Mówi: | Dariusz Blocher |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Budimex |
Prezes Budimeksu: założyliśmy najczarniejszy scenariusz ws. PNI
Już wkrótce powinny się rozpocząć rozmowy Budimeksu z Agencją Rozwoju Przemysłu w sprawie pożyczki restrukturyzacyjnej dla PNI. - Czekamy na jakąkolwiek odpowiedź, czy nasz wniosek jest kompletny, czy nie jest kompletny - informuje Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
Kupiona rok temu spółka miała być kolejową nogą holdingu, ale wpędziła go w kłopoty. We wrześniu sąd zaakceptował wniosek o ogłoszenie upadłości układowej. Ostatnią deską ratunku dla spółki-córki może być wprowadzenie inwestora strategicznego.
Budimex kupił PNI od Grupy PKP w ubiegłym roku za 225 mln złotych. Krótko po sfinalizowaniu tej transakcji okazało się, że firma jest na skraju bankructwa - jej głównymi wierzycielami są firmy, z którymi podjęła się realizacji kontraktów. To doprowadziło Budimex do konieczności ogłoszenia upadłości układowej Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury (PNI)
- Sąd ogłosił upadłość z możliwością zawarcia układu. Wyznaczył termin dwa miesiące na zgłaszanie wszelkich wierzytelności. W tym czasie powinniśmy widzieć, jaki jest obraz całej sytuacji, jeśli chodzi o zobowiązania plus to jest czas, gdzie spółka powinna prowadzić negocjacje tych punktów układowych czy upadłościowych. Czyli głównie renegocjować zapisy kontraktów zawartych z grupą PKP PLK - wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
PNI uczestniczy w pięciu dużych projektach. Zdaniem władz Budimeksu w finansowe kłopoty wpędziły przedsiębiorstwo niekorzystne warunki dwóch z nich: modernizacja fragmentu trasy pomiędzy Katowicami i Krakowem oraz budowa jednego z odcinków Warszawa-Łódź. Zostały one podpisane przed procesem prywatyzacyjnym, a nowemu właścicielowi nie udało się zmienić tych zapisów.
- Dzisiaj, te rozmowy, z mojej perspektywy, które są toczone między PNI a PLK jeszcze nie wróżą ani pozytywnego, ani negatywnego scenariusza. Ale bardzo nam zależy na tym, aby te spółkę uratować - przekonuje prezes Budimeku.
Szansą jest ewentualna pożyczka z Agencji Rozwoju Przemysłu. Budimex nie ujawnia, na jaką kwotę opiewa wniosek, ale jego szef twierdzi, że nie jest to wielka kwota. Holding czeka na odpowiedź z agencji.
- Ja bardzo bym chciał, żeby tak się stało, chociaż z punktu widzenia finansowego założyliśmy najczarniejszy scenariusz - mówi Dariusz Blocher. - Czekamy na jakąkolwiek odpowiedź, czy nasz wniosek jest kompletny, czy nie jest kompletny. Więc zapewne niedługo zaczną się rozmowy między spółką a ARP.
Jeden z scenariuszy zakłada również wprowadzenie do PNI inwestora strategicznego lub całkowita sprzedaż spółki. Na obie opcje musi jednak zgodzić się Grupa PKP. Podobno ARP jest brana pod uwagę przez wszystkie strony.
- Postępujemy całą tą drogą, bo po to przecież ARP jest powołana, żeby albo udzielać takich pożyczek restrukturyzacyjnych albo komercyjnych. A PNI jest w bardzo trudnej sytuacji, a my szukamy każdej, naprawdę każdej możliwości, żeby tę spółkę ratować - twierdzi prezes holdingu.
Zdaniem ekspertów problemy Budimeksu z PNI nie powinny wpłynąć na ogólną kondycję spółki. Pozostanie jednak rysa na wizerunku budowlanego giganta.
- Bardzo mi szkoda, że ta spółka znalazła się w takiej trudnej sytuacji. Szkoda nam też tych wszystkich inwestycji, czyli ponad 300 milionów złotych, które w to włożyliśmy. Ale wciąż nie mam żadnych sygnałów, które by mi poprawiały nastrój. Po prostu minęło trochę czasu. Czas leczy rany - mówi Dariusz Blocher.
Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury Spółka z o.o. działa od 2007 roku kiedy skonsolidowało się kilka spółek kolejowych - w ramach restrukturyzacji Grupy PKP. Zajmuje się remontami, budową, modernizacją i projektowaniem infrastruktury kolejowej.
Czytaj także
- 2024-07-02: Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-06-03: Ministerstwo Zdrowia chce zakazać sprzedaży mentolowych wkładów do podgrzewaczy tytoniu. Według ekspertów doprowadzi to do wzrostu szarej strefy
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-18: Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/headway-5qgiuubxkwm-unsplash,w_274,_small.jpg)
Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Problemy społeczne
Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki
![](https://www.newseria.pl/files/11111/izdebski-awaria-foto-2,w_133,r_png,_small.png)
Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie, a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.
Ochrona środowiska
Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
![](https://www.newseria.pl/files/11111/wiatraki-nowelizacja-2-foto2,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.