Newsy

Manpower: Na rynku pracy będzie już tylko gorzej

2012-09-19  |  06:45
Mówi:Paweł Lisowski
Funkcja:Ekspert
Firma:Manpower Group
  • MP4

    Według ostatnich danych GUS zatrudnienie w przedsiębiorstwach w sierpniu było na tym samym poziomie, co przed rokiem, a w ujęciu miesięcznym spadło. Nic nie wskazuje na to, że sytuacja będzie się poprawiać. Z badania Manpower Group wynika, że coraz więcej przedsiębiorców zamierza raczej zwalniać niż przyjmować nowych pracowników. Najgorsza sytuacja jest m.in. w energetyce i budownictwie.

    Główny Urząd Statystyczny podał, że w sierpniu zatrudnienie w przedsiębiorstwach wyniosło 5 mln 522,2 tys. osób, czyli tyle samo, co przed rokiem. W porównaniu do lipca liczba zatrudnionych spadła o 0,1 proc. A statystyki te w kolejnych miesiącach mogą być jeszcze gorsze.

    Jak wskazują wyniki badania przeprowadzonego przez Manpower Group, coraz więcej pracodawców deklaruje, że będzie zwalniać w kolejnym kwartale. Po raz pierwszy od 5 lat, odkąd prowadzone są te badania, liczba takich firm jest większa niż liczba przedsiębiorców, którzy deklarują chęć zatrudniania nowych pracowników (czyli prognoza netto zatrudnienia jest ujemna).

     – Ta prognoza netto zatrudnienia wynosi -1 procent  – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Paweł Lisowski, ekspert Manpower Group.  – To już jest sygnalizowane przez ekonomistów, przez różne badania. W tej chwili mamy bezrobocie na poziomie około 12,5 proc., a będzie prawdopodobnie około 13 proc. I badania, które pokazują nastroje wśród pracodawców, to potwierdzają.

    Jak tłumaczy, przyczyn takiej sytuacji jest wiele. Główną jest spowolnienie w globalnej gospodarce. Potwierdzają to również wyniki badań Manpower. W ciągu jednego kwartału pogorszyły się prognozy zatrudnienia w 24 z 42 badanych krajów, a w ciągu roku korekta nastąpiła w 30 państwach.

    Kryzys w gospodarce światowej oddziałuje również na Europę i Polskę.

     – Prognozy się pogarszają, zarówno w skali światowej, jak i europejskiej. Okazuje się, że w 9 krajach należących do Unii Europejskiej (w tym gronie również Polska) prognozy zatrudnienia są ujemne i to jest najlepszy symptom, który mówi o tym, że sytuacja w Europie się pogarsza. Siłą rzeczy również w Polsce – tłumaczy ekspert.

    Z raportu wynika, że problem narastającego bezrobocia nie występuje w takim samym natężeniu we wszystkich branżach. Niektórym sektorom kryzys niestraszny, w innych spowolnienie już dało się we znaki, a w kolejnych miesiącach ma być jeszcze gorzej.

     – Najgorzej jest w energetyce, gazownictwie, wodociągach. Tam prognoza netto zatrudnienia wynosi -13 proc. Potem jest górnictwo i wydobycie oraz budownictwo. Tu sytuacja jest szacowana na -4 proc. Ale, według pracodawców, prognozy są gorsze w energetyce niż budownictwie – wyjaśnia Paweł Lisowski.

    Jak podkreśla, w branży budowlanej nastąpiło największe pogorszenie sytuacji. W porównaniu do poprzedniego roku spadek wyniósł -23 punkty procentowe. Do tej pory budownictwo radziło sobie ze spowolnieniem bardzo dobrze. W ocenie eksperta, pomogła przede wszystkim organizacja Euro 2012 i związane z tym inwestycje infrastrukturalne. Problemy zaczęły się wraz z ich wygasaniem.

     – Stąd prognoza netto zatrudnienia w budownictwie jest minusowa. Ale nie tak bardzo negatywna jak w energetyce. Dlaczego w energetyce? To też jest bardzo dobre pytanie. Teoretycznie powinniśmy się rozwijać. Jesteśmy zobligowani do tego, żeby zamiast 7 to 15 proc. energii uzyskiwać z energii odnawialnej. Tak więc miejsce na inwestycje jest, ale pracodawcy deklarują redukcję zatrudnienia – mówi Paweł Lisowski.

    W rankingu najlepiej wypadły branże transportowa, logistyczna i komunikacyjna. Liczba przedsiębiorców, którzy zamierzają zwiększać zatrudnienie jest 12 proc. wyższa niż tych, którzy chcą zwalniać.

     – Na następnych miejscach są finanse, ubezpieczenia, usługi. Tu również jest wynik dodatni i ostatnia branża, która ma wynik dodatni, to hotele i restauracje – wymienia ekspert Manpower.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

    Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

    Handel

    Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

    Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.