zdaniem eksperta, kwestią jest wzmocnienie roli prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Ta, którą odgrywa w procesie uwalniania cen gazu jest kluczowa. Dlatego powinien zostać wyposażony w uprawnienia, które pozwoliłyby mu stymulować rozwój rynku gazu, dbać o konkurencję i nakładać sankcje na dostawców w przypadku, gdy stwierdzi nieprawidłowości w ich działaniach. 

    Obok rozbudowy i stworzenia odpowiedniej infrastruktury niezbędne są więc nowe regulacje prawne.

     One wspomagają kwestię infrastruktury. Program Uwolnienia Gazu, stworzenie giełdy gazu, jak również regulacje umożliwiające chociażby zmianę dostawcy, alokacje mocy przesyłowych, dostęp stron trzecich do infrastruktury przesyłowej interkonektorowej [gazowe połączenia między państwami – przyp. red,], magazynowej to są te elementy, które powinny być w nowym prawie gazowym uregulowane wymienia Wojciech Słowiński.

    Zapisy porządkujące te kwestie znalazły się w tzw. trójpaku energetycznym, w skład którego wchodzi Prawo gazowe.

     – Ten projekt wydaje się być dobry – ocenia ekspert. – Pytanie tylko, kiedy zostanie wprowadzony na posiedzenie komisji, potem parlamentu i uchwalony.

    By dopuścić do wolnej gry na rynku gazu, Unia Europejska wymaga stworzenia ochrony dla tak zwanych odbiorców wrażliwych, czyli głównie tych najbiedniejszych. Te zapisy również znalazły się w projekcie.  

     – Musimy rozdzielić odbiorców na dwie grupy. Pierwsza to odbiorcy infrastrukturalni, przemysłowi. Dla nich w 70 proc. rynek gazu powinien być maksymalnie uwolniony. Natomiast odbiorcy wrażliwi, szczególnie gospodarstwa domowe, powinni być jeszcze przez jakiś czas chronieni, aż nastąpi pełne otwarcie rynku, czyli rozbudowa infrastruktury w sposób umożliwiający import dodatkowych strumieni gazu do Polski – mówi Wojciech Słowiński. 

    O tym, czy liberalizacja rynku gazu wpłynie na stawki surowca, zadecyduje sposób, w jaki będzie przebiegał ten proces. Istotny wpływ będzie miało to, w jakim zakresie zostanie uwolniony, w jakiej wielkości będzie ewentualne obligo giełdowe, czyli wolumen obowiązkowej sprzedaży gazu na giełdzie.

     – Możemy porównać, jak przebiegały procesy liberalizacyjne w innych krajach takich jak Hiszpania, Holandia, Wielka Brytania, Niemcy. Otwarcie się każdego z nich na konkurencję, na dostawy z innych źródeł, spowodowało obniżkę cen i bardziej płynny rynek gazu. Polska dąży w tym samym, dobrym kierunku – uważa partner PwC.

    Według przygotowywanych przez PGNiG prognoz, po liberalizacji rynku ceny gazu w Polsce będą zrównywać się z tymi, jakie obowiązują w Czechach czy Niemczech. Szacuje się, że wyznacznikiem cen dla Polski będzie rynek niemiecki. Spółka informuje, że chce również handlować surowcem na europejskim rynku i tym samym zrekompensować utratę części krajowego.

    Aby stawki za błękitne paliwo były niższe, spółka walczy przed sądem arbitrażowym z Gazpromem. Postępowanie trwa od jesieni ub.r. i ma zakończyć się w I kwartale 2013 roku.

     – Mamy już przykład wygrania arbitrażu przez inny kraj. Obniżka, a tak naprawdę zmiana formuły ustalania cen, jest w interesie zarówno PGNIG-u, jak i Polski. Należy wspierać działania PGNIG-u. Szanse na wygraną są duże. To są normalne relacje handlowe pomiędzy PGNIG a Gazprom Export i wydaje mi się, że nie ma tutaj konfliktu. Jest po prostu czyste dbanie o interesy jednego i drugiego kontrahenta – podsumowuje Wojciech Słowiński.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.