Mówi: | Rafał Bałdys |
Funkcja: | wiceprezes |
Firma: | Polski Związek Pracodawców Budownictwa |
PZPB: Inwestycje ze środków UE na lata 2014-2020 mogą ponownie pogrążyć sektor budowlany. Potrzebna zmiana regulacji
Polska gospodarka ledwo uniknęła recesji w 2013 r., kiedy produkcja budowlana skurczyła się w półtora roku o blisko 40 proc. W tym czasie upadło kilkaset firm budowlanych, a główną przyczyną była wadliwa ustawa Prawo zamówień publicznych. Bez zmiany regulacji jeszcze gorszy scenariusz może wystąpić w 2020 r. – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa. Firmy nie będą mogły wtedy liczyć na pokrycie strat zamówieniami z kolejnej perspektywy finansowej UE, bo jej nie będzie.
– Wiele dużych kontraktów infrastrukturalnych było realizowane z zerową bądź ujemną marżą. Najlepszym dowodem na to jest fakt licznych upadłości, niestety, głównie wśród polskich przedsiębiorstw budowlanych. W związku z tym jeżeli nowa perspektywa będzie kontynuowana w tym samym modelu, w ten sam sposób doprowadzi to do jeszcze większego pogorszenia kondycji tych firm, które wciąż operują na polskim rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Rafał Bałdys, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Średnia rentowność podsektora budownictwa infrastruktury wyniosła w 2012 r. -1,6 proc. – wynika z raportu „Analiza rynku infrastruktury drogowej w Polsce”, przygotowanego przez firmę doradczą EY na zlecenie Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Według EY sektor budowlany (po uwzględnieniu powiązań z innymi sektorami) stanowił w latach 2010-2012 ponad 13 proc. PKB Polski, ale między I kwartałem 2012 r. a III kwartałem 2013 jego produkcja spadła o blisko 40 proc. W efekcie był to jeden z głównych czynników silnego spowolnienia gospodarczego w latach 2012-2013.
Zdaniem Rafała Bałdysa konieczność wypracowania nowego modelu realizacji inwestycji publicznych nie wynika z uruchomienia nowej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020. Nowe regulacje są potrzebne po to, by obniżyć ryzyko i koszty finansowania dużych kontraktów po stronie wykonawców. W 2012 r. silny wzrost liczby i wartości zagrożonych kredytów spowodował odcięcie wielu firm od finansowania bankowego, co dotknęło także zdrowe firmy, wskutek czego pogłębiło recesję w branży.
– Państwo powinno wypracować własne mechanizmy, zbudować strukturę, żeby mogło samo, bez pomocy z zewnątrz, realizować swoje cele społeczne i strategiczne, czy to w sektorze bezpieczeństwa energetycznego, czy hydrotechniki, czy komunikacji. To, że akurat mamy środki unijne, to dobrze, natomiast powinniśmy wypracować własne mechanizmy – przekonuje Rafał Bałdys.
W przeciwnym wypadku branży budowlanej za kilka lat grozi jeszcze większa zapaść niż w latach 2012-2013, ponieważ nie będzie już na horyzoncie kolejnej perspektywy finansowej UE. W 2020 r. polska gospodarka będzie jednak wciąż potrzebowała ogromnych nakładów na rozwój infrastruktury drogowej, kolejowej czy energetyki.
Według Bałdysa jednym z możliwych rozwiązań jest usunięcie barier hamujących rozwój partnerstwa publiczno-prywatnego. W tym celu potrzebna jest jednak współpraca wszystkich stron – administracji publicznej, samorządów, wykonawców i organizacji branżowych.
– Jeżeli do tego czasu nie opracujemy żadnego nowego mechanizmu realizacji inwestycji, mam tu na myśli głównie PPP, chociaż są też inne mechanizmy, to wydaje mi się, że czeka nas bardzo duża recesja w tym sektorze. Oczywiście ten bufor bezpieczeństwa jest na tyle odległy, że jest to okres siedmiu lat. Ale to jest perspektywa, o której już dziś powinniśmy myśleć – uważa wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Czytaj także
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-04: Część środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]
- 2025-07-18: Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.