Newsy

Pandemia przyspieszyła wprowadzanie elektronicznego podpisu w firmach i instytucjach. Także coraz więcej konsumentów chce z niego korzystać

2021-02-22  |  06:30
Wszystkie newsy

Podpis elektroniczny jest stosowany w Polsce od 20 lat, ale to w ostatnich miesiącach przeżywa prawdziwy boom. Szczególnie w czasie pandemii stał się rozwiązaniem, które ułatwia wdrożenie na szeroką skalę pracy zdalnej, ale też usprawnia załatwianie spraw urzędowych i bankowych bez wychodzenia z domu. Badania Kantara pokazują, że 28 proc. użytkowników bankowości internetowej chciałoby korzystać z e-podpisu. Dlatego na jego wdrożenie decyduje się coraz więcej firm i instytucji, m.in. największe banki i operatorzy telekomunikacyjni.

 Z badania Kantara wynika, że od kilku lat rośnie liczba osób zainteresowanych dostępem do podpisu cyfrowego. Trzy ostatnie edycje badania, zrealizowane w latach 2018–2020, wykazały, że wśród użytkowników bankowości internetowej lub mobilnej odsetek tych, którzy chcieliby korzystać z e-podpisu, wzrósł z 22 proc. w 2018 roku do 28 proc. w ubiegłym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Elżbieta Włodarczyk, dyrektor Linii biznesowej podpis elektroniczny w KIR.

Rosnąca popularność podpisu elektronicznego to m.in. efekt coraz szerszej listy jego zastosowań i kolejnych, wprowadzanych w ostatnich latach zmian w prawie, które z jednej strony wymusiły stosowanie kwalifikowanych podpisów do zatwierdzania dokumentów, a z drugiej wprowadziły możliwość np. zdalnego wydawania kwalifikowanych certyfikatów. Dziś e-podpis można zastosować np. w kontakcie z urzędem skarbowym w celu złożenia e-deklaracji podatkowej, składając wniosek o dowód osobisty, zgłaszając narodziny dziecka czy starając się o odpis aktu z urzędu stanu cywilnego.

Badanie Kantara wykazało, że 72 proc. ankietowanych zainteresowanych e-podpisem chce w ten sposób podpisywać umowy z bankiem, a 57 proc. z dostawcami prądu czy gazu. Ponad połowa wymieniła również jego przydatność w kontaktach z operatorami telekomunikacyjnymi oraz ubezpieczycielami, a 43 proc. – w umowach dotyczących usług medycznych. Dzięki temu można uniknąć konieczności drukowania dokumentów, ich skanowania, wysyłania kurierem czy ponoszenia kosztów archiwizacji.

Konsekwentne wdrażanie e-dokumentacji powoduje, że także relacje między administracją państwową a firmami w coraz większym stopniu przenoszą się do kanału online. Podpis elektroniczny, który pozwala zdalnie podpisywać np. urzędowe wnioski, umowy czy e-faktury, ułatwia firmom prowadzenie działalności. Przykładem z ostatnich miesięcy jest zastosowanie kwalifikowanych podpisów elektronicznych przez przedsiębiorców ubiegających się o dofinansowanie ze środków w ramach obydwu edycji programu Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Na rynku jest wiele rodzajów e-podpisu, różniących się zapewnianą mocą prawną, o czym należy pamiętać, wybierając konkretne rozwiązanie. Kwalifikowany podpis elektroniczny weryfikowany przez kwalifikowany certyfikat, wydany konkretnej osobie fizycznej, jest równoważny z mocy prawa podpisowi własnoręcznemu. Oznacza to, że praktycznie każdy dokument papierowy można zastąpić dokumentem podpisanym kwalifikowanym e-podpisem i co ważne – jest on tak samo ważny w urzędzie, jak i we współpracującej z nami firmie. Żaden urząd czy partner biznesowy nie może odmówić przyjęcia tak zabezpieczonego dokumentu, gdyż jego moc prawna jest równie ważna jak dokumentu opatrzonego podpisem złożonym własnoręcznie na papierze.

Na rynku są również dostępne rozwiązania pozwalające na składanie „zwykłego” e-podpisu. Tak zwany zwykły e-podpis lub też e-podpis zaawansowany także znajduje rynkowe zastosowanie. W wielu sytuacjach autoryzacja podpisem niekwalifikowanym jest wystarczająca. Należy jednak pamiętać, że urząd zwykle nie przyjmie tak podpisanego dokumentu. Podobnie nasz partner biznesowy może nie zaufać tak podpisanemu dokumentowi. Dla części dokumentów elektronicznych prawo wprost wymaga zastosowania kwalifikowanego e-podpisu lub Profilu Zaufanego.

