Mówi: | Pedro Pereira da Silva |
Funkcja: | prezes Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej |
Firma: | country manager Jeronimo Martins w Polsce i Portugalii |
Portugalczycy inwestują w Polsce mimo kryzysu. Średni wzrost o 200 mln euro rocznie.
Współpraca polskich i portugalskich przedsiębiorców kwitnie. We wspólnych interesach nie przeszkadza kryzys gospodarczy w Europie, bo co roku obroty handlowe między dwoma krajami od kilku lat rosną o 200 mln euro rocznie. – Kryzys przynosi dodatkowe trudności i więcej niepewności, ale jeśli jesteśmy dobrzy w tym, co robimy, nie powinno mieć to dla nas znaczenia – mówi Pedro Pereira da Silva, prezes Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej.
Portugalia od 2005 r. zainwestowała w Polsce 1,4 mld euro. Rynek polski jest najważniejszym celem portugalskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Przyczynia się do tego dobra lokalizacja Polski, będąca punktem wyjścia do inwestycji w innych krajach, a także duży i chłonny rynek. Branżami, które przyciągają portugalskich inwestorów są m.in energia odnawialna, budownictwo, nieruchomości, handel, dystrybucja, bankowość, przemysł i usługi.
Inwestycje Polaków w Portugalii są znacznie mniejsze, jednak coraz więcej polskich przedsiębiorstw eksportuje swoje produkty do Portugalii. W 2011 r. było ich 1021, a więc o 73 więcej niż w poprzednim roku. W 2011 r. obroty handlowe między Polską a Portugalią wyniosły 875 mln euro. Mimo rosnącego importu, saldo obrotów handlowych pozostało dla Polski dodatnie, a jego wartość wyniosła 78,1 mln euro.
Do współpracy między obydwoma krajami przyczynia się działalność Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej. PPCC jest organizacją typu non-profit. Założona w 2008 r. zajmuje się dynamizowaniem stosunków kulturowych, gospodarczych między stroną polską i portugalską. Zapewnia dostęp do know-how, usług, a także eventów. Do tych ostatnich zalicza się m.in. coroczny "Tydzień portugalski" – "Flavours of Portugal" promujący portugalską kuchnię i kulturę. W ciągu pięciu lat liczba jej członków wzrosła dziesięciokrotnie, dziś do organizacji należy 210 firm – w połowie polskich, w połowie portugalskich.
– Jesteśmy dumni, że po pięciu latach działalności Polsko-Portugalska Izba Gospodarcza jest jedną z najbardziej dynamicznych organizacji samorządu gospodarczego w Polsce – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Pedro Pereira da Silva, prezes Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej i country manager Jeronimo Martins w Polsce i Portugalii (właściciela sieci sklepów dyskontowych Biedronka). – Zbudowaliśmy silną markę instytucji, która służy pomocą każdej firmie chcącej rozwijać biznes na polskim lub portugalskim rynku. W kolejnych latach planujemy dalszy, intensywny rozwój poprzez m.in. wdrożenie i rozwój regionalnego planu działania – dodaje.
Ponadto Izba planuje zwiększyć tę liczbę do 300. Wówczas stałaby się trzecią tego typu portugalską organizacją na świecie.
– Wielkość naszej Izby, ponad 200 członków, a wkrótce – 300 oznacza, że jesteśmy w stanie rozwijać dwustronne relacje we właściwym kierunku, w interesie Polaków i Portugalczyków – zauważa Pedro Pereira da Silva.
Jak podkreśla, w ostatnich dwóch, trzech latach widać spowolnienie inwestycji zagranicznych, ale dotyczy to nie tylko portugalskich firm, ale również francuskich czy hiszpańskich.
– Kryzys oznacza, że firmy muszą być nieco bardziej ostrożne i muszą dwa razy pomyśleć nad każdą inwestycją. Jesteśmy zmuszeni do zwolnienia swoich inwestycji i rozwiązania kilku problemów u siebie, w domu. Kryzys wymaga dużo większej ostrożności przy podejmowaniu decyzji, po to, by zapobiec dodatkowych problemom. Ale wierzę też, że kiedy kryzys finansowy się skończy, wzrośnie zaufanie instytucji finansowych do firm i będą wspierać je w rozwoju – twierdzi prezes PPCC.
Jego zdaniem będzie to dobra szansa dla zintensyfikowania relacji portugalsko-polskich.
– Polska będzie bardzo interesującym miejscem, jeśli tylko firmy będą miały wsparcie finansowe, by rozwijać swoją aktywność zagranicą – dodaje.
Czytaj także
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/platnosc-alexander-grey--8a5ej1-mmq-unsplash,w_274,_small.jpg)
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
![](https://www.newseria.pl/files/11111/afd-froelich-migranci-foto2,w_133,_small.jpg)
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
![](https://www.newseria.pl/files/11111/bukowska-tomczak-alkohol-foto2,w_133,_small.jpg)
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.