Mówi: | Jakub Łączkowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Pozamiatane.pl |
Przed Wielkanocą rośnie zapotrzebowanie na usługi sprzątające. Cztery godziny sprzątania w Warszawie kosztują ok. 120–150 zł
Okres przedświąteczny i początek wiosny to czas robienia porządków, dlatego rośnie popyt na usługi sprzątające. Poza standardowym zestawem prac przed Wielkanocą zamawiane jest także mycie okien i porządkowanie wnętrz szaf i szafek. Trwająca cztery godziny usługa w stolicy kosztuje od 120 do 150 zł i coraz częściej zamawiana jest przez internet.
– Przed świętami widzimy zwiększony popyt na usługi sprzątające – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Łączkowski, prezes platformy Pozamiatane.pl. – Coraz więcej warszawiaków decyduje się na zamówienie takiej usługi w okresie przedświątecznym. Jest ona dłuższa od standardowej, obejmuje np. sprzątanie wewnątrz szafek czy mycie okien.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, na które powołuje się serwis Pozamiatane.pl, na czynności związane z utrzymaniem porządku średnio dziennie Polacy przeznaczają 3 godziny i 40 minut. Przeciętna miesięczna wartość pracy wykonywanej na rzecz własnego gospodarstwa domowego wynosi natomiast 1671,63 zł na osobę.
– Konsumenci deklarują, że nie mają czasu na sprzątanie, wolą w tym czasie skorzystać z siłowni czy wyjść ze znajomymi – mówi Łączkowski. – Sięgają więc po pomóc osób sprzątających, które profesjonalnie się tym zajmują. Internet bardzo ułatwił życie w tym zakresie. Możemy szybko znaleźć prezenty, zamówić zakupy czy gotowe potrawy świąteczne, tak samo jest ze sprzątaniem.
Jak wskazuje, średni czas zamawianego sprzątania to cztery godziny. Usługa ta w Warszawie kosztuje przeciętnie od 120 do 150 zł. Zwykle obejmuje ona odkurzanie, zmywanie podłóg, ścieranie kurzu, odświeżenie łazienki i kuchni. Oprócz usług podstawowego sprzątania Warszawiacy zamawiają również prasowanie i mycie okien.
Wśród klientów platformy większość zlecających (51 proc.) stanowią kobiety. Porządki wykonywane są najczęściej w godzinach rannych, gdy zamawiającego nie ma w domu, lub już po powrocie z pracy, gdy ma on czas, aby osobę sprzątającą wprowadzić i dokładniej określić wymagania. Najczęściej sprzątanie zamawiają osoby do 40 roku życia. Dużą grupę stanowią single i małżeństwa z dziećmi.
– Warszawiacy najczęściej zlecają usługę z kilkudniowym wyprzedzeniem, ale są też takie osoby, które korzystają z formuły last minute, czyli kontaktują się z firmą dzień przed czy nawet z potrzebą sprzątania za kilka godzin – mówi Jakub Łączkowski. – Jednak w przypadku zamówień przedświątecznych, czyli dłuższych, usługa zlecana jest zazwyczaj wcześniej.
Część klientów decyduje się na zamówienia cykliczne, np. dwa razy w tygodniu.
Celem uruchomionej w ubiegłym roku platformy Pozamiatane.pl jest łączenie klientów ze sprawdzonymi osobami świadczącymi usługi sprzątające. Z założenia serwis miał ograniczać powszechne na tym rynku zjawisko pracy w szarej strefie.
– Popyt na sprzątanie jest spory i cały czas się zwiększa – podkreśla Jakub Łączkowski. – Rok temu startowaliśmy w dwóch dzielnicach Warszawy, przed świętami Bożego Narodzenia byliśmy już w całej stolicy. Obecnie planujemy ekspansję na kolejne miasta w Polsce. Widzimy, że w tym codziennym zabieganiu coraz większej liczbie osób brakuje czasu na porządki.
Czytaj także
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-17: Pielęgniarki narzekają na przeciążenie pracą i braki kadrowe. Jest to odczuwalne zwłaszcza dla młodego personelu
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-17: Prace nad przepisami o asystencji osobistej na ostatniej prostej. Pomoże ona zaktywizować zawodowo osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-12: Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-07-05: Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
Sektor gier silnie reprezentowany na warszawskim parkiecie. GPW liczy na kolejne debiuty firm gamingowych
Sektor gier na warszawskim parkiecie reprezentowany jest przez blisko setkę podmiotów, w tym niemal trzy czwarte na rynku alternatywnym. Notowane podmioty dały w tym roku zarobić trzykrotnie więcej niż te z indeksu szerokiego rynku. Na parkiet wchodzą kolejne spółki z branży, zaczynając przeważnie od rynku NewConnect, by potem przenieść się na Główny Rynek GPW.
Przemysł
Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji
Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.
Zdrowie
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.