– E-podpis ułatwia też obieg dokumentów wewnątrz firmy. Pozwala podpisywać faktury, przedłużać i podpisywać nowe umowy, w tym np. umowy-zlecenia czy o dzieło, autoryzować płatności i podpisywać dokumenty pracownicze. W praktyce e-podpis pozwala, np. zespołom HR, wdrożyć elektroniczne dokumenty osobowe (personalne) bez konieczności drukowania i archiwizowania papierowej dokumentacji. To narzędzie umożliwia też podpisywanie praktycznie wszystkich formatów plików (np. DOC, PDF) z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie. W świetle prawa e-podpis jest równoważny z odręcznym podpisem złożonym na tradycyjnym dokumencie – podkreśla Elżbieta Włodarczyk.

E-podpis Szafir jest zaawansowanym narzędziem kryptograficznym – to ciąg znaków dołączany do podpisywanego dokumentu, gwarantujący, że jego treść się nie zmieniła i pozwalający ustalić tożsamość osoby podpisującej. Jest całkowicie bezpieczny, a jego nowa mobilna wersja mSzafir, którą KIR wprowadził na rynek w marcu 2020 roku, jest narzędziem całkowicie wirtualnym i dostępnym w pełni zdalnie. Nie wymaga stosowania fizycznych urządzeń, takich jak czytnik i karta kryptograficzna. Tak samo jak e-podpis Szafir – mSzafir jest zgodny z wymaganiami rozporządzenia eIDAS i ma moc prawną równoważną podpisowi złożonemu własnoręcznie.

– Oznacza to, że kwalifikowany podpis elektroniczny mSzafir jest uznawany we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej, co ułatwia firmom m.in. start w europejskich postępowaniach przetargowych – wskazuje dyrektor Linii biznesowej podpis elektroniczny w KIR.

Podpis elektroniczny mSzafir jest oferowany w dwóch wariantach. Klienci KIR mają możliwość uzyskania jednorazowego podpisu mSzafir służącego do podpisania pojedynczego dokumentu, a także podpisu z długim terminem ważności, którym podpiszemy wiele dokumentów. Przed uzyskaniem jednorazowego podpisu użytkownik potwierdza swoją tożsamość zdalnie, korzystając z bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego i Inteligo. W przypadku mSzafiru (wielorazowego) z długim terminem ważności użytkownicy potwierdzają tożsamość na jeden z trzech sposobów:
z wykorzystaniem bankowości elektronicznej, przy użyciu standardowego certyfikatu kwalifikowanego lub w wybranej placówce KIR.

Jak wskazują dane przytaczane przez KIR, przejście na system podpisów elektronicznych pozwala firmom zaoszczędzić nawet 75% kosztów ponoszonych na obsługę dokumentów. Kwalifikowany podpis elektroniczny mSzafir stosowany jest m.in. przez PKO Bank Polski, który udostępnia go swoim klientom zakładającym zdalnie rachunek inwestycyjny w Domu Maklerskim. Z kolei Orange Polska prowadzi obecnie pilotażowy program wykorzystania mSzafiru do podpisywania dokumentów kadrowych.

– W procesie generowania kwalifikowanych e-podpisów online potwierdzanie tożsamości użytkowników odbywa się za pomocą bankowości elektronicznej. Z tego rozwiązania chętnie korzystają klienci reprezentujący wiele różnych sektorów gospodarki, bo innowacyjne przedsiębiorstwa doskonale rozpoznają pilną potrzebę elektronizacji procesów. Kolejne wdrożenia są w toku – dodaje Elżbieta Włodarczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Ochrona środowiska

Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje

Fundacja ClientEarth w imieniu dwóch osób chorych na astmę pozwała właśnie Skarb Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Po raz pierwszy w Polsce sąd będzie musiał zbadać, czy istnieje bezpośredni związek między zanieczyszczeniem powietrza a poważnymi schorzeniami. To przełomowa sprawa, która może zmienić sposób egzekwowania prawa do życia i zdrowia.

Polityka

1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności

Parlament Europejski w środę zatwierdził skład nowej Komisji Europejskiej. Nowi komisarze obejmą urzędy 1 grudnia. Wśród nich po raz pierwszy znaleźli się komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności. Start drugiej kadencji KE pod wodzą Ursuli von der Leyen tylko o miesiąc wyprzedza rozpoczęcie polskiej prezydencji w Radzie UE. Polska będzie więc mieć wpływ na dwustronną współpracę między tymi dwiema instytucjami.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.