Newsy

Przed Wielkanocą rośnie zapotrzebowanie na usługi sprzątające. Cztery godziny sprzątania w Warszawie kosztują ok. 120–150 zł

2016-03-23  |  06:35

Okres przedświąteczny i początek wiosny to czas robienia porządków, dlatego rośnie popyt na usługi sprzątające. Poza standardowym zestawem prac przed Wielkanocą zamawiane jest także mycie okien i porządkowanie wnętrz szaf i szafek. Trwająca cztery godziny usługa w stolicy kosztuje od 120 do 150 zł i coraz częściej zamawiana jest przez internet.

Przed świętami widzimy zwiększony popyt na usługi sprzątające – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Łączkowski, prezes platformy Pozamiatane.pl. – Coraz więcej warszawiaków decyduje się na zamówienie takiej usługi w okresie przedświątecznym. Jest ona dłuższa od standardowej, obejmuje np. sprzątanie wewnątrz szafek czy mycie okien.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, na które powołuje się serwis Pozamiatane.pl, na czynności związane z utrzymaniem porządku średnio dziennie Polacy przeznaczają 3 godziny i 40 minut. Przeciętna miesięczna wartość pracy wykonywanej na rzecz własnego gospodarstwa domowego wynosi natomiast 1671,63 zł na osobę.

Konsumenci deklarują, że nie mają czasu na sprzątanie, wolą w tym czasie skorzystać z siłowni czy wyjść ze znajomymi – mówi Łączkowski. – Sięgają więc po pomóc osób sprzątających, które profesjonalnie się tym zajmują. Internet bardzo ułatwił życie w tym zakresie. Możemy szybko znaleźć prezenty, zamówić zakupy czy gotowe potrawy świąteczne, tak samo jest ze sprzątaniem.

Jak wskazuje, średni czas zamawianego sprzątania to cztery godziny. Usługa ta w Warszawie kosztuje przeciętnie od 120 do 150 zł. Zwykle obejmuje ona odkurzanie, zmywanie podłóg, ścieranie kurzu, odświeżenie łazienki i kuchni. Oprócz usług podstawowego sprzątania Warszawiacy zamawiają również prasowanie i mycie okien.

Wśród klientów platformy większość zlecających (51 proc.) stanowią kobiety. Porządki wykonywane są najczęściej w godzinach rannych, gdy zamawiającego nie ma w domu, lub już po powrocie z pracy, gdy ma on czas, aby osobę sprzątającą wprowadzić i dokładniej określić wymagania. Najczęściej sprzątanie zamawiają osoby do 40 roku życia. Dużą grupę stanowią single i małżeństwa z dziećmi.

– Warszawiacy najczęściej zlecają usługę z kilkudniowym wyprzedzeniem, ale są też takie osoby, które korzystają z formuły last minute, czyli kontaktują się z firmą dzień przed czy nawet z potrzebą sprzątania za kilka godzin – mówi Jakub Łączkowski. – Jednak w przypadku zamówień przedświątecznych, czyli dłuższych, usługa zlecana jest zazwyczaj wcześniej.

Część klientów decyduje się na zamówienia cykliczne, np. dwa razy w tygodniu.

Celem uruchomionej w ubiegłym roku platformy Pozamiatane.pl jest łączenie klientów ze sprawdzonymi osobami świadczącymi usługi sprzątające. Z założenia serwis miał ograniczać powszechne na tym rynku zjawisko pracy w szarej strefie.

Popyt na sprzątanie jest spory i cały czas się zwiększa – podkreśla Jakub Łączkowski. – Rok temu startowaliśmy w dwóch dzielnicach Warszawy, przed świętami Bożego Narodzenia byliśmy już w całej stolicy. Obecnie planujemy ekspansję na kolejne miasta w Polsce. Widzimy, że w tym codziennym zabieganiu coraz większej liczbie osób brakuje czasu na porządki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

IT i technologie

Przemysł

Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji

Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.

Zdrowie

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